reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Myślę, że tak, ale to już nie dojdziesz - chyba że na wypisie ze spzitala masz jakieś ddimery? Robili tam? Podejrzewam, że jest sens powtórzyć gdzieś za 2 meisiace, czy to nie jest Twoja "uroda".
w szpitalu nie robili. Teraz lekarz prowadzący zlecił bo to moje drugie poronienie
 
reklama
Hej dziewczyny. Ja dziś po wyzycie. Maluch 11+2, ale fajnie się ruszał. Wszystko idealnie. Po metylacji homocysteine mam 4,77 a miałam 8,2. Norma (4-13). TqkE super. Reszta wyników ok ale TSH 0,30 a norma 0,35-4,94. I mam iść na wizytę do endokrynologa ale mam się nie martwić bo może coś da na to. Co wy na temat tego TSH sądzicie. Zawsze miałam idealne
 
Hej dziewczyny. Ja dziś po wyzycie. Maluch 11+2, ale fajnie się ruszał. Wszystko idealnie. Po metylacji homocysteine mam 4,77 a miałam 8,2. Norma (4-13). TqkE super. Reszta wyników ok ale TSH 0,30 a norma 0,35-4,94. I mam iść na wizytę do endokrynologa ale mam się nie martwić bo może coś da na to. Co wy na temat tego TSH sądzicie. Zawsze miałam idealne
Super wiadomość! Mój ostatnio był odwrócony na boczek i nie chciał się dać zmierzyć 🤣 ale nie dziwię mu się mierzyły go najpierw nie wiem czy to studentki czy stażystki a pozniej jak pani doktor podeszła pięknie się odwrócił ❤
Więc badania prenatalne pierwszego trymestru wyszły dobrze chodzi mi o usg.


A jeśli chodzi o tarczyce nie mam pojęcia.
Ja zawsze miałam dobra.
Ale myślę że w ciąży to wiele się zmienia jakby nie było Mały człowiek w nas rośnie ❤❤
 
@marsi89 Znalazłam coś takiego odnośnie nadczynności tarczycy:
Wśród innych rzadszych przyczyn, oprócz wola guzkowego nadczynnego i guzka autonomicznego, należy wymienić duże stężenia gonadotropiny łożyskowej (human chorionic gonadotropin – hCG). Największe stężenia tego hormonu (na którego oznaczeniach opierają się tzw. testy ciążowe) stwierdza się pod koniec I trymestru ciąży (10.–12. tydzień), następnie stężenie to ulega zmniejszeniu. Łożyskowy hormon hCG (podobnie jak hormon tyreotropowy – TSH, tylko znacznie słabiej) może pobudzać tarczycę do zwiększonej produkcji hormonów, dlatego u około 20% zdrowych kobiet w ciąży w I trymestrze obserwuje się zmniejszenie stężenia TSH poniżej dolnej granicy normy. Bardzo duże stężenia hCG mogą spowodować rozwój nadczynności tarczycy u ciężarnych (tyreotoksykoza indukowana ciążą, tyreotoksykoza ciężarnych), która zwykle ma łagodny i przemijający charakter (nadczynność tarczycy ustępuje w II trymestrze ciąży wraz ze zmniejszaniem się stężenia hCG). W ciężkich przypadkach tyreotoksykozy ciężarnych mogą wystąpić uporczywe wymioty – stan taki określa się jako niepowściągliwe wymioty ciężarnych.
 
@marsi89 Znalazłam coś takiego odnośnie nadczynności tarczycy:
Wśród innych rzadszych przyczyn, oprócz wola guzkowego nadczynnego i guzka autonomicznego, należy wymienić duże stężenia gonadotropiny łożyskowej (human chorionic gonadotropin – hCG). Największe stężenia tego hormonu (na którego oznaczeniach opierają się tzw. testy ciążowe) stwierdza się pod koniec I trymestru ciąży (10.–12. tydzień), następnie stężenie to ulega zmniejszeniu. Łożyskowy hormon hCG (podobnie jak hormon tyreotropowy – TSH, tylko znacznie słabiej) może pobudzać tarczycę do zwiększonej produkcji hormonów, dlatego u około 20% zdrowych kobiet w ciąży w I trymestrze obserwuje się zmniejszenie stężenia TSH poniżej dolnej granicy normy. Bardzo duże stężenia hCG mogą spowodować rozwój nadczynności tarczycy u ciężarnych (tyreotoksykoza indukowana ciążą, tyreotoksykoza ciężarnych), która zwykle ma łagodny i przemijający charakter (nadczynność tarczycy ustępuje w II trymestrze ciąży wraz ze zmniejszaniem się stężenia hCG). W ciężkich przypadkach tyreotoksykozy ciężarnych mogą wystąpić uporczywe wymioty – stan taki określa się jako niepowściągliwe wymioty ciężarnych.
o super kochana. Właśnie o takie coś mi chodziło. Uspokilo mnie to. Zawsze można tu liczyć na pomoc 😊Czyli nic strasznego. Tym bardziej że przed ciążą miałam TSH 1 . I ft3 i 4 ok jest. Zobaczymy co Endo powie, 27 mam wizytę
 
Hej dziewczyny. Ja dziś po wyzycie. Maluch 11+2, ale fajnie się ruszał. Wszystko idealnie. Po metylacji homocysteine mam 4,77 a miałam 8,2. Norma (4-13). TqkE super. Reszta wyników ok ale TSH 0,30 a norma 0,35-4,94. I mam iść na wizytę do endokrynologa ale mam się nie martwić bo może coś da na to. Co wy na temat tego TSH sądzicie. Zawsze miałam idealne
Super gratuluję, ale się cieszę!!!!

PS. Wysłałam Ci prywatną wiadomość
 
reklama
A u mnie jak nie urok to przemarsz wojsk... Od soboty strasznie kaszlę i świszczy mi w klatce jak leżę. Dzisiaj doszła do tego gorączka i dreszcze. Lekarka przyjęła mnie na cito, dostałam tylko inhalacje ze sterydu. Oczywiście kaszel utrzymuje się dalej i to świszczenie. Normalnie pięknie 😢 Boję się o ciążę. Z synem chorowałam i antybiotyk dostałam normalnie, ale to było już pod koniec pierwszego trymestru, a tu ledwo dobija do 7tc. Przy kaszlu napina mi się całe podbrzusze, mam już dość tego strachu o maleństwo.
 
Do góry