reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

ja mam 10+4 i nadała wie tylko najbliższa rodzina i powiedziałam mojej małej ale trzyma język za zębami także nikt w przedszkolu nie wie. U mnie też już widać, szczególnie jak się najem. Zamierzam ukrywać to jak najdłużej, tym bardziej w pracy. Bo teraz robię 3x w tyg. Po 12 h a jak dam zaświadczenie że jestem w ciąży to będę musiała robić codziennie po 6h a mi taki układ nie bardzo pasuje. Ale jak będzie brzuch widoczny to już klapa będę musiała robić grafik po 6h. Wczoraj sąsiadka spytała się mnie czy nie jestem czasem w ciąży bo tak inaczej wyglądam i taki brzuch zaokrąglony. Powiedział że po prostu za dużo jem slodkiego i stąd ten brzuch🤭
Ja też boje się prenatalnych. W poniedziałek da mi na nie skierowanie i kuźwa już jestem przerażona. Naczytałam się że u wielu osób wychodzi źle szczególnie pappa i potem stres co dalej. Oczywiście wszystko kończy się urodzeniem zdrowego dziecka ale stres pozostaje. Nawet właśnie trafiłam na wpis na jednym z forum że ponoć specjalnie coś mieszają w wynikach żeby naciągnąć ludzi na te drogie testy. Obled.

Nam też niekiedy wychodzily takie kropki, ale osttabie 10 zastrzyków ani kropeczki. Szok
a to u ciebie to już na pewno ciezko ukryć taka wysoka ciążę. Choć ja w mojej pierwszej miałam taki brzuch jak teraz dopiero w 6 miesiącu.

U mnie pappa wyszła dobrze ( 35 lat) a stres i tak nie odpuścił 😑
No i u mnie nie wie nikt- tylko Mąż.
Nie myśl o pappie, mam nadzieję, że usg Cie uspokoi🤞 ❤️
 
reklama
U mnie pappa wyszła dobrze ( 35 lat) a stres i tak nie odpuścił 😑
No i u mnie nie wie nikt- tylko Mąż.
Nie myśl o pappie, mam nadzieję, że usg Cie uspokoi🤞 ❤️
ja mam 33. Myślę że my się uspokimy dopiero jak się urodzą dzieci. Ale staram się myśleć pozytywnie i celebrować każdy dzień. Ale czasami po prostu nachodzą takie złe myśli. Zresztą co ja będę mówić, pewnie też tak masz.
 
oh super 💪 ale stresu się pewnie najadłas. A co ci powiedzieli na te bóle podbrzusza? Mnie też czasem tu zakluje, tu zaboli🤔 ja mam wizytę w poniedzialek ale już zaczynam panikować 😱
No właśnie nic. Ja mam także zespół jelita wrażliwego, czasami nie umiem odróżnić tych dolegliwości. Może dlatego nic doktor nie mówiła w tej kwestii.
 
No właśnie nic. Ja mam także zespół jelita wrażliwego, czasami nie umiem odróżnić tych dolegliwości. Może dlatego nic doktor nie mówiła w tej kwestii.
wiesz że może to faktycznie od jelit. Ja jak miałam ten wyrostek to tak mnie operowali że zrobił się zrost co zatajał jelito i teraz już jest wszystko ok ale nauczyłam się rozróżniać ból brzucha od jelit. Bo to też tak mniej więcej w dole boli. Ja zauważyłam że po wypróżnieniu się pojawia a mam z tym osttanio trochę problem. Więc u ciebie też mogą być sprawy jelitowe. Będzie dobrze
 
A ktoś nie powiedział jeszcze o ciąży ?
Mam coraz większy brzuch(15+4) i jak wiatr w koszulkę zawieje to nic się nie ukryje🙈
Czekam jeszcze na nifty ale boję się, że będę schizować jeszcze dłużej 😑


Zastrzyki kończą się u mnie tymi kropkami, wybroczynami i powiem Wam, że to mnie już nie stresuje tak jak siniaki.
U mnie 14+0 i wiedzą rodzice i siostry- mamy częsty kontakt, ja mam dietę cukrzycową i już to było bardzo trudne dla mnie, żeby ukrywać. W pracy tez powiedzialam szefowej, bo mam prace częściowo w delegacjach, a nie chciałam już jeździć gdzieś daleko. Poprosiłam ją o dyskrecję. Czy się wygadałam to nie wiem, ale nikt z kolegów i koleżanek z pracy do mnie nic nie mówi w tym temacie wiec przynajmniej tyle. Mamy dużo znajomych, ja mam dużo koleżanek z którymi mam bliski kontakt i to nie mówienie już mnie męczy, a z drugiej strony jeszcze nie czuje się na siłach zeby przekazywać te informacje.
 
ja mam 33. Myślę że my się uspokimy dopiero jak się urodzą dzieci. Ale staram się myśleć pozytywnie i celebrować każdy dzień. Ale czasami po prostu nachodzą takie złe myśli. Zresztą co ja będę mówić, pewnie też tak masz.
Również mam 33 lata.
Moja 4 ciąża za sobą 3 poronienia.
 
@Madlein @marsi89 Ja też mam problemy z odróżnieniem, czy coś idzie od macicy, czy od jelit, czy od zrostu. Tzn. mam takie jedno miejsce (prawdopodobnie zrost po laparo), że boli mnie zarówno jak przepychają się gazy w jelitach, jak miałam rektoskopie, jak mam USG gin i jak mam USG przez brzuch, jak kichne i jak mam prawdziwy groźny skurcz macicy... Do tego jelita w ciąży mam oszalałe, ciągle gazy i wzdęcie...
 
U mnie 14+0 i wiedzą rodzice i siostry- mamy częsty kontakt, ja mam dietę cukrzycową i już to było bardzo trudne dla mnie, żeby ukrywać. W pracy tez powiedzialam szefowej, bo mam prace częściowo w delegacjach, a nie chciałam już jeździć gdzieś daleko. Poprosiłam ją o dyskrecję. Czy się wygadałam to nie wiem, ale nikt z kolegów i koleżanek z pracy do mnie nic nie mówi w tym temacie wiec przynajmniej tyle. Mamy dużo znajomych, ja mam dużo koleżanek z którymi mam bliski kontakt i to nie mówienie już mnie męczy, a z drugiej strony jeszcze nie czuje się na siłach zeby przekazywać te informacje.
Ja też się nie afiszuje ale z natury taka już jestem.
W pracy koleżanki się dowiedzialy bo musiały szukać zastępstwa za mnie i przypuszczam że moja kierowniczka musiała się wygadać.
Ale z drugiej strony poprzednie 3 ciążę były w tajemnicy zawsze coś się działo od początku I nigdy nie było szczęśliwego zakończenia.

A teraz stwierdziłam że jak się ktoś zapyta nie będę owijać w bawełnę.
Udawałam że mam czas że jestem mloda na ciążę a tak na prawdę serce krwawiło.
 
Również mam 33 lata.
Moja 4 ciąża za sobą 3 poronienia.
moja też 4 ciąża. Jedna córka na świecie i 2 poronienia
@Madlein @marsi89 Ja też mam problemy z odróżnieniem, czy coś idzie od macicy, czy od jelit, czy od zrostu. Tzn. mam takie jedno miejsce (prawdopodobnie zrost po laparo), że boli mnie zarówno jak przepychają się gazy w jelitach, jak miałam rektoskopie, jak mam USG gin i jak mam USG przez brzuch, jak kichne i jak mam prawdziwy groźny skurcz macicy... Do tego jelita w ciąży mam oszalałe, ciągle gazy i wzdęcie...
kurde widzisz o zrostach nie pomyślałam. Ja mniej więcej wiem kiedy te jelita bolą bo po wypróżnieniu przechodzi jak ręką odjął. Ja też mam wzdęcia 😱 coz takie uroki ciąży.
 
reklama
Dziewczyny jestem 2 tygodnie po poronieniu (oczyściłam się w szpitalu po tabletkach bez zabiegu). Robiłam dzisiaj d-dimery. Wynik ponad 700 a norma do 500. Możliwe, że są jeszcze zwiększone po ciąży?
 
Do góry