Ciąża Po Poronieniu

[Malutka1988]

Hej dziewczyny.. Dawno nnie tu nie było.. Po pustym jaju i 2 ciążach biochemicznych ponownie jestem w ciąży. Obstawiona acardem, heparyna, encortonem, plaquenilem i accofilem więc chyba bardziej się nie da. Pierwsza betę zbadałam 4t4d wynosiła 3200, 6t0d była już 78 tysięcy i już zapaliła mi się lampka... Bylam wczoraj na usg 6t0d jest zarodek 2,7mm i serduszko bije ale lekarzowi nie podoba się trofoblast taka biała rozmyta plama na usg która może wskazywać na zaśniad. Mówił też że jest jakaś plamka która mogla być drugim zarodkiem, który się wchlonal. Mam czekać 3 tyg do 9 tygodnia i wtedy coś więcej będzie wiadomo. Chyba zwariuje do tego czasu.. Wszystkie prawidłowe usg które oglądam w necie na tym etapie nie mają tak rozrośniętego trofoblastu. Czy miała któraś z was zaśniad? Zawsze mi się kojarzyło że przy tym nie ma zarodka a teraz sie naczytałam że to może się rozwijać równocześnie. Każda opinia będzie dla mnie cenna

 

[aspekt]

Hej dziewczyny.. Dawno nnie tu nie było.. Po pustym jaju i 2 ciążach biochemicznych ponownie jestem w ciąży. Obstawiona acardem, heparyna, encortonem, plaquenilem i accofilem więc chyba bardziej się nie da. Pierwsza betę zbadałam 4t4d wynosiła 3200, 6t0d była już 78 tysięcy i już zapaliła mi się lampka... Bylam wczoraj na usg 6t0d jest zarodek 2,7mm i serduszko bije ale lekarzowi nie podoba się trofoblast taka biała rozmyta plama na usg która może wskazywać na zaśniad. Mówił też że jest jakaś plamka która mogla być drugim zarodkiem, który się wchlonal. Mam czekać 3 tyg do 9 tygodnia i wtedy coś więcej będzie wiadomo. Chyba zwariuje do tego czasu.. Wszystkie prawidłowe usg które oglądam w necie na tym etapie nie mają tak rozrośniętego trofoblastu. Czy miała któraś z was zaśniad? Zawsze mi się kojarzyło że przy tym nie ma zarodka a teraz sie naczytałam że to może się rozwijać równocześnie. Każda opinia będzie dla mnie cenna

@plastulinka Czy Ty coś możesz doradzić?

 

[gigian]

Hej dziewczyny.. Dawno nnie tu nie było.. Po pustym jaju i 2 ciążach biochemicznych ponownie jestem w ciąży. Obstawiona acardem, heparyna, encortonem, plaquenilem i accofilem więc chyba bardziej się nie da. Pierwsza betę zbadałam 4t4d wynosiła 3200, 6t0d była już 78 tysięcy i już zapaliła mi się lampka... Bylam wczoraj na usg 6t0d jest zarodek 2,7mm i serduszko bije ale lekarzowi nie podoba się trofoblast taka biała rozmyta plama na usg która może wskazywać na zaśniad. Mówił też że jest jakaś plamka która mogla być drugim zarodkiem, który się wchlonal. Mam czekać 3 tyg do 9 tygodnia i wtedy coś więcej będzie wiadomo. Chyba zwariuje do tego czasu.. Wszystkie prawidłowe usg które oglądam w necie na tym etapie nie mają tak rozrośniętego trofoblastu. Czy miała któraś z was zaśniad? Zawsze mi się kojarzyło że przy tym nie ma zarodka a teraz sie naczytałam że to może się rozwijać równocześnie. Każda opinia będzie dla mnie cenna

ja wiem że moja odpowiedź nie uspokoi Cię ale może warto wybrać się w między czasie jeszcze do innego lekarza ?

ps. Trzymam kciuki żeby wszystko było ok!

 

[Katijah]

Hej dziewczyny.. Dawno nnie tu nie było.. Po pustym jaju i 2 ciążach biochemicznych ponownie jestem w ciąży. Obstawiona acardem, heparyna, encortonem, plaquenilem i accofilem więc chyba bardziej się nie da. Pierwsza betę zbadałam 4t4d wynosiła 3200, 6t0d była już 78 tysięcy i już zapaliła mi się lampka... Bylam wczoraj na usg 6t0d jest zarodek 2,7mm i serduszko bije ale lekarzowi nie podoba się trofoblast taka biała rozmyta plama na usg która może wskazywać na zaśniad. Mówił też że jest jakaś plamka która mogla być drugim zarodkiem, który się wchlonal. Mam czekać 3 tyg do 9 tygodnia i wtedy coś więcej będzie wiadomo. Chyba zwariuje do tego czasu.. Wszystkie prawidłowe usg które oglądam w necie na tym etapie nie mają tak rozrośniętego trofoblastu. Czy miała któraś z was zaśniad? Zawsze mi się kojarzyło że przy tym nie ma zarodka a teraz sie naczytałam że to może się rozwijać równocześnie. Każda opinia będzie dla mnie cenna

Hej
Były tu dziewczyny po zasniadach ale nie pamiętam nicków, przeważnie z tego co pamiętam zarodkow nie było.
Trzymam kciuki za Was!!!

 

[Malutka1988]

Dziękuję dziewczyny. Umówiłam się już za tydzień do innego lekarza. Zobaczymy co powie

 

[guest-1693758626]

Dziękuję dziewczyny. Umówiłam się już za tydzień do innego lekarza. Zobaczymy co powie

Trzymam kciuki!

 

[marsi89]

Dziewczyny a jak wam idą zastrzyki, pytanie do tych co robią przeciwzakrzepowe? U nas kurde wyśmienicie że tak powiem. Mąż takiej wprawy nabrał że ani kropeczka nie zostaje po zastrzyki i nie wiadomo gdzie robił poprzedniego dnia ale zaś boi się bardziej skórę łapać między palcami że coś dziecku zrobi. Mowie mu że nie ma takiej opcji bo łapie tłuszcz sam. Teraz on się panikarz zrobił a ja wyluzowana

 

[guest-1693758626]

Dziewczyny a jak wam idą zastrzyki, pytanie do tych co robią przeciwzakrzepowe? U nas kurde wyśmienicie że tak powiem. Mąż takiej wprawy nabrał że ani kropeczka nie zostaje po zastrzyki i nie wiadomo gdzie robił poprzedniego dnia ale zaś boi się bardziej skórę łapać między palcami że coś dziecku zrobi. Mowie mu że nie ma takiej opcji bo łapie tłuszcz sam. Teraz on się panikarz zrobił a ja wyluzowana

Robię sama zastrzyki czasem mąż jak ma wolne i jest w domu.
Mąż jak robił nie było problemu jak wylądowałam parę dni w szpitalu i miałam robione przez położne to miałam siniaki mega duże a jak sama robie to z tym bywa różnie ale też wydaje mi się że powoli dochodzę do wprawy.

 

[asia.joanna]

Jak ja was dziewczyny podziwiam za te zastrzyki... Wiem, że czego się nie robi dla maluszka.. Jesteście wielkie
Ja wpadałam w panikę jak miałam mierzyć cukier w pierwszej ciąży a co dopiero heparyna...
Jak mi robiły w szpitalu po CC przez 4 dni w lewe ramię to umrzeć chciałam, tak bolało a siniaki utrzymywały mi się do 3tyg po. I za nic miały mówienie, że chce w inne miejsce niż ręka No chyba, że tak trzeba

 

[marsi89]

Jak ja was dziewczyny podziwiam za te zastrzyki... Wiem, że czego się nie robi dla maluszka.. Jesteście wielkie
Ja wpadałam w panikę jak miałam mierzyć cukier w pierwszej ciąży a co dopiero heparyna...
Jak mi robiły w szpitalu po CC przez 4 dni w lewe ramię to umrzeć chciałam, tak bolało a siniaki utrzymywały mi się do 3tyg po. I za nic miały mówienie, że chce w inne miejsce niż ręka No chyba, że tak trzeba

ja nadal jestem w szoku jak do tego doszło że już tyle czasu je robimy. Ale każdy dzień, każdą wizyta u gina i widok całego i zdrowego malucha uświadamia mnie że warto. Choćbym miała je robić nie wiem ile, dam rade. Widzisz mi jak robiła ciotka pielęgniarka to też był siniak. A mąż już mi z 60 zastrzyków zrobił i tylko 2 siniaki. W ramię boli bardziej niż w brzuch. Ja też po CC miałam zastrzyki i źle to wspominam a teraz....pikuś