reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ja po wizycie tak się zdenerwowałam, że wszystkie objawy infekcji mi przeszły 🙈🙈🙈

Do brzegu- pan doktor uparł się na USG, nic nie widać, pani przyjdzie za tydzień, góra 10 dni to będziemy wiedzieć chociaż czy nie pozamaciczna...bo pani jest po łyżeczkowaniu tak szybko w ciąży, to ja nie wiem... Plus taki, że infekcji śladu nie ma, zrobił posiew, ale najprawdopodobniej sama zrobiłam sobie krzywdę, bo podmywalam się ziołami i podobno one bardzo wysuszają i generalnie nie... Mam brać probiotyki, clotrimazol i mam receptę na coś tam jeszcze jakby nie przeszło...

Więc niby profesjonalny, ale...
Jeśli dobrze się dokopałam to poroniłaś w listopadzie? Miałaś zabieg? I lekarz mówi że tak szybko w ciąży? :O To ile miałaś czekać...? A kiedy znów zaczęliście się starać?
Dziewczyny zarażajcie nas tutaj bo więcej was na początku ciąży niż nas po stracie, zabierajcie nas ze sobą :) A ja trzymam za was wszystkie kciuki, wierzę że będzie w końcu dobrze :)
 
reklama
Jeśli dobrze się dokopałam to poroniłaś w listopadzie? Miałaś zabieg? I lekarz mówi że tak szybko w ciąży? :O To ile miałaś czekać...? A kiedy znów zaczęliście się starać?
Dziewczyny zarażajcie nas tutaj bo więcej was na początku ciąży niż nas po stracie, zabierajcie nas ze sobą :) A ja trzymam za was wszystkie kciuki, wierzę że będzie w końcu dobrze :)
Tak, miałam zabieg 10.11. nie wiem 🙈🙈🙈 jak długo...podobno ten lekarz taki jest, ale jest bardzo uważny 🙈

My zaskoczyliśmy w drugim cyklu. W pierwszym byłam chora w drugiej połowie, ten odpuściłam. I uznałam że po 23 dni to luz możemy sobie pozwolić 😆 ja, która ma syna z owulacji w 24 chyba dniu...

Przesyłam dobre fluidy ❤️❤️❤️
 
Zrobiłam dziś ponownie betę 🙈 i faktycznie na tym etapie to jest bez sensu. Wiem, że nic nie wiem 🤦 chociaż wydaje mi się idzie to w stronę poronienia. Wiadomo że beta nie rośnie już jak na początku. U mnie przyrost jest niewielki. Przedwczoraj było 61492 dziś 66758. Chyba umowie się na jutro do lekarza niech zajrzy co tam się dzieje.
Ta beta jest totalnie bez sensu, jej wynik nie mowi absolutnie nic. Na takim etapie tylko usg I już na pewno będzie wszystko na nim widać :)
 
No nie był najlepszy tylko ja mądra sobie wymyśliłam, że beta pewnie spada i niepotrzebnie biorę leki 🤦 Wiem, że to głupie i niefajne co teraz napiszę ale wolę żeby ciąża zakończyła się teraz jak coś jest nie tak niż jak ostatnio w 26 tc. No nic pozostaje mi tylko uzbroić się w cierpliwość.
A jak u Ciebie? Jak się czujesz?
Masz prawo mieć takie odczucia i totalnie rozumiem o co Ci chodzi, ale miejmy nadzieję, że Twoje obawy są bezpodstawne. Jaka masz dawkę heparyny? Co jeszcze dodatkowo bierzesz?
U mnie ok, czekam na srodowa wizytę ale staram się o niej nie myśleć, bo się stresuje 🙈 każde pociagniecie w brzuchu to rozkmina, czy wszystko jest ok... No nie mam takiej beztroski jak kiedyś ale w sumie czemu się dziwić 🤷‍♀️
 
Ta beta jest totalnie bez sensu, jej wynik nie mowi absolutnie nic. Na takim etapie tylko usg I już na pewno będzie wszystko na nim widać :)
Wiem że to bezsensu 🙈 Tylko jak lekarz mi powiedział po USG, że ciąża jest młodsza o dwa tygodnie to nijak mi to nie pasowało i wymyśliłam sobie że beta zapewne spada 🤦 głupia ja 🤦
 
Masz prawo mieć takie odczucia i totalnie rozumiem o co Ci chodzi, ale miejmy nadzieję, że Twoje obawy są bezpodstawne. Jaka masz dawkę heparyny? Co jeszcze dodatkowo bierzesz?
U mnie ok, czekam na srodowa wizytę ale staram się o niej nie myśleć, bo się stresuje 🙈 każde pociagniecie w brzuchu to rozkmina, czy wszystko jest ok... No nie mam takiej beztroski jak kiedyś ale w sumie czemu się dziwić 🤷‍♀️
To smutne, że poronienie zabrało nam trochę radości z kolejnej ciąży, a dodało sporo strachu… ja dopiero się zaczęłam starać, a już się boje. Wiem, że napewno nie powiem o ciąży nikomu bardzo długo… chyba dopiero jak brzuch będzie wielki jak balon i nie da się jego ukryć.
 
Masz prawo mieć takie odczucia i totalnie rozumiem o co Ci chodzi, ale miejmy nadzieję, że Twoje obawy są bezpodstawne. Jaka masz dawkę heparyny? Co jeszcze dodatkowo bierzesz?
U mnie ok, czekam na srodowa wizytę ale staram się o niej nie myśleć, bo się stresuje 🙈 każde pociagniecie w brzuchu to rozkmina, czy wszystko jest ok... No nie mam takiej beztroski jak kiedyś ale w sumie czemu się dziwić 🤷‍♀️
Heparynę 0.8
Acard 150
Encorton 20mg
Glucophage 2000xr
Utrogestan 400 mg
Duphaston 3x1
Euthyrox
No i jeszcze suplementy witaminy itp.
Mnie od kilku dni dosyć mocno mdli 🤢 i też nie ma dnia żeby mnie coś nie zakuło czy zabolało w brzuchu ☹️
Trzymam kciuki za wizytę 🤞🤞 będzie wszystko dobrze 🙂
 
To smutne, że poronienie zabrało nam trochę radości z kolejnej ciąży, a dodało sporo strachu… ja dopiero się zaczęłam starać, a już się boje. Wiem, że napewno nie powiem o ciąży nikomu bardzo długo… chyba dopiero jak brzuch będzie wielki jak balon i nie da się jego ukryć.
U mnie wie tylko mąż i siostra, chociaż zaliczyłam już tygodniowy pobyt w szpitalu. Na l4 poprosiłam o brak kodu ciazowego- nie chciałam zeby szefowa się dowiedziała bo niestety na dyskrecję nie mam co liczyć a nie chce zeby cale biuro wiedziało... tez bym chciała powiedzieć wszystkim później.
Z drugiej strony ja przyjęłam taka taktykę ze staram się nie wybiegać myślami do przodu dalej niż 24 godziny 😜 wiem ze to trochę dziwnie brzmi, ale co mi da, że ja teraz się bede martwić co będzie dalej? I tak tym zamartwianiem nic nie zmienię... jest to trudne ale staram się żyć danym dniem, a nie kolejnym 🤷‍♀️
Nie zawsze mi to wychodzi, ale staram się i polecam 🙂
 
reklama
Ja już znowu drżę przed wizytą. Normalnie teraz to jest taki czas, że wchodzę i nie chce o niczym rozmawiać tylko najpierw proszę o zrobienie usg 🥺
U mnie ten etap do prenatalnego usg to zawsze czas stresujący ale jednak po poronieniu jest to ciąża o którą martwię się każdego dnia. W pierwszej naprawdę miałam pozytywne myśli i odczucia, bałam się usg genetycznego bo wiek a teraz już od samego początku strach jest przeogromny.
O pierwszej ciąży powiedziałam chyba ok 15tyg. nawet nie pytajcie co będzie teraz 🤭
 
Do góry