Anasta07
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Listopad 2020
- Postów
- 12 376
Jeśli dobrze się dokopałam to poroniłaś w listopadzie? Miałaś zabieg? I lekarz mówi że tak szybko w ciąży? :O To ile miałaś czekać...? A kiedy znów zaczęliście się starać?Ja po wizycie tak się zdenerwowałam, że wszystkie objawy infekcji mi przeszły
Do brzegu- pan doktor uparł się na USG, nic nie widać, pani przyjdzie za tydzień, góra 10 dni to będziemy wiedzieć chociaż czy nie pozamaciczna...bo pani jest po łyżeczkowaniu tak szybko w ciąży, to ja nie wiem... Plus taki, że infekcji śladu nie ma, zrobił posiew, ale najprawdopodobniej sama zrobiłam sobie krzywdę, bo podmywalam się ziołami i podobno one bardzo wysuszają i generalnie nie... Mam brać probiotyki, clotrimazol i mam receptę na coś tam jeszcze jakby nie przeszło...
Więc niby profesjonalny, ale...
Dziewczyny zarażajcie nas tutaj bo więcej was na początku ciąży niż nas po stracie, zabierajcie nas ze sobą A ja trzymam za was wszystkie kciuki, wierzę że będzie w końcu dobrze