reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Hehe, moja teściowa chciała dla mnie upiec jakiś tort z wątróbek 😂 wiec nie masz źle z tymi borówkami, agrestem i pokrzywa :D
a udało Ci się ustalić jakiś problem?
U mnie po morfologii było widać bo miałam w pewnym momencie hemoglobinę ok. 10. Ale poza tym zero objawów, żadnego zmęczenia itp. Wręcz ostatnio już poczułam zbliżająca się wiosnę i przypływ energii.
Jeszcze nie, biorę żelazo od stycznia i przymierzam się do pierwszego zbadania jego poziomu po poronieniu. Ja pomimo bardzo niskiego poziomu również czuje się dobrze. Jedynie te poronienie mnie zdewastowalo… tak krwawiąc mdlałam nawet siedzac…
Pamietam, ze jedna lekarka która podjęła się próby zdiagnozowania mojego problemu stwierdziła, ze być może należę do osób które tracą je w dużej ilości przez miesiączkę i to ma wpływ na niski poziom żelaza i będę musiała się suplementowac przez tydzień po @… ale pani doktor zrezygnowała jak po 3 miesiącach suplementacji niewiele żelazo wzrosło a ja przyszłam z problemem bardzo złego samopoczucia po tym żelazie. Wkurzyła mnie na maksa bo kazała mi w takim razie jesc pietruszkę 😂🤷🏻‍♀️
 
Jeszcze nie, biorę żelazo od stycznia i przymierzam się do pierwszego zbadania jego poziomu po poronieniu. Ja pomimo bardzo niskiego poziomu również czuje się dobrze. Jedynie te poronienie mnie zdewastowalo… tak krwawiąc mdlałam nawet siedzac…
Pamietam, ze jedna lekarka która podjęła się próby zdiagnozowania mojego problemu stwierdziła, ze być może należę do osób które tracą je w dużej ilości przez miesiączkę i to ma wpływ na niski poziom żelaza i będę musiała się suplementowac przez tydzień po @… ale pani doktor zrezygnowała jak po 3 miesiącach suplementacji niewiele żelazo wzrosło a ja przyszłam z problemem bardzo złego samopoczucia po tym żelazie. Wkurzyła mnie na maksa bo kazała mi w takim razie jesc pietruszkę 😂🤷🏻‍♀️
Ja po miesięcu miałam dobry wzrost i moja lekarka się ucieszyła i tylko tak jako ciekawostkę mi tylko wtedy napomknęła, że gdy nie rośnie to podejrzewa się jakieś stany zapalne, które się toczą w organizmie bo wtedy żelazo jest wykorzystywane przez organizm. Ja nie mam obfitych @ wiec to u nnie totalnie odpada. Obawiam się ze sama pietruszka niewiele da. Przypomina mi to rade internistki apropo witaminy D (przy poziomie 26), że niepotrzebuje juz wyższych dawek i mogę wrócić do 2 tys. Jednostek bo zaraz (tekst w styczniu) będę miała pomoc z nieba, w sensie ze będzie słońce. Więcej do niej nie wrócę :D ja lubię naturalne i holistyczne podejście lekarzy - ale bez przesady. Udało mi się dziś umówić do hematologa wiec zobaczymy co powie na moje wyniki.
 
@Mała_93 @marsi89 Wasi chociaż są nastawieni na działanie. Ja ze swoim wczoraj rozmawiałam tak od serca na ten temat… bo gdzies głęboko to we mnie siedzi. Wiem ze chciałabym 3 dziecko… wiem ze nie teraz, nie już, wiem tez jak moj mąż to wszystko przeżył, ale na pytanie czy myśli, ze odważymy się jeszcze spróbować, odpowiedział ze zupełnie o tym już nie myśli, bo docenia i cieszy się z tego co już mamy… także… pozostaje mi nadzieja, ze czas uleczy jego rany i jeszcze zmieni zdanie…
Jeszcze zmieni zdanie, zobaczysz. Mój chłop to z tych zadaniowych, jak widział że się pozbierałam to zaraz pytał kiedy zaczynamy działać.
Wracam do was, nie wiem co mam robić, wyszłam przed chwila z toalety, rycze jak bóbr, sluz mi poleciał zabarwiony na beżowo, lekarz mój nie odbiera, co ja mam teraz zrobić? Tak cholernie się boje

Lekarz przepisał mi duphaston kazał wziąć teraz 3 tabletki
Przede wszystkim nie panikuj. Jak piszesz to jest śluz zabarwiony na beżowo a nie żywa krew. Ja jak zaczynałam ronic to była żywa czerwona krew ale też lekarz mi powiedział dużo krwi wcale nie musi oznaczać poronienia a mało go wykluczać także pamiętam te słowa. Ale u ciebie to jest śluz zabarwiony więc spokojnie, nie ma tu mowy o świeżej krwi. Ja niekiedy też plamilam po badaniu ginekologicznym. W którym tyg. Ciąży jesteś?
 
Ja po miesięcu miałam dobry wzrost i moja lekarka się ucieszyła i tylko tak jako ciekawostkę mi tylko wtedy napomknęła, że gdy nie rośnie to podejrzewa się jakieś stany zapalne, które się toczą w organizmie bo wtedy żelazo jest wykorzystywane przez organizm. Ja nie mam obfitych @ wiec to u nnie totalnie odpada. Obawiam się ze sama pietruszka niewiele da. Przypomina mi to rade internistki apropo witaminy D (przy poziomie 26), że niepotrzebuje juz wyższych dawek i mogę wrócić do 2 tys. Jednostek bo zaraz (tekst w styczniu) będę miała pomoc z nieba, w sensie ze będzie słońce. Więcej do niej nie wrócę :D ja lubię naturalne i holistyczne podejście lekarzy - ale bez przesady. Udało mi się dziś umówić do hematologa wiec zobaczymy co powie na moje wyniki.
Wiadomo, ze sama pietruszka nic nie da 😅 jak sobie przypomnę ten tekst to mnie nadal trzęsie… 😂 ale wtedy odpuściłam. Teraz chciałabym „doprowadzić się do porządku” 😊
 
Jeszcze zmieni zdanie, zobaczysz. Mój chłop to z tych zadaniowych, jak widział że się pozbierałam to zaraz pytał kiedy zaczynamy działać.



Przede wszystkim nie panikuj. Jak piszesz to jest śluz zabarwiony na beżowo a nie żywa krew. Ja jak zaczynałam ronic to była żywa czerwona krew ale też lekarz mi powiedział dużo krwi wcale nie musi oznaczać poronienia a mało go wykluczać także pamiętam te słowa. Ale u ciebie to jest śluz zabarwiony więc spokojnie, nie ma tu mowy o świeżej krwi. Ja niekiedy też plamilam po badaniu ginekologicznym. W którym tyg. Ciąży jesteś?
Minął mi 7
 
oj dziewczyny... Miałam odpocząć od forum. Wyciszyć się ale nie wiem co ze sobą zrobić. Całą noc nie mogłam spać. Nie wiem co mnie teraz czeka. Nie chcę kolejny raz mieć łyżeczkowania. Nie wiem co się stało, acard i heparyna miały pomóc i co jedna wielka dupa. Uwierzyłam, że będzie dobrze że tamto to był pech, a tu znowu to samo. Siedzę i płaczę i nie wiem co zrobić ze sobą ze swoim życiem. Byłam taka szczęśliwa że się udało zajść w ciążę... Byłam taka spokojna i pewna że się uda...
 
oj dziewczyny... Miałam odpocząć od forum. Wyciszyć się ale nie wiem co ze sobą zrobić. Całą noc nie mogłam spać. Nie wiem co mnie teraz czeka. Nie chcę kolejny raz mieć łyżeczkowania. Nie wiem co się stało, acard i heparyna miały pomóc i co jedna wielka dupa. Uwierzyłam, że będzie dobrze że tamto to był pech, a tu znowu to samo. Siedzę i płaczę i nie wiem co zrobić ze sobą ze swoim życiem. Byłam taka szczęśliwa że się udało zajść w ciążę... Byłam taka spokojna i pewna że się uda...
Przepraszam, nie pamiętam wszystkich historii tutaj, robiłaś jakieś badania? Może potrzebujesz jeszcze czegoś poza heparyna i acardem, a może to było losowe zdarzenie... jaki macie plan z lekarzem na dalsze postepowanie? Ja przy drugiej ciazy tez mialam mega pozytywne odczucia jak zobaczyłam wynik testu, niestety bardzo szybko musialam zejść na ziemię 😔
 
reklama
Hej, zwykle najkorzystniej cenowo wychodzi zrobienie pakietu badan. U mnie ten pakiet nazywał się wlasnie Trombofilia. Miałam w nim: czynnik v leiden, protrombina, czynnik r2, mthfr, pai.
Dodatkowo poza pakietem oznaczalam antytrombine III, białko c i bialko s (niedobory tych białek tez prowadzą do trombofilii)

Z innych badań w zakresie krzepniecia to jeszcze robilam te na zespół antyfosfolipidowy. 🙂
dziękuję za odpowiedź 🙂
a czy te badania można wykonać w każdym laboratorium czy musi się ono specjalizować w wykonywaniu badań genetycznych?
 
Do góry