reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

@Sojka Uważaj z tym progesteronem, jeśli nie masz niedomogi lutealnej lub dopóki pęcherzyk nie pojawił się jeszcze w macicy. A cukier/gluten/nabiał odstawiasz z jakiego powodu (wybacz nie pamiętam)?
Ja tak na dobrą sprawę to nawet nie wiem czy ten pęcherzyk ma zamiar się w ogóle tam na dłużej się zadomowić... Poszłam bo nie wiedziałam czy brać zastrzyki... A wystartował z tą luteiną. Darować ją sobie teraz?
Co do odstawiania tych produktów to stwierdził, że z uwagi na wcześniejsze poronienie powinnam zmienić dietę na zdrowszą...
 
reklama
Ja tak na dobrą sprawę to nawet nie wiem czy ten pęcherzyk ma zamiar się w ogóle tam na dłużej się zadomowić... Poszłam bo nie wiedziałam czy brać zastrzyki... A wystartował z tą luteiną. Darować ją sobie teraz?
Co do odstawiania tych produktów to stwierdził, że z uwagi na wcześniejsze poronienie powinnam zmienić dietę na zdrowszą...
Ja nie pamiętam, jakie miałaś wyniki. Ale jeśli nastawiałas się na branie heparyny to bierze się ją jednak od testu. Można zrobić badania krwi na krzepnięcie, żeby monitorować sytuację, ale trochę mi to wygląda na odwlekanie. Długie miałaś to krwawienie? Masz jakieś plamienie teraz? Coś widać w macicy? Co Ci kazał zbadać i kiedy idziesz na pobranie?
 
Ja nie pamiętam, jakie miałaś wyniki. Ale jeśli nastawiałas się na branie heparyny to bierze się ją jednak od testu. Można zrobić badania krwi na krzepnięcie, żeby monitorować sytuację, ale trochę mi to wygląda na odwlekanie. Długie miałaś to krwawienie? Masz jakieś plamienie teraz? Coś widać w macicy? Co Ci kazał zbadać i kiedy idziesz na pobranie?
Właśnie z uwagi na te planowania które trwają od wczoraj powiedział żeby wstrzymać się z heparyną do wyników. USG mi nie robił, powiedział że na USG umówimy się za miesiąc. Na pobranie idę jutro albo w sobotę. A kazał mi zrobić USG tarczycy, anty-TG, anty-TPO, APTT, CRP ilościowo, FDP produkty degradacji fibrogenu, fibrynogen, FT4, Glukoza, morfologia,PT (inr), TSH
 
Wiesz - to nie jest tak prosto z tą dietą. Jak nie ma wskazań, to też może nie ma potrzeby byś się tak katowała?
Zdrowsza dieta - to ok, dla każdego jest wskazana. Ale tu wskazał na konkretne produkty.

Osobiście bym brała luteinę już teraz, tylko obserwowała betę. Ale są różne podejścia. Głównie chodzi o to. że progesteron może pozwolić rosnąć ciąży tam gdzie nie powinna.
 
Wiesz - to nie jest tak prosto z tą dietą. Jak nie ma wskazań, to też może nie ma potrzeby byś się tak katowała?
Zdrowsza dieta - to ok, dla każdego jest wskazana. Ale tu wskazał na konkretne produkty.

Osobiście bym brała luteinę już teraz, tylko obserwowała betę. Ale są różne podejścia. Głównie chodzi o to. że progesteron może pozwolić rosnąć ciąży tam gdzie nie powinna.
To wszystko mnie przerasta. Tęsknię za pierwszą ciążą. Czułam się fatalnie, miałam wrażenie że niedługo będzie mój koniec, ale psychicznie funkcjonowałam żyłam nie rozmyślałam, a teraz nie wiem co mam robić...
 
To wszystko mnie przerasta. Tęsknię za pierwszą ciążą. Czułam się fatalnie, miałam wrażenie że niedługo będzie mój koniec, ale psychicznie funkcjonowałam żyłam nie rozmyślałam, a teraz nie wiem co mam robić...
Rany z jednej strony cieszę się, że jest ciąża a z drugiej stresuję razem z Tobą😔 Zrób oczywiście badania jak lekarz zalecił ale co do diety to nie takie hop siup. Owszem gluten można ograniczyć ale z tym nabiałem, jeśli nie masz nietolerancji laktozy np., to nie wiem czy odstawiac nagle zupełnie? W końcu to zródło wapnia. Tutaj przydałaby się konsultacja z dietetykiem co jeść w zamian. Trzymaj się💚
 
To wszystko mnie przerasta. Tęsknię za pierwszą ciążą. Czułam się fatalnie, miałam wrażenie że niedługo będzie mój koniec, ale psychicznie funkcjonowałam żyłam nie rozmyślałam, a teraz nie wiem co mam robić...
Ta niewiedza to jest masakra, przechodziłam przez to samo. Skierowanie do hematologa i badania u niego mogłam zrobić dopiero w ciazy, wypadło to po dopiero skończeniu 5go tygodnia. Wcześniej zrobiłam tylko progesteron, wyszedł niski i dostałam masę luteiny (2x200mg). Trochę samowolnie zaczęłam brac acard. Hematolog podszedł do sprawy bardzo na poważnie, od razu pobrali mi 9 probówek krwi i kolejnego dnia miałam w skrzynce receptę na heparynę i acard 150mg, miałam tez utrzymać luteinę do 13. tygodnia. Moje wyniki wokół krzepliwości były kiepskie, ale mimo to heparyna wprowadzona w 6. czy już nawet 7. tygodniu wystarczyła. Później po rozmowach z profesorem hematologii i czytaniu badań dowiedziałam się, ze w gruncie rzeczy badania nie potwierdzają, ze dołożenie heparyny do acardu zwiększa ilość pozytywnych rozwiązań w ciążach kobiet z problemami z krzepliwością (ale bez APS ), nawet jeśli miały wcześniej stratę po pierwszym trymestrze. Nie martw się za dużo na zapas, zdążysz na podstawie wyników dobrać leki tak, żeby było dobrze. Zdecydowanie acard jest podstawą, jeśli takie problemy z krwią u Ciebie występują. Trzymam kciuki za Ciebie mocno!
 
Dopiero Wam opisywałam w pozytywach, wstawiałam zdjęcie dziecia po niedzielnej wizycycie u ginekologa.


Dziś popołudniu chlusnęła ze mnie świeża krew, nie plamienie , krwotok, tyle że musialam się myć z nogami włącznie i zmienić całe ubranie... wliczając skrzepy i 2 pełne podpaski.... w pół godziny

Panika , telefon do położnej, I od razu jechac na izbę przyjęć. Pojechałam, od razu skierowanie na oddział.

Po badaniu ginekologicznym, krwawienie obecne, szyjka macicy zamknięta.
Usg przez powloki brzuszne - szczęśliwe bobo z pięknym bijącym serduszkiem, nawet się ruszało w trakcie ....

Matka w zawale....

Nie ma przyszyczyny krwawienia , nie ma krwiaka , nie ma problemu ze ściankami, z szyjką.... tak poprpstu zaczelam krwawić. Nie jestem także w trakcie poronienia.

Żeby było ciekawiej wczoraj też miałam usg , przez podbarwione upławy, i wszystko było w największym porządku! Malenstwo, mierzyło na 8+5, dziś na 9 tyg, więc rosnie.

Co może być przyczyną krwawienia ?
Wykończę się nerwowo.
Jechałam do szpitala myśląc i najgorszym 😭 krwi było więcej niż przy poronieniu.... więc byłam załamana. Bardzo się boję ze to będzie się ciągnąć badz powtórzy się... wzielam nospe , odpoczywam.
 
reklama
@Kemisiak U mnie było podobnie. Tylko tyle że ze mnie nie chlusnęło, ale wyglądało jak miesiączka. U mnie nikt nie znalazł przyczyny. Ciąża zakończyła się szczęśliwie.


Koszmar jakiś, krwi hylo tyle że nie mogłam oagrnac , może i jak miesiączka zależy kto jakie ma.
Mialas tylko jeden epizod ? Czy więcej? Dlugo trwało?

Ja się boję chodzić do toalety 😭
 
Do góry