reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Najwyzej mąż będzie wyjadał ;) Najwiecej wątpliwości mam do podgrzewania tego. Nie lubię odgrzewanego jedzenia. Nie mam mikrofali.
My też nie mamy i powiem Ci, że naprawdę różnie... teraz bym się nie zdecydowała, chyba że na faktycznie krótko. Albo jakiś super ekstra. Ja miałam cud i miód i pomelo. Bardzo różne dni, niekiedy super, czasami bardzo źle 🤣🤣🤣
 
reklama
@sadness35 metformine nie dostanę (przynajmniej nie od tego lekarza), zamówiłam dietę pudełkowa od środy ;)Dziękuję, to motywujące. Na razie widzę 1000 "ale". Właśnie dzwoniłam na basen, chciałam się zapisać na 2x w tygodniu w tym samym czasie zajęcia dla dzieci i dla dorosłych. Nie udało się, na razie zapisałam samo dziecko. Niech zrzuca za mnie ten cholesterol ;) Ja niestety także mam za dużo zlego i za dużo trójglicerydów a dobrego niezbyt wiele.
Ja zainwestowałam w rowerek stacjonarny ( taki skladany firmy zipro ). Karnety na silke, basen juz przerabialam i mam słomiany zapał :(
Rowerek byl naszym strzalem w 10ke! Moj uwielbia rower ale wiadomo zimą odpuszcza, smial sie ze mnie, ze rowerek stwcjonarny jest dla seniorów 😂 a sam jezdzi teraz godzine dziennie 👌 ja odpalam serial i nawet nie wiem kiedy 10 km zleci...jak jestem zmeczona to robie 5/6 km ale robie codziennie i nie ma, ze zimno,deszcz, daleko hehe
Suplementy z czerwonego ryzu zbily mi cholesterol ale trojglic. spadly, a hdl wzrosl od ruchu i minimalnej zmiany diety.

Na wadze spadku nie widzę :/ ( a chcialabym aby spadlo tak chociaz 3 kg), ale za to robi sie zarys miesni i taka "ubita" sie robie 😂😂😂
Najwaznieksze jednak, ze te wyniki cholesterolu spadaja wiec jest progress....
 
Daj koniecznie znać! Ja też mam mthfr, pai i jeszcze ciut za niskie bialko s- zapowiedziana heparyna od pozytywnego testu, acard już biore

My w pierwszej ciazy już byliśmy ogladac wózki, foteliki... kurde to był 25 tydzień wiec już był czas na to. Miałam ten pamiętnik ciazy i teraz jak o nim myślę, to łzy napływają do oczu 😔 mialam z tyłu głowy, że odetchnę jak dziecko się urodzi, ale jednak dużo było tej beztroski i radości. Boje się że to akurat już sobie odeszło bezpowrotnie i jednak ten strach pozostał...

Oby to pomogło! Trzymam mocno kciuki!

Ja też zabrałam się za dietę. Ogolnie wyniki ok, ale trochę niska ferrytyna. Ograniczyłam herbatę, kawy i herbaty nie łącze z posiłkami. Pije sok z kiszonych burakow, jem warzywka i mam nadzieję, że wyjdzie mi to na zdrowie 🙂 troche mialam atrakcji w tym roku, cc, lyzeczkowanie, wyrwanie osemki, jeszcze druga osemka w kolejce. No i do tego stres przez duża część roku. Teraz stawiam na regenerację 🙂
Mam podobna historie do Twojej tyle, ze u mnie sn .ale nawet dwa zeby wyrwałam 😂
Mimo wszystko wierzę, ze bedzie jeszcze pieknie...tyle juz wszystkie przeszłysmy....
 
reklama
Znam i rozumiem doskonale Twoje podejście...ja w pierwszej mialam puste jajo ale zanim sie dowiedziałam bardzo sie cieszyłam..miałam rezerwe bo wiedzialam, ze czesto sa poronienia ale juz ogladalam te dzienniki do prowadzenia ciąży, posciagalam apki i plany kiedy powiem rodzinie...ok 8 tc bylo jasne, ze nic z tego nie bedzie.
Szybko zaszlam w kolejna i straciłam ja w 5 mcu! ( za pozno zdiagnozowana niewydolnosc szyjki + ureaplazma ) - caly czas bylam w panice przez te 5 mcy, nic nie planowalam, NIC nie kupilam bo cały czas sie balam i w sumie jakbym wykrakała :(
Minęły prawie 3 mce, w kolejnym chcemy sie starać i chyba nigdy nie przegladalam tylu stron z ciuszkami, wozkami, mebelkami... Boje sie i wiem, ze do tego 5 mca bede bardzo ostrozna ale bardzo chce móc sie tym wszystkim cieszyc tak jak inne kobiety...chce pierwszy raz wybierać te wozki i ciuszki :(
Ja w skonczonym 38tc drugiej ciazy dowiedziałam się że córeczka jest bardzo chora. Cięcie było w innym mieście, córeczka żyła 45dni. Kolejna ciążę poroniłam w 9tc. Nie pisze tego by siać obawy i zabijać radość z ciąży. Przeciwnie. Pierwsza moja ciąża zakończyła się szczesliwie. Kolejne dwie to okropny pech😔
Pisałam już tu nie raz, i będę powtarzać, ja czerpałam siłę ze swoich niepowodzeń. Postanowiłam, że skoro z mężem przetrwaliśmy taką tragedię to przetrwamy wszystko. Dwie kreski na teście (4ciaza) to była radość😁 bałam się każdego usg, miałam traumę niestety. Ale poza gabinetem ginekologicznym byłam spokojna i szczęśliwa. A kupowanie rzeczy dla małej odłożyłam na 3trymestr, i każda kupiona rzecz to była trochę taka "terapia".
Właśnie karmie piersią corczke😍. Ciąża to radość, nie bójmy sie💪
 
Do góry