@sadness35 @aspekt widze ze mowilyscie o IO, tez nad tym myślę zeby sie przebadac pod tym kątem, ostatnio mi glukoza na czczo wyszla 102, insuliny nigdy nie badalam. Mialyscie jakies objawy w ogóle?
A i czy takie obciazenie glukoza zrobie prywatnie czy skierowanie trzeba? Bo kiedyś mimo tego ze prywatnie to trzeba bylo i tak miec skierowanie..
@olka11135 kurcze no beznadziejna sytuacja z tą betą..
Jejku dziewczyny, nie wyobrażam sobie co musialyscie przejsc tracąc takie wysokie ciąże, no po prostu łzy mi sie cisna do oczu jak to sobie wyobrażę. Poznalyscie przyczyny?
Ja swoje straty tłumaczę sobie w ten sposob, ze lepiej teraz niż później (oczywiscie muszę zaznaczyć że to tylko dla mnie tlumaczenie i MNIE takie myślenie pomaga, nigdy bym nie powiedziala tego innej kobiecie, wiem ze każda matka przeżywa strate w inny sposób). Mnie pomaga też posiadanie już dziecka w domu, inaczej chyba tez by bylo o wiele ciężej.
Wczoraj w nocy dostalam mega silnych bóli, potem zaczelam krwawić, niby skrzepy lecą ale nie ma tego jakos bardzo dużo, mam nadzieje ze jednak sama sie oczyszcze... bo w zeszlym miesiacu mialam nizsza bete a krwi bylo tyle, ze jak teraz o tym sobie pomysle to chyba mialam krwotok a ja myslalam ze tak ma być.. Czekam wlasnie na wizyte u mojej lekarki, bo stwierdzila ze chcialaby zobaczyc na jakim etapie jestem.
A i czy takie obciazenie glukoza zrobie prywatnie czy skierowanie trzeba? Bo kiedyś mimo tego ze prywatnie to trzeba bylo i tak miec skierowanie..
@olka11135 kurcze no beznadziejna sytuacja z tą betą..
Jejku dziewczyny, nie wyobrażam sobie co musialyscie przejsc tracąc takie wysokie ciąże, no po prostu łzy mi sie cisna do oczu jak to sobie wyobrażę. Poznalyscie przyczyny?
Ja swoje straty tłumaczę sobie w ten sposob, ze lepiej teraz niż później (oczywiscie muszę zaznaczyć że to tylko dla mnie tlumaczenie i MNIE takie myślenie pomaga, nigdy bym nie powiedziala tego innej kobiecie, wiem ze każda matka przeżywa strate w inny sposób). Mnie pomaga też posiadanie już dziecka w domu, inaczej chyba tez by bylo o wiele ciężej.
Wczoraj w nocy dostalam mega silnych bóli, potem zaczelam krwawić, niby skrzepy lecą ale nie ma tego jakos bardzo dużo, mam nadzieje ze jednak sama sie oczyszcze... bo w zeszlym miesiacu mialam nizsza bete a krwi bylo tyle, ze jak teraz o tym sobie pomysle to chyba mialam krwotok a ja myslalam ze tak ma być.. Czekam wlasnie na wizyte u mojej lekarki, bo stwierdzila ze chcialaby zobaczyc na jakim etapie jestem.