reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Oby wszystko się spełniło, każdej z nas! Ja mam takie zjazdy, że szok, jeszcze tydz temu byłam pozytywnie nastawiona o już zmęczona tematem i olewalam, przyszedł pierwszy okres po poronienieniu i dopadła mnie deprecha, płacz, dziś trochę lepiej, no właśnie mama nadziej że nowy rok lepszy start, odczytałam się forum jakiegoś innego gdzie pisały dziewczyny, że też mailay po 3 poronienia, ale widzę że w końcu każdej się udaje, nam też musi się udać dziewcyzny! Dobrze ,że nie jesteśmy same, tzn że możemy się tu wspierać, ja to nie wiem jak to wszystko bym przetrwała, gdyby nie jakieś słowa tutaj od Was, byłoby ciężko,. Dzięki że jesteście!

Ja ostatnio czytałam o dziewczynie z 9 poronieniami, a potem zdrowe dzieci z naturalnych ciąż. Także wszystko jest możliwe! U mnie na razie cały czas są takie górki i doły, raz jestem super nastawiona, potem humor mi spada. Wydaje mi się, że to normalne, hormony na pewno szaleją :(
 
reklama
Ja ostatnio czytałam o dziewczynie z 9 poronieniami, a potem zdrowe dzieci z naturalnych ciąż. Także wszystko jest możliwe! U mnie na razie cały czas są takie górki i doły, raz jestem super nastawiona, potem humor mi spada. Wydaje mi się, że to normalne, hormony na pewno szaleją :(
Moja znajoma ma za sobą 11 poronień. Teraz jest w zdrowej naturalnej ciąży i niedługo rodzi. Wszystko jest możliwe.
 
Ja ostatnio czytałam o dziewczynie z 9 poronieniami, a potem zdrowe dzieci z naturalnych ciąż. Także wszystko jest możliwe! U mnie na razie cały czas są takie górki i doły, raz jestem super nastawiona, potem humor mi spada. Wydaje mi się, że to normalne, hormony na pewno szaleją :(
Ja też czytalam o kobiecie która urodziła jedno dziecko potem z ok. 20 razy poroniła i potem zaś zdrowa dwójkę urodziła.
Mi ostatnio genetyk powiedziała że co to są dwa poronienia, że każda mijana na ulicy kobieta ma minimum 2 poronienia za sobą, że to zjawisko jest powszechne. Smutne to
 
Dziewczyny jestem po trzecim poronieniu ( zabieg łyżeczkowania 20.12.2021 czy mogłaby któraś z doświadczenia powiedzieć czy czekać do 1 okresu czy od razu meldować się w klinice in vitro ? Naczytałam się ze do 6 tyg robi się badania immunologiczne czy lepiej szybciej czy chwile poczekać z wizyta? Jak szybko mam iść i robić badania żeby dowiedzieć się na czym stoję co u mnie nie działa ? Wszystkie ciaze z clostybergiem, wcześniej bromergon, eutyrox , duphason i ostatnia z neoparinem - tez nic to nie dało. Jestem dość zdeterminowana bo zegar bije i chciałabym sobie to poplanowac. Napewno jeszcze mam beta hcg - test wychodzi pozytywny( ale już blado) . Za 10 dni odbiór wyniku histop. Wiem ze chciałabym już przystąpić do in vitro a nie tracić czas na stymulację monitoringi itd. Nie znam tematu in vitro stad może ktoś mi podpowie ?
 
Dziewczyny jestem po trzecim poronieniu ( zabieg łyżeczkowania 20.12.2021 czy mogłaby któraś z doświadczenia powiedzieć czy czekać do 1 okresu czy od razu meldować się w klinice in vitro ? Naczytałam się ze do 6 tyg robi się badania immunologiczne czy lepiej szybciej czy chwile poczekać z wizyta? Jak szybko mam iść i robić badania żeby dowiedzieć się na czym stoję co u mnie nie działa ? Wszystkie ciaze z clostybergiem, wcześniej bromergon, eutyrox , duphason i ostatnia z neoparinem - tez nic to nie dało. Jestem dość zdeterminowana bo zegar bije i chciałabym sobie to poplanowac. Napewno jeszcze mam beta hcg - test wychodzi pozytywny( ale już blado) . Za 10 dni odbiór wyniku histop. Wiem ze chciałabym już przystąpić do in vitro a nie tracić czas na stymulację monitoringi itd. Nie znam tematu in vitro stad może ktoś mi podpowie ?
To bardzo przykre co cię spotkało.. Co do in vitro to są już wątki w tym temacie i myślę, że dziewczyny tam najlepiej cię pokierują 🤍
 
To bardzo przykre co cię spotkało.. Co do in vitro to są już wątki w tym temacie i myślę, że dziewczyny tam najlepiej cię pokierują 🤍
Szukałam ale jest tego tyle ze nie znalazłam konkretnej odpowiedzi. Moja psychika jest naprawdę mocna - sama się dziwie ze 2 tyg po a ja jestem gotowa znowu podjąć rękawice o to jeszcze z większa determinacja - chodź napewno nie naturalnie - wiem ze chce in vitro . No nic w poniedziałek zadzwonię do kliniki może tam mnie pokierują :) kiedy wystartować - bo tez za szybko to bez sensu i rozumiem - ze mam burze pewnie zmian w organizmie :-) ale to się dowiem u źródła :)
 
Szukałam ale jest tego tyle ze nie znalazłam konkretnej odpowiedzi. Moja psychika jest naprawdę mocna - sama się dziwie ze 2 tyg po a ja jestem gotowa znowu podjąć rękawice o to jeszcze z większa determinacja - chodź napewno nie naturalnie - wiem ze chce in vitro . No nic w poniedziałek zadzwonię do kliniki może tam mnie pokierują :) kiedy wystartować - bo tez za szybko to bez sensu i rozumiem - ze mam burze pewnie zmian w organizmie :-) ale to się dowiem u źródła :)
Jeden dział wyżej masz "Ciąża po in vitro", tam też są na górze wątki, w których można pisać na bieżąco, np. Kto po in vitro. Dziewczyny na pewno coś doradza. Niestety, przy in vitro też są poronienia. https://www.babyboom.pl/forum/fora/ciaza-po-in-vitro.1186/

Co do badań na szybko, to ja polecam zrobic zespol antysfolipidowy. Chociaż skoro już miałaś neoparin, to tylko kwestia dawki, a do tego nie potrzeba tych badan
 
reklama
Do góry