reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Zazdroszczę Wam optymizmu, też bym chciała go więcej mieć. Ja od dwóch dni płaczę. Jest mi tak bardzo przykro. U znajomych zamiast się dobrze bawić to o północy przy wszystkich się rozpłakałam bo już nie dałam rady się powstrzymać. Ten rok miałam zupełnie inaczej zaczynać. Mimo wszystko życzę Wam dużo optymizmu, zdrowia, szczęścia i upragnionych dzieci przy boku.
Ja też wczoraj podczas składania życzeń jak mama pożyczyła mi w tym roku dzidziusia Poryczalam się jak głupia. Mój tato też powiedział że już dość złego w tym roku się wydarzyło więc teraz musi być dobrze. Jeszcze na domiar złego męża zwolnili w sylwestra. Ale i tak chciał z tej firmy uciekać więc być może dobrze się stało.
Też tak myślę więc staram się przetrwać ten czas.
Trzymam mocno kciuki 😘
 
@Malutka1988 mój gin również by powiedzial, ze widzial z takich przyrostow normalne ciąże, tym bardziej ze u Ciebie ten ostatni przyrost jest prawidłowy. W zeszlym miesiacu mialam taka sytuacje, ze mi przyrost wychodzil ok 58% i pol internetu przeszukalam, bylo duzo informacji ze dziewczyny z takimi przyrostami miały potem zdrowe ciąże.
 
@Malutka1988 mój gin również by powiedzial, ze widzial z takich przyrostow normalne ciąże, tym bardziej ze u Ciebie ten ostatni przyrost jest prawidłowy. W zeszlym miesiacu mialam taka sytuacje, ze mi przyrost wychodzil ok 58% i pol internetu przeszukalam, bylo duzo informacji ze dziewczyny z takimi przyrostami miały potem zdrowe ciąże.
Dziękuję za dobre słowo. Wiedzialam że dostanę u was wsparcie. Macie rację że dość już pecha i mam nadziejw zacząć pasmo szczęścia tutaj
😁
 
Dziękuję za dobre słowo. Wiedzialam że dostanę u was wsparcie. Macie rację że dość już pecha i mam nadziejw zacząć pasmo szczęścia tutaj
😁
Ja właśnie dlatego nie sprawdzałam bety po 48h, zrobiłam tylko 1 badanie żeby mieć na piśmie że ciąża była w razie "w", w 2ch straconych latałam jak głupia na bety i przyrosty były ok... Obecnie odpukać 14tc i niby wszystko ok.
 
Sylwester u nas bez szaleństw, zrobiliśmy jakieś dania i posiedzieliśmy razem przy stole. Nie wyobrażam sobie by mogło być inaczej jeśli miesiąc temu straciło się swoje pierwsze dziecko. A jeszcze pogrzeb niedługo. Teraz czekam na wyniki badań płci i genetycznych a później trzeba latać po urzędach. Ale staramy się trzymać. Życzę Wam by ten rok nie był gorszy od poprzedniego i by w końcu marzenia o nowej istotne spełniły się. Każda z nas na to zasługuje.
 
Oby wszystko się spełniło, każdej z nas! Ja mam takie zjazdy, że szok, jeszcze tydz temu byłam pozytywnie nastawiona o już zmęczona tematem i olewalam, przyszedł pierwszy okres po poronienieniu i dopadła mnie deprecha, płacz, dziś trochę lepiej, no właśnie mama nadziej że nowy rok lepszy start, odczytałam się forum jakiegoś innego gdzie pisały dziewczyny, że też mailay po 3 poronienia, ale widzę że w końcu każdej się udaje, nam też musi się udać dziewcyzny! Dobrze ,że nie jesteśmy same, tzn że możemy się tu wspierać, ja to nie wiem jak to wszystko bym przetrwała, gdyby nie jakieś słowa tutaj od Was, byłoby ciężko,. Dzięki że jesteście!
 
reklama
Oby wszystko się spełniło, każdej z nas! Ja mam takie zjazdy, że szok, jeszcze tydz temu byłam pozytywnie nastawiona o już zmęczona tematem i olewalam, przyszedł pierwszy okres po poronienieniu i dopadła mnie deprecha, płacz, dziś trochę lepiej, no właśnie mama nadziej że nowy rok lepszy start, odczytałam się forum jakiegoś innego gdzie pisały dziewczyny, że też mailay po 3 poronienia, ale widzę że w końcu każdej się udaje, nam też musi się udać dziewcyzny! Dobrze ,że nie jesteśmy same, tzn że możemy się tu wspierać, ja to nie wiem jak to wszystko bym przetrwała, gdyby nie jakieś słowa tutaj od Was, byłoby ciężko,. Dzięki że jesteście!
Dołączam z podziękowaniami dla Was, ciesze się że trafiłam tutaj bo wiem, że nie jestem wyjątkiem i łatwiej było mi przetrwać. Jest tutaj wiele happy endów i tego się trzymam😊
 
Do góry