hej Jula! Bardzo mi przykro
wszystkie tu wiemy, jakie to trudne…Dobrze że napisałaś.
Co do wysokiej prolaktyny- ja mam ją na poziomie 27, a dostałam od profesor Jerzak na zbicie 1/2 tabletki Dostinex na tydzień. Mam wrażenie ze to mogła być jedna z przyczyn tego, że ciężko zajść w ciąże mimo owulacji.
Dodatkowo będę byłam teraz na usg z przepływami wewnatrzmacicznymi i mam je pod granica i wyszedł mi zespol PCOS i w 6dc endometrium tylko 3mm…
Z takich schorzeń o których wiedziałam, to mam Hashimoto i IO plus +7 kg na plusie.
Za dwa tygodnie mam wizytę wiec wydaje mi się że napewno dostanę coś na endometrium i możliwe ze na stymulację owulacji(?). Sama nie wiem…
Dużo badan wyszło mi bardzo ok, ale jak widać zawsze się coś znajdzie, jakiś czynnik który mógł zaburzyć to wszystko. U mnie była to strata ciazy w 8tyg (ciaza zatrzymała się na 5t6d) w lutym oraz ciaza biochemiczna we wrześniu.
Ter będzie drugi cykl starań z lekami… kupiłam zioła ojca sroki, suplementy dla męża, wiec działamy.
Mam nadzieje, ze nasze historie tutaj Ci pomogą podnieść się na duchu. Ja gleboko wierze w to, że każdej z nas się uda odnaleźć szczescie.