KatJak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2020
- Postów
- 1 891
Tak, Jerzak jest specyficzna ale jest równiez specjalista jednym z niewielu.
I to prawda że bardzo skupia się na IO i PCOS ale myślę też że doświadczenie jej pokazało że wiele kobiet ma jednak z tym problem i te dwie jednostki się łączą.
Nie wiem jak by prowadziła mnie nadal bo udało się zajść w ciążę i pierwszy trymestr byłam pod jej opieką. Pisałam tu już na forum że nasze drogi się rozeszły ponieważ oczekiwała że zostanie moim jedynym lekarzem prowadzącym a ja nie wyobrażałam sobie zrezygnować ze swojego lekarza a nie chciałam bawić się w głupoty typu dwie karty ciąży. Poza tym sama przez chwilę zwątpiłam jak kazała mi brać jakieś kosmiczne dawki kwasu foliowego w ciąży . Gdy pytałam czemu tak to mówiła że są na to badania i że ona sama je prowadziła. Zresztą żaden lekarz nie popierał jej metod leczenia. Do dziś jak któryś zobaczy w karcie ciąży wpis od Jerzak to pada pytanie "czemu do niej trafiłam" więc jest znana w środowisku ginekologów.
Na cytokiny nie wiem co daje bo u mnie wyszły w miarę dobre.
Ja się do niej też zgłosiłam bo wyczytałam że nie bagatelizuje mutacji i się na nich zna - i to jest prawda.
I to prawda że bardzo skupia się na IO i PCOS ale myślę też że doświadczenie jej pokazało że wiele kobiet ma jednak z tym problem i te dwie jednostki się łączą.
Nie wiem jak by prowadziła mnie nadal bo udało się zajść w ciążę i pierwszy trymestr byłam pod jej opieką. Pisałam tu już na forum że nasze drogi się rozeszły ponieważ oczekiwała że zostanie moim jedynym lekarzem prowadzącym a ja nie wyobrażałam sobie zrezygnować ze swojego lekarza a nie chciałam bawić się w głupoty typu dwie karty ciąży. Poza tym sama przez chwilę zwątpiłam jak kazała mi brać jakieś kosmiczne dawki kwasu foliowego w ciąży . Gdy pytałam czemu tak to mówiła że są na to badania i że ona sama je prowadziła. Zresztą żaden lekarz nie popierał jej metod leczenia. Do dziś jak któryś zobaczy w karcie ciąży wpis od Jerzak to pada pytanie "czemu do niej trafiłam" więc jest znana w środowisku ginekologów.
Na cytokiny nie wiem co daje bo u mnie wyszły w miarę dobre.
Ja się do niej też zgłosiłam bo wyczytałam że nie bagatelizuje mutacji i się na nich zna - i to jest prawda.