Ciąża Po Poronieniu

[Angiee]

Ja byłam dzisiaj rano na becie. Wyniki po 14, więc muszę czymś zająć głowę do tego czasu. Najgorzej, że nawet nie wiem, jakiego wyniku się spodziewać - czy 150, czy bardziej 500 Więc tak czy siak będę jeszcze czekała na piątek na powtórkę.

 

[KatJak]

Ja byłam dzisiaj rano na becie. Wyniki po 14, więc muszę czymś zająć głowę do tego czasu. Najgorzej, że nawet nie wiem, jakiego wyniku się spodziewać - czy 150, czy bardziej 500 Więc tak czy siak będę jeszcze czekała na piątek na powtórkę.

A my czekamy z Tobą

 

[Katijah]

Ja byłam dzisiaj rano na becie. Wyniki po 14, więc muszę czymś zająć głowę do tego czasu. Najgorzej, że nawet nie wiem, jakiego wyniku się spodziewać - czy 150, czy bardziej 500 Więc tak czy siak będę jeszcze czekała na piątek na powtórkę.

Czekamy

 

[Szka]

Ja też miałam przeboje z zusem. Ja poszłam na l4 w połowie miesiąca wiec dostałam jakby połowę wypłaty z pracy, a na wypłatę z zusu to bardzo długo czekalam, ona przyszla w dwóch częściach i trochę nie mogłam się z tym doliczyć. Ostatecznie wszystko się zgodziło. Oni zasiłek wyliczają na podstawie średniej, bodaj z 12 ostatnich miesięcy i jak ktoś nie ma stałej pensji, to jest troszkę trudniej to kontrolować mam nadzieje ze się wszystko wyjasni u Ciebie
PS dziewczyny, po ostatniej historii, że ktoś tu kogoś podczytuje postanowiłam sobie zmienić nick. Pozdrawiam, A.

ja też mam wrażenie, że ode mnie z pracy jedna osoba czyta

 

[Szka]

Lepiej wcześniej odstawić, to może być i 3 dni przed owulacja. A ja się tak zastanawiam czy osoba która nie planuje dziecka może brać olej z wiesiolka cały cykl? Chyba może nie?

Ah ci faceci. A co do zusu to są gnojki m, a burdel tam mają straszny. Mi wypłacili za duże chorobowe i po 2 miesiącach się kanpeli i musiałam im prawie 1500 zł zwróci. A dzwoniłam się pytać czy się nie pomylili to nie wszystko ok było

Ale to już piękna ciąża, ale super <3

Tak, lekarz tak tylko wspomniał o tej nadżerce mimochodem, więc się tym nie przejmuję.

@Sokzzuka powiem Ci, że to kłucie jajników to niestety nie zawsze jest wyznacznik. Ja już tak kilka razy miałam, że wydawało mi się, że owu będzie wcześnie, a jednak zazwyczaj przychodzi 18-20 dc. U mnie najlepiej działa obserwacja temperatury, chociaż ja to robię nieprofesjonalnie Ale wiem, że działa, więc może też tak spróbuj. Chociaż ten olejek trzeba właśnie odstawić przed owulacją, więc najlepiej jednak połączyć kilka metod, w tym testy.

Ja Ci powiem, że ja miałam odwrotnie - żadnych objawów, teoretycznie dni niepłodne. Przy równych cyklach 30-dniowych, po stosunku w 8dc mam syna

Prawdopodobnie ZUS wypłacił Ci wynagrodzenie za część miesiąca. Od kiedy jesteś na zwolnieniu??
No i jest jeszcze sprawa - kiedy pracodawca przekazuje formularz Z-3. Bo jak on się spóźni, to i wypłaty potem się odciągają a czasie.

Kurde, już sama nie wiem czy odstawić teraz, zobaczę jak dzisiaj będzie czy będzie boleć i czy sluz będzie, bo wczoraj to raczej nie było.

 

[Szka]

Ja byłam dzisiaj rano na becie. Wyniki po 14, więc muszę czymś zająć głowę do tego czasu. Najgorzej, że nawet nie wiem, jakiego wyniku się spodziewać - czy 150, czy bardziej 500 Więc tak czy siak będę jeszcze czekała na piątek na powtórkę.

No to czekamy

 

[outofthebox]

Jejku ja wrocilam od tego hematologa i nawet ciężko mi ogarnąć co się właściwie dzieje Co chwile do hiperkoagulacji płytek i podwyższonych ddimerow dochodzą jakies inne rzeczy, dziś dowiedziałam się ze mam dużo przeciwciał anti-z, kolejny kosmos, po badaniach widzę, ze one same moga powodować straty, obumarcie płodu, za mały rozmiar, stan przedrzucawkowy. Jakby nie poronienie, to myślałabym, ze ja naprawdę jestem zdrowa, mam idealne wyniki krwi przez ostatnie 10lat+, a tu takie kwiatki. Oby to wdrożone leczenie było w punkt, bo łatwo tracic wiarę

 

[asia.joanna]

Jejku ja wrocilam od tego hematologa i nawet ciężko mi ogarnąć co się właściwie dzieje Co chwile do hiperkoagulacji płytek i podwyższonych ddimerow dochodzą jakies inne rzeczy, dziś dowiedziałam się ze mam dużo przeciwciał anti-z, kolejny kosmos, po badaniach widzę, ze one same moga powodować straty, obumarcie płodu, za mały rozmiar, stan przedrzucawkowy. Jakby nie poronienie, to myślałabym, ze ja naprawdę jestem zdrowa, mam idealne wyniki krwi przez ostatnie 10lat+, a tu takie kwiatki. Oby to wdrożone leczenie było w punkt, bo łatwo tracic wiarę

Będzie dobrze najważniejsze, że cały czas działasz w temacie

 

[outofthebox]

Będzie dobrze najważniejsze, że cały czas działasz w temacie

Jezu jestem sobie taka wdzięczna, ze pojechałam do Polski badać mutacje. Dopiero z pozoru niewinne mutacje zmusiły ginekologa tu, żeby mnie skierować do hematologa, inaczej „nie było powodów”, wiec będę zwolenniczka robienia badań za wszelką cenę, bo gdyby nie ten z pozoru zbędny upór, to bym uwierzyła, ze „jestem młoda”, „poronienia się zdążają” etc :/ Sorki za spam, ale może to kogoś zmotywuje i uratuje kolejne ciąże…

 

[asia.joanna]

Jezu jestem sobie taka wdzięczna, ze pojechałam do Polski badać mutacje. Dopiero z pozoru niewinne mutacje zmusiły ginekologa tu, żeby mnie skierować do hematologa, inaczej „nie było powodów”, wiec będę zwolenniczka robienia badań za wszelką cenę, bo gdyby nie ten z pozoru zbędny upór, to bym uwierzyła, ze „jestem młoda”, „poronienia się zdążają” etc :/ Sorki za spam, ale może to kogoś zmotywuje i uratuje kolejne ciąże…

I bardzo dobrze, lepiej przeczytać o czymś dwa razy niż być nieświadomą 3mam kciuki