Ja po poronieniu w lutym zablokowałam się a właściwie zafiksowałam na ciążę właśnie dietą z niskim IG i ruchem. Też miałam do zarzucenia około 20kg. Po badaniach wyszła mi IO i stan przedcukrzycowy. Po pracy gotowałam na następny dzień, później 1,5-2h spaceru z kijkami, wieczorem jakiś program w TV lub książka, prysznic i spanie. Miałam o tyle ciężej, że mąż pracuje za granicą i jestem sama.. Na szczęście mam cudowne siostry i mamę, więc jak nie miałam co ze sobą zrobić to jechałam do nich. Na początku wspomagałam się lekami na sen od lekarza bo potrafiłam przeleżeć całą noc, a na 7 miałam do pracy. Cały czas byłam w jakimś ruchu żeby nie myśleć. W 3msc poleciało 15kg i zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu. Musisz stworzyć sobie plan działania na swój wolny czas, dobrze wszystko przemyśleć i pójdzie z górki
pomyśl co lubisz robić, jakie aktywności fizyczne są dla ciebie dobre, książki, seriale. Ja jestem raczej z tych leniwych i bardzo było mi ciężko się za siebie wziąć, ale poronienie ściągnęło mnie na samo dno i dzięki temu się podniosłam. Powiedziałam sobie, że nie będziemy się starać dopóki nie schudnę na tyle na ile zacznę się choć trochę sama sobie podobać i nie poprawie wyników cukru