reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Cześć dziewczyny 🙂
Wiem że temat badań przewijał się milion razy ale możecie mi napisać jakie badania mogłabym zrobić. Może to głupie pytanie a ja się na tym nie znam czy przy małowodziu też można zrobić jakieś badania dlaczego do tego doszło?
Córka będzie miała robioną sekcje zwłok ale na wynik trzeba czekać 3 miesiące. Zresztą nie wiadomo czy coś z niego wyjdzie ☹️
Nie wiem jak to jest przy małowodziu :( sugerował cos lekarz jaka może być tego przyczyna? Do badania poszło tez pewnie lozysko, wiec uda się określić czy jego budowa byla prawidlowa itp. Miałaś robione jakieś wymazy z dróg rodnych przed porodem?
Co do pozostałych badań, to dobrze pamiętam ze byłaś na lekach? Jeśli tak, to pewnie badalas zespół antyfosfoslipidowy i inne parametry układu krzepniecia.
Niestety na sekcje dlugo się czeka :( u nas były to 2 miesiące, a z sekcji i tak dowiedzieliśmy sie ze wszystko było ok z dzieckiem 😔
 
reklama
@Pszczolka38
Ja chyba też bym zaczęła od zrobienia wymazu ureoplasma/mycoplasma/chlamydia.
I przy okazji cytologia.
Dodatkowo z krwi wirusowe - o ile nie miałaś robionych to parwowirus i cytomegalia (toxo i różyczkę pewnie robiłaś).
 
Cześć dziewczyny 🙂
Wiem że temat badań przewijał się milion razy ale możecie mi napisać jakie badania mogłabym zrobić. Może to głupie pytanie a ja się na tym nie znam czy przy małowodziu też można zrobić jakieś badania dlaczego do tego doszło?
Córka będzie miała robioną sekcje zwłok ale na wynik trzeba czekać 3 miesiące. Zresztą nie wiadomo czy coś z niego wyjdzie ☹️
A pytałaś lekarza co on na to ? Jakie badania on by zlecił? Brałaś w ciąży leki więc większość badań chyba miałaś zrobionych tak? Zespół antyfosfolipidowy, trombofilia? Poczekaj może histopatologia też coś wniesie. Mi mówiono że nic nie wniesie a jednak okazało się że był mega stan zapalny łożyska i błon płodowych po tym nieszczęsnym wyrostku i ta infekcja to była przyczyna straty tak wysokiej ciąży. Myślę że musiałabyś przedyskutować to ze swoim lekarze. Ja nie chcę wprowadzać w błąd ale jak leżałam po porodzie to taka jedna dziewczyna właśnie opowiadała że miała pod koniec ciąży małowodzie i spowodowane to było przez problemy z łożyskiem. Także moze badanie łożyska też coś wniesie? I tak jak witch pisze, zrób wymaz ja po tej wysokiej stracie miałam chyba wszystko co możliwe w wymazie.
Bo to toxo i resztę pewnie miałaś niedawno robione


Jak ty się kochana w ogóle czujesz psychicznie i fizycznie też?
 
Nie wiem jak to jest przy małowodziu :( sugerował cos lekarz jaka może być tego przyczyna? Do badania poszło tez pewnie lozysko, wiec uda się określić czy jego budowa byla prawidlowa itp. Miałaś robione jakieś wymazy z dróg rodnych przed porodem?
Co do pozostałych badań, to dobrze pamiętam ze byłaś na lekach? Jeśli tak, to pewnie badalas zespół antyfosfoslipidowy i inne parametry układu krzepniecia.
Niestety na sekcje dlugo się czeka :( u nas były to 2 miesiące, a z sekcji i tak dowiedzieliśmy sie ze wszystko było ok z dzieckiem 😔
Lekarz nic nie sugerował powiedział tylko, że zobaczymy co wyjdzie w badaniach z zakładu patomorfologii.
Tak na zespół atyfosfolipidowy miałam badania aktywuje mi się on w ciąży. Heparynę musze jeszcze brać przez cały okres połogu.
Wymazów nie miałam robionych przed porodem także to zrobię, ale pewnie trzeba czekać aż się skończy krwawienie? Ciekawe ile to potrwa...
Teraz tak przeglądam papiery z wypisu ze szpitala to wychodzi na to że od badań połówkowych niunia prawie już nie rosła 😭 W dniu porodu ważyła 520g a na połówkowych niewiele mniej bo 460 g. Od połówkowych do porodu minęły 3 tygodnie czyli coś tam się złego podziało 😭
@Pszczolka38
Ja chyba też bym zaczęła od zrobienia wymazu ureoplasma/mycoplasma/chlamydia.
I przy okazji cytologia.
Dodatkowo z krwi wirusowe - o ile nie miałaś robionych to parwowirus i cytomegalia (toxo i różyczkę pewnie robiłaś).
Zrobię te wymazy i dodatkowo parwowirus pozostałe które wymieniłaś miałam robione. Dziękuję bardzo ❤️
 
A pytałaś lekarza co on na to ? Jakie badania on by zlecił? Brałaś w ciąży leki więc większość badań chyba miałaś zrobionych tak? Zespół antyfosfolipidowy, trombofilia? Poczekaj może histopatologia też coś wniesie. Mi mówiono że nic nie wniesie a jednak okazało się że był mega stan zapalny łożyska i błon płodowych po tym nieszczęsnym wyrostku i ta infekcja to była przyczyna straty tak wysokiej ciąży. Myślę że musiałabyś przedyskutować to ze swoim lekarze. Ja nie chcę wprowadzać w błąd ale jak leżałam po porodzie to taka jedna dziewczyna właśnie opowiadała że miała pod koniec ciąży małowodzie i spowodowane to było przez problemy z łożyskiem. Także moze badanie łożyska też coś wniesie? I tak jak witch pisze, zrób wymaz ja po tej wysokiej stracie miałam chyba wszystko co możliwe w wymazie.
Bo to toxo i resztę pewnie miałaś niedawno robione


Jak ty się kochana w ogóle czujesz psychicznie i fizycznie też?
Tak mam zespół atyfosfolipidowy który aktywuje się w ciąży. Trombofilie miałam wykluczoną.
Nie robiłam badań immunologicznych tzn tylko ANA wyszły niby dodatnie w mianie 1:160. W tym DFS70 pozytywny i Nukleosomy graniczne. Lekarz mówił że to nic takiego... Zresztą straciłam zaufanie do gościa bo na tą chwilę to czuję że to przez jego zaniedbanie stało co się stało.
Ja sobie średnio radze jak na razie. 😭 Miałam w tym tygodniu rozglądać się za wózkiem a ja musiałam wybierać urnę itp... 😭😭
 
reklama
Lekarz nic nie sugerował powiedział tylko, że zobaczymy co wyjdzie w badaniach z zakładu patomorfologii.
Tak na zespół atyfosfolipidowy miałam badania aktywuje mi się on w ciąży. Heparynę musze jeszcze brać przez cały okres połogu.
Wymazów nie miałam robionych przed porodem także to zrobię, ale pewnie trzeba czekać aż się skończy krwawienie? Ciekawe ile to potrwa...
Teraz tak przeglądam papiery z wypisu ze szpitala to wychodzi na to że od badań połówkowych niunia prawie już nie rosła 😭 W dniu porodu ważyła 520g a na połówkowych niewiele mniej bo 460 g. Od połówkowych do porodu minęły 3 tygodnie czyli coś tam się złego podziało 😭

Zrobię te wymazy i dodatkowo parwowirus pozostałe które wymieniłaś miałam robione. Dziękuję bardzo ❤️
Pytałam o wymazy, bo mi w szpitalu pobrali przed podaniem tabletki. Myślę że po samym porodzie i w związku z krwawieniem wynik może nie być wiarygodny. Pewnie musisz poczekać aż krwawienie się skończy, ale to może chwile potrwać. Tak jak marsi89 pisze, może faktycznie z łożyskiem cos było nie tak i dowiesz się tego pobadaniu. Mi wyszedl w badaniu histopatologicznym stan zapalny kosmków łożyskowych- ja przechodziłam covida wtedy i on był winowajca tego wszystkiego co się stało.
Mysle ze te wirusy o których dziewczyny piszą tez warto zbadać. W morfologii miałaś podniesione leukocyty, może jakaś infekcja tez sie pojawiła. Zaobserwowałaś coś wcześniej u siebie? Jakieś przeziębienie?
Wiem, że Ci ciężko 😔 ale dbaj w tym wszystkim o siebie i daj sobie chwile na przeżycie tego wszystkiego... pisz jeśli potrzebujesz

Tak, dzisiaj przynajmniej mogę wstać z łóżka. Także chyba wszystko zmierza w dobrym kierunku o ile można tak to ująć…
Ważne, że jest poprawa i idziesz do przodu. Trzymaj się ❤
 
Do góry