Smaily
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Grudzień 2020
- Postów
- 1 253
@marsi89
U mnie jest bardzo podobnie. 1ciaza- mam zdrowa córkę, ciąża ok,
2ciaza - nowotwór OUN, mała zmarła, historie znasz, 3 ciąża- poronienie, nie było co badać bo wszystko poszło do toalety, ale też powiedziano, że wada letalna. I ja z tym się zgodziłam. Nie robiłam badań. I tez straty się zamknęły w jednym roku...
Jak poroniłam rok temu to też się czułam jak w czarnej dupie za przeproszeniem.
My z mężem też chcieliśmy w końcu "normalnej" ciąży. I jak wiesz, udało się. Bez leków. Przynajmniej na razie. U Ciebie też jest to możliwe, szczególnie, że lekarze nie zlecają Ci tych badań na zaraz i na już.
Po zabiegu po 3h wyszłam do domu, więc Ciebie też pewnie puszczą.
U mnie jest bardzo podobnie. 1ciaza- mam zdrowa córkę, ciąża ok,
2ciaza - nowotwór OUN, mała zmarła, historie znasz, 3 ciąża- poronienie, nie było co badać bo wszystko poszło do toalety, ale też powiedziano, że wada letalna. I ja z tym się zgodziłam. Nie robiłam badań. I tez straty się zamknęły w jednym roku...
Jak poroniłam rok temu to też się czułam jak w czarnej dupie za przeproszeniem.
My z mężem też chcieliśmy w końcu "normalnej" ciąży. I jak wiesz, udało się. Bez leków. Przynajmniej na razie. U Ciebie też jest to możliwe, szczególnie, że lekarze nie zlecają Ci tych badań na zaraz i na już.
Po zabiegu po 3h wyszłam do domu, więc Ciebie też pewnie puszczą.