Ja korzystałam i jestem zadowolona. Ale kup sobie te w Rossmann z domowego laboratorium
Właśnie oglądałam w Rossmanie i tak się zastanawiałam czy warto kupić. Dzięki za odpowiedź
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja korzystałam i jestem zadowolona. Ale kup sobie te w Rossmann z domowego laboratorium
Właśnie oglądałam w Rossmanie i tak się zastanawiałam czy warto kupić. Dzięki za odpowiedź
Nie przejmuj się waga z usg. Jeśli nie ma zastrzeżeń co do wymiarów ogólnych- dziecko może być długie a szczupłe, albo mieć długie nogi. Mnie pół ciaxy straszyli hipotrofią, wymiary głowa - brzuszek rozjazd o 2 tygodnie. Na USG 3d przed samym porodem 2500 w 38tc, 2dni później na KTG w szpitalu na starym sprzęcie baba mówi 3500 - myślę sobie taaa jasne. Urodziłam 2 dni później syn z wagą 3340. Tak więc...Dziewczyny, ja mam do Was takie pytanie dot. wagi dziecka. Wiem, że macie spore doświadczenie
Jak wiecie od początku ciąży brałam metformine ze względu na stwierdzona IO. Moja ginekolog od początku nie zgadzala się z tymi zaleceniami, kazała mi to odstawić twierdząc, że ten lek może powodować u dzieci otyłość i problemy cukrzycowe.
Ja jednak zaufałam immunolog i do ok. 22 tygodnia ciąży brałam. Potem odstawiłam, zrobiłam krzywa i już do tych leków nie wróciłam.
Na badaniu połówkowym ,które robiła mi moja gin wyszło że synek jest większy niż wynika to z tygodnia ciąży. Ważył wtedy prawie 0.5 kg. Wczoraj byłam na kolejnym USG (4 tygodnie od badania połówkowego) i ważył już prawie 1kg. Czyli w miesiąc przybyło mu ok 0.5 kg. Moja gin mówi że widocznie taka jego natura ale czy myślicie że ten lek mógł mieć na to jakiś wpływ na takim etapie ciąży ?
Ogólnie kazała się nie martwić i tak na prawdę na ten moment nie martwię się bo wiem, że dzieci różnie rosną ale chciałabym poznać Wasze opinie
Ja korzystam bo zaraz po owu mam brać duphaston. Ten z dzisiaj więc myślę w sobotę wezmę pierwszą tabletkę. Mozecie trzymać kciuki bo za 2 tygodnie testujęHej dziewczyny, powiedzcie czy korzystaliście z testów owulacyjnych i czy się sprawdzały.
Polecam, najlepsze testy według mnieJa korzystałam i jestem zadowolona. Ale kup sobie te w Rossmann z domowego laboratorium
Hej, jejku strasznie mi przykro, zawsze myśle, ze dowiedziec się podczas prenatalnych to jakoś ekstra ciężko Co do męża to może jest tą osobą, która tak świeżo po stracie nie jest nawet w stanie myśleć o kolejnych krokach, ludzie bardzo różnie tego doświadczają… wydaje mi się, ze czas może tu dużo zmienić. Na razie trzymam kciuki za Ciebie i Twoje zdrowie, zebys szybko przez to przebrnęła i doszła do pełni siłWitam dziewczyny Jeśli pozwolicie to dołączę do was jestem świeżo po stracie. Na prenatalnych w 12+2 (13.09) okazało się, że serduszko mojej dzidzi już nie bije prawdopodobnie przestało bić jakoś w 10tc. To była moja 3 ciąża, pierwsze poronienie. Chciałabym starać się jeszcze raz ale mój mąż nie bardzo chce... Może jak minie trochę więcej czasu to zmieni zdanie. Liczę na to.
Przykro mi, dajcie sobie chwilęWitam dziewczyny Jeśli pozwolicie to dołączę do was jestem świeżo po stracie. Na prenatalnych w 12+2 (13.09) okazało się, że serduszko mojej dzidzi już nie bije prawdopodobnie przestało bić jakoś w 10tc. To była moja 3 ciąża, pierwsze poronienie. Chciałabym starać się jeszcze raz ale mój mąż nie bardzo chce... Może jak minie trochę więcej czasu to zmieni zdanie. Liczę na to.
Powiem Ci, że szok niesamowity choć od początku czułam, że będzie coś nie tak. Taka kobieca intuicja. Ale i tak miałam nadzieję, że jednak wkręcam sobie czarny scenariusz a będzie wszystko ok. No ale niestety.... Masz rację, musimy dać sobie czas.Teraz czuję taka pustkę, że chciałabym jak najszybciej ja zapełnić na razie uzgodniliśmy, że na kilka miesięcy odstawiamy ten temat, potem może do niego wrócimy... Dziękuję kochana za wsparcieHej, jejku strasznie mi przykro, zawsze myśle, ze dowiedziec się podczas prenatalnych to jakoś ekstra ciężko Co do męża to może jest tą osobą, która tak świeżo po stracie nie jest nawet w stanie myśleć o kolejnych krokach, ludzie bardzo różnie tego doświadczają… wydaje mi się, ze czas może tu dużo zmienić. Na razie trzymam kciuki za Ciebie i Twoje zdrowie, zebys szybko przez to przebrnęła i doszła do pełni sił