Magdusia88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Listopad 2019
- Postów
- 7 845
Bardzo pokrętnie i zdecydowanie nieprawidłowo. Funkcje życiowe tylko spowalniają i organizm nie musi ich wcale na nowo włączać. A ból odbytu po łyżeczkowaniu jest spowodowany tym że żeńskie narządy znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie odbytnicy i jak oni skrobią to poniekąd też urażają i dotykają od środka odbytnicy, oraz pielęgniarka która trzyma dolny wziernik może po prostu za mocno ciągnąć w dół, właśnie w stronę odbytu który jest uciśnięty przez parę min, no nic przyjemnego. U mnie ten ból pojawił się dopiero ok 2 dni po zabiegu.
Super, że wytłumaczyłas to lepiej ode mnie. [emoji106]
Moje funkcje życiowe zasnęły, co nie znaczy że zniknęły tylko spowolniły. [emoji854] Więc w sumie miałyśmy to samo na myśli, "włączyć" było w cudzysłowie.