reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Cześć dziewczyny, przenoszę się do was z watku ciążowego.. (Kojarze tutaj kilka dziewczyn) pierwsza moja strata sierpień 2020. Wczoraj potwierdziły się moje zle przeczucia.. Pęcherzyk urósł za mało i brak zarodka ( według om 8+4) ale od samego początku słyszałam że Ciaza jest młodsza. Byłam w sumie na 3 wizytach, raz u swojej ginekolog (polki)i 2 razy prywatnie u niemki (moja ginekolog ma urlop) . Kolejna wizytę u swojej lekarki mam 20.08 i o ile nic się wcześniej samo nie wydarzy, planuje iść do niej na wizytę by się upewnić i usłyszeć co ona ma do powiedzenia.
Wczoraj popłakałam, dziś już mniej.. Chyba nie mam już siły do tego wszystkiego.. Albo jeszcze nie do końca to do mnie dochodzi, sama nie wiem 😩
 
reklama
Cześć dziewczyny, przenoszę się do was z watku ciążowego.. (Kojarze tutaj kilka dziewczyn) pierwsza moja strata sierpień 2020. Wczoraj potwierdziły się moje zle przeczucia.. Pęcherzyk urósł za mało i brak zarodka ( według om 8+4) ale od samego początku słyszałam że Ciaza jest młodsza. Byłam w sumie na 3 wizytach, raz u swojej ginekolog (polki)i 2 razy prywatnie u niemki (moja ginekolog ma urlop) . Kolejna wizytę u swojej lekarki mam 20.08 i o ile nic się wcześniej samo nie wydarzy, planuje iść do niej na wizytę by się upewnić i usłyszeć co ona ma do powiedzenia.
Wczoraj popłakałam, dziś już mniej.. Chyba nie mam już siły do tego wszystkiego.. Albo jeszcze nie do końca to do mnie dochodzi, sama nie wiem 😩
Czesc Kochana ja mam diagnozę ze ciąża obumarła nie ma serduszka, bylam juz u 2 różnych lekarzy (jeden wysłał mnie na zabieg umowilam sie na 17)w szpitalu natomiast powiedzieli .ze mam czekać na samoistnie popronienie ale dostałam namiary na p.doktor z polecenia od mojej pani dentystki I ona mi powiedziała ze mam się wstrzymać z zabiegiem isc sprawdzić bo w 7tc może nie być jeszcze serca byc może ciąża jest młodsza niż z obliczeń, nawet tu jedna z dziewczyn napisala nie robie Ci nadzieji ale serce pokazali się w 9tc i teraz ma synka,póki co od wyroku mija drugi tydzień nie plamie ani nie krwawie wizytę mam 18 w swoje imieniny :( albo zdarzy się cud i usłyszę serduszko albo....co na byc bedzie strasznie się boję...całym sercem jestem z Toba Kochana wiem co czujesz...tez płacze gdy jestem sama by rodzina nie widziała...także zycze Ci duzo sił ❤❤❤😘
 
Hej dziewczyny 💞 czytam Was już od dłuższego czasu, czytam też inne wątki w podobnej tematyce... Niestety 24 czerwca na wizycie kontrolnej w 10tc lekarz powiedział, że serduszko mojego dziecka przestało bić, poronienie chybione, żadnych objawów 😔 dzień później miałam w szpitalu podane tabletki i zabieg, ale zaczęło się samo przed zabiegiem. Po niecałych 6tyg dostałam pierwsza @, która właśnie kończę, jutro mam pierwszą wizytę u lekarza po poronieniu(chciałam wcześniej, ale byłam chora przez półtora tygodnia przed @), mam nadzieję, że pozwoli się starać, robiłam badania krwi, wszystko ok, hormony w normie. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona, pozdrawiam wszystkie! 😘
 
Hej dziewczyny [emoji179] czytam Was już od dłuższego czasu, czytam też inne wątki w podobnej tematyce... Niestety 24 czerwca na wizycie kontrolnej w 10tc lekarz powiedział, że serduszko mojego dziecka przestało bić, poronienie chybione, żadnych objawów [emoji17] dzień później miałam w szpitalu podane tabletki i zabieg, ale zaczęło się samo przed zabiegiem. Po niecałych 6tyg dostałam pierwsza @, która właśnie kończę, jutro mam pierwszą wizytę u lekarza po poronieniu(chciałam wcześniej, ale byłam chora przez półtora tygodnia przed @), mam nadzieję, że pozwoli się starać, robiłam badania krwi, wszystko ok, hormony w normie. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona, pozdrawiam wszystkie! [emoji8]
Kochana, jesteśmy w tym wszystkim razem. Każda z nas ma za sobą poronienie. Pamiętaj, nie jesteś sama, przytulam.
 
Hej dziewczyny 💞 czytam Was już od dłuższego czasu, czytam też inne wątki w podobnej tematyce... Niestety 24 czerwca na wizycie kontrolnej w 10tc lekarz powiedział, że serduszko mojego dziecka przestało bić, poronienie chybione, żadnych objawów 😔 dzień później miałam w szpitalu podane tabletki i zabieg, ale zaczęło się samo przed zabiegiem. Po niecałych 6tyg dostałam pierwsza @, która właśnie kończę, jutro mam pierwszą wizytę u lekarza po poronieniu(chciałam wcześniej, ale byłam chora przez półtora tygodnia przed @), mam nadzieję, że pozwoli się starać, robiłam badania krwi, wszystko ok, hormony w normie. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona, pozdrawiam wszystkie! 😘
Hej, będę trzymać kciuki żeby w nowym cyklu sie udało 🤞
 
Cześć Wam i dzięki, jak na razie to w ogóle widmo wizyty trochę mnie przeraża, w szpitalu miałam tyle razy badanie na fotelu, że czuję, że będzie mi jutro bardzo ciężko, mam uraz
 
Hej dziewczyny 💞 czytam Was już od dłuższego czasu, czytam też inne wątki w podobnej tematyce... Niestety 24 czerwca na wizycie kontrolnej w 10tc lekarz powiedział, że serduszko mojego dziecka przestało bić, poronienie chybione, żadnych objawów 😔 dzień później miałam w szpitalu podane tabletki i zabieg, ale zaczęło się samo przed zabiegiem. Po niecałych 6tyg dostałam pierwsza @, która właśnie kończę, jutro mam pierwszą wizytę u lekarza po poronieniu(chciałam wcześniej, ale byłam chora przez półtora tygodnia przed @), mam nadzieję, że pozwoli się starać, robiłam badania krwi, wszystko ok, hormony w normie. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona, pozdrawiam wszystkie! 😘
Dobrze, że tu trafiłaś :) U mnie poród odbył się 5 dni wcześniej (20.06), dalej czekam na @, trzymam kciuki za Twoją wizytę i zielone światło!
BTW co do urazu do gabinetu i fotela rozumiem 100%, ja postanowiłam już, że muszę zmienic lekarza, zgromadziło się za dużo małych problemów, atmosfera w gabinecie wydawała mi sie ok, ale teraz mam ciarki jak myślę o tym z perspektywy czasu. O traumie związanej z fotelem nawet nie mówię, bo to jest związane bezpośrednio z porodem:/ Wrr.
 
reklama
W sumie nigdy nie liczyłam dokładnie, ale to było po zakończeniu 17go tygodnia, tylko oceniając po CRL, serce zatrzymało się praktycznie miesiąc wcześniej - pod koniec 13go. "Późnawo" - dlatego daje sobie jeszcze czas w temacie pierwszej @.
Czytałam na innych wątkach i forach, że dziewczyny czekały nawet 60 dni... Więc jak widać każdy organizm ma swój czas na regenerację, ale powiem Ci jedno, jak przyszła @, to prawie popłakałam się ze szczęścia, chyba nigdy tak na nią nie czekałam 😛
 
Do góry