reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

@izzy_j z powodu choroby męża ma AZ. Ale do utrzymania ciąży to, o czym piszesz ma tez znaczenie.
Tutaj jest grupa na fb profesora Link do: Grupy na Facebooku
Pytaj o wszystko. Nie ma co robić za dużo badań - poza genetycznymi - np trombofilia (kariotypy u Was nie maja sensu) bo on na pierwszej wizycie wszystko zleci i będziesz miała pobrana krew, mąż ewentualnie tylko pod kątem bycia dawcą do szczepień.

Dość szybko miałaś wysoki cukier na czczo, wiec pogadaj o podwyższeniu dawki mety, bo jeszcze większe dawki sterydów jeszcze bardziej wzmogą cukrzyce.
Plan na kolejny transfer nie wyglada zle.

Co do Czech to szukaj klinik w Ostravie, raczej każda jest ok - u nich jest po prostu inne prawo. na grupie od prof chyba ktoś korzystał, wiec tez możesz zapytać, albo na tej grupie Link do: Grupy na Facebooku
No właśnie czytałam że on zleca swoje i nie zwraca uwagi na poprzednie a nie chcę na darmo pieniędzy wydawać...Metę mi odstawiła (chyba że glucophage to to samo - mam brać 750 na noc). Przed kolejnym transferem zwłaszcza z accofilem i encortonem zapytam o większą dawkę a na razie spróbuję ogarnąć IO i BMI.
 
reklama
No właśnie czytałam że on zleca swoje i nie zwraca uwagi na poprzednie a nie chcę na darmo pieniędzy wydawać...Metę mi odstawiła (chyba że glucophage to to samo - mam brać 750 na noc). Przed kolejnym transferem zwłaszcza z accofilem i encortonem zapytam o większą dawkę a na razie spróbuję ogarnąć IO i BMI.
Glucophagne to metaformina. Tez mam 750xr na noc. Biorę od miesiąca.
 
No właśnie czytałam że on zleca swoje i nie zwraca uwagi na poprzednie a nie chcę na darmo pieniędzy wydawać...Metę mi odstawiła (chyba że glucophage to to samo - mam brać 750 na noc). Przed kolejnym transferem zwłaszcza z accofilem i encortonem zapytam o większą dawkę a na razie spróbuję ogarnąć IO i BMI.
Tak to to samo. Ja mam 500.
Jak badałam sobie cukier glukometrem w domu rano to miałam zawsze 98-102, więc poszłam na badanie krwi i wynik był 83. Więc przestałam badać w domu no tylko się denerwowałam.
Przed ciążą trzymałam dietę, miałam opracowana przez dietetyka a niestety w ciąży jem wszystko :( właśnie mnie uświadomiłyscie że muszę się ogarnąć z dietą znowu i jednak kontrolować ten cukier.
 
Tak to to samo. Ja mam 500.
Jak badałam sobie cukier glukometrem w domu rano to miałam zawsze 98-102, więc poszłam na badanie krwi i wynik był 83. Więc przestałam badać w domu no tylko się denerwowałam.
Przed ciążą trzymałam dietę, miałam opracowana przez dietetyka a niestety w ciąży jem wszystko :( właśnie mnie uświadomiłyscie że muszę się ogarnąć z dietą znowu i jednak kontrolować ten cukier.
cukry spadają, wiec zanim dojechalas do laboratorium mogłybyście w dół. Najlepiej robiąc glukoza poprosić o to żebyś krwi żylnej kąpieli na pasek z glukometru i potem te wyniki porównać.
 
No właśnie czytałam że on zleca swoje i nie zwraca uwagi na poprzednie a nie chcę na darmo pieniędzy wydawać...Metę mi odstawiła (chyba że glucophage to to samo - mam brać 750 na noc). Przed kolejnym transferem zwłaszcza z accofilem i encortonem zapytam o większą dawkę a na razie spróbuję ogarnąć IO i BMI.
On zawsze uzasadnia, dlaczego decyduje się na powtórzenie badania, a dużo z tego o nie uznawaniu badań to po prostu plotki.
 
Hej dziewczyny, trochę mnie tu nie było, co u Was? U mnie 5 cykli starań po poronieniu nieudanych. W końcu spotkałam lekarza, który zalecił mi badania, wiec się badam, nawet kilka dni temu miałam zastrzyk Ovitrelle na pęknięcie pęcherzyka. Czekam na ten los na loterii, w końcu wygrany. Trzymam za Was kciuki i zycze pogodnych chwil ☀️
 
@izzy_j z powodu choroby męża ma AZ. Ale do utrzymania ciąży to, o czym piszesz ma tez znaczenie.
Tutaj jest grupa na fb profesora Link do: Grupy na Facebooku
Pytaj o wszystko. Nie ma co robić za dużo badań - poza genetycznymi - np trombofilia (kariotypy u Was nie maja sensu) bo on na pierwszej wizycie wszystko zleci i będziesz miała pobrana krew, mąż ewentualnie tylko pod kątem bycia dawcą do szczepień.

Dość szybko miałaś wysoki cukier na czczo, wiec pogadaj o podwyższeniu dawki mety, bo jeszcze większe dawki sterydów jeszcze bardziej wzmogą cukrzyce.
Plan na kolejny transfer nie wyglada zle.

Co do Czech to szukaj klinik w Ostravie, raczej każda jest ok - u nich jest po prostu inne prawo. na grupie od prof chyba ktoś korzystał, wiec tez możesz zapytać, albo na tej grupie Link do: Grupy na Facebooku
Wiem, że @izzy_j ma AZ. Może jednak spróbować zapłodnić swoją komórkę nasieniem dawcy jeśli oczywiście razem z mężem wezmą taką opcję pod uwagę. Ma to jednak szansę bycia wtedy, jeśli jej ciało wytworzy dobrej jakości komórki.
To trudna decyzja, sama 4 lata temu przed taką stałam. Tylko mój mąż się na taką opcję nie chciał zgodzić.
Natomiast doprowadzenie ciała do lepszej sprawności dzięki diecie przyda się bez wg na ciążę.
Co do dr Malinowskiego. @izzy_j jedz i pogadaj z nim. Zapytaj, czy moze mieć na ciebie inny plan niż szczepienia. Wtedy podejmiesz decyzję co dalej
 
Hej dziewczyny, trochę mnie tu nie było, co u Was? U mnie 5 cykli starań po poronieniu nieudanych. W końcu spotkałam lekarza, który zalecił mi badania, wiec się badam, nawet kilka dni temu miałam zastrzyk Ovitrelle na pęknięcie pęcherzyka. Czekam na ten los na loterii, w końcu wygrany. Trzymam za Was kciuki i zycze pogodnych chwil ☀️
Ostatnio myślałam o tobie, u mnie też zaczął się 6cs, 9.08 idę do gin zobaczyć co tam się dzieje
 
Tak, ciąża jest 1,5 tyg młodsza, jest zarodek 5 mm ale nie ma echa serca. Dziś 7t3d. Mam odstawić leki bo w tym momencie podtrzymujemy tą ciążę sztucznie i czekać na poronienie. Jak się nie zacznie samo dostanę leki na wywołanie. Ona problemów dopatruje się w cukrach i IO zmieniła mi metforminę 500 na glucophage 750. Wspomniała o accofilu i wlewach z intralipidu przed kolejnym transferem. Powiedziała że na razie tu się musi wszystko oczyścić i musimy IO ogarnąć. Wspomniała o immunologu ale na prof Malinowskiego się skrzywiła (bo dużo kasy ciągnie i jego metody są dość kontrowersyjne) a do Paśnika (którego poleca nie idzie się dostać). Jak zapytałam czy powinnam podchodzić do 3 transferu bo jeden zarodek jeszcze został czy może robić in vitro na moich komórkach to powiedziała że na moich to dość ryzykowne ze względu na wiek i schorzenia i może być tak że żadna się nie zapłodni...Powiedziała żeby w kwestii in vitro umówić się do dr Janeczko w Parens w Krk...nie wiem co mam robić... czuję się bardzo rozdarta...mam wizytę umówioną do Malinowskiego na 6 listopada, do Janeczko jest sporo dostępnych terminów więc tu mogę się w każdej chwili umówić... Czy rzeczywiście zmienić radykalnie dietę, spróbować ogarnąć IBM i IO i podejść do kolejnego transferu z accofilem, intralipidem, heparyną, acardem i metylami...
Przykro mi bardzo. Sciskam I trzymam kciuki, zeby sie w koncu powiodło.
 
reklama
Do góry