aspekt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 12 881
Moja druga ciąża też zakończyła się szczęśliwie, ale jednak dla lekarza było oczywiste, że trzeba zbadać APS i infekcje układu moczowo-plciwego. Lekarz był przeciętny (do tego stopnia, że rozstaliśmy się w okropnej dla mnie sytuacji w ciąży nr 5, w której nie podołał komplikacjom), miałam wtedy mniej niż 25 lat i było to 11 lat temu. Także nie było mowy o modzie z internetu na badania i o nakręcanie paranoi przez fora internetowe. Jak najbardziej rozumiem, że każdy ma swoje granice w temacie badań i leków (ja także nam swoje, które na pewno niejedna formuka by tu skrytykowała). Ale to powinna być Twoja własna granica, Twoje własne rozrachunki ryzyka. A nie, że lekarz mówi: "niech się pani wyluzuje a jak pani poroni kolejny raz, to się zastanowimy".Wszystkie podstawowe badania mam zrobione, szukanie trombofilii itd. jeszcze sobie odpuszczę [emoji846] bo czasami szukając i gmerając też się blokujemy, boimy. Zaryzykuję [emoji1745] zdecydowana większość poronień w moim bliskim otoczeniu szybko zakończyła się zdrową ciążą i chyba mam cichą nadzieję, że tak właśnie będzie