roki_1991
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2017
- Postów
- 9 966
No bo jak ktoś nie wie jeszcze ze jest w ciąży, to nie ma wpływu. To tak jak z alkoholem czy innymi papierosami. To że pijesz alkohol np w 25dc i jeszcze wtedy nie wiesz o ciąży, to się nic nie dzieje. Tak samo szczepienie. Bo doszło do zapłodnienia ale jeszcze nie doszło do zagnieżdżenia zarodka. A zupełnie co innego szczepić się już np w 8tc kiedy dziecku kształtują się wszystkie narządy itpTeż tak myślę. Bo ani ze starań nie chce rezygnować ani ze szczepionki. Co ma być to będzie, jak będzie tak daleko to będziemy myśleć.
Biedna no. Właśnie po twoim przypadku przykrym zdecydowałam że się zaszczepie bo jednak w ciąży odporność osłabiona a przy moim pechu to zaraz jakieś świństwo się przypaleta
To przesuną wtedy druga dawkę tak jak roki pisała. Choć czytałam ostatnio artykuł gdzie ponoć gin się wypowiadał i pisał że niby radzę z druga dawka zaczekać jak coś do 12 tyg ciąży ale też kilka kobiet przyjęło druga dawkę będąc już w ciąży a nie wiedząc o tym i ciąża rozwija się prawidłowo także napisał że nie ma to wpływu. Nie wiem czy to zależy od organizmu czy co. Mi operując wyrostek w 2 trymestrze ciąży mówili że spokojnie, ważne że już po 12 tyg. Jest, wszystkie narządy dziecka się rozwinęły i straciłam ciążę. A znam dziewczyny co miały operowany wyrostek w 8 tyg i urodziły zdrowie dzieci. Eh
E tam ja robiłam jeszcze przez 3 dni po pozytywie bo liczyłam że może jeszcze ciemniejsza ta kreska będzie ale potem już negatyw miałam
Ja robiłam. Tak, będziesz wiedzieć czy jest okej wyniku dokładnie nie pamiętam ale pisało że 46 chromosomow XX lub 46 chromosomów XYDziewczyny mam pytanie.
Czy któraś z Was badała z partnerem kariotyp?
Jestem ciekawa jak zapisany jest wynik badań i czy sama coś z tego zrozumiem
Te domowe testy z krwi to jednak jest lipa, musiałabyś zrobić normalnie w labie ilościowy z krwi. Chociaż prawda jest taka ze po 3 miesiącach już może nie być śladu po przeciwcialach.Robiłam test domowy z krwi - wyszło że nie mam już przeciwciał
Co do tego covida w ciąży, to wcale nie reguła że przechodzi się go gorzej niz bez ciąży. Ja przeszlam w 8/9tc i tylko straciłam smak i węch plus bylam osłabiona. Ale ani duszności ani kaszlu, kataru, gorączki. Nic. To dziwny wirus i każdy przechodzi go inaczej. Nie ma reguły niestety na to. W ciazy może być groźny dla dziecka, bo może wywołać wcześniejszy poród ale też powoduje zakrzepy wiec powinna być profilaktyka przeciwzakrzepowa. No i problemem jest to,że kobiecie w ciąży niewiele leków można dać i nie można podpinać pod respirator...