reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ja już z mężem nie mamy siły się więcej starać w tym miesiącu 😂 pomocy.
Rzeczywiście tak jest do pierwszego pozytywy trzeba robić... a potem to już wychodzi roznie 😂
 

Załączniki

  • IMG_9450.jpg
    IMG_9450.jpg
    112 KB · Wyświetleń: 63
reklama
Jeśli się okaże że jesteś w ciąży to najwyżej przesuną co 2 dawkę. Na pewno to zrozumieją ;)
Też tak myślę. Bo ani ze starań nie chce rezygnować ani ze szczepionki. Co ma być to będzie, jak będzie tak daleko to będziemy myśleć.
Potwierdzam, przechodzi się covid o wiele gorzej.
Biedna no. Właśnie po twoim przypadku przykrym zdecydowałam że się zaszczepie bo jednak w ciąży odporność osłabiona a przy moim pechu to zaraz jakieś świństwo się przypaleta
Kurczę ja mam ten sam dylemat. Przeszłam covid w grudniu ale wygląda na to że nie mam już przeciwciał :( Najpierw lekarka POZ zabroniła szczepić, gin tez stwierdził że skoro przeszłam to powinno byc ok a przy moich mutacjach trochę się obawiam szczepionki...ale biję się z myślami...bo też bym nie zdążyła z 2 dawką...
To przesuną wtedy druga dawkę tak jak roki pisała. Choć czytałam ostatnio artykuł gdzie ponoć gin się wypowiadał i pisał że niby radzę z druga dawka zaczekać jak coś do 12 tyg ciąży ale też kilka kobiet przyjęło druga dawkę będąc już w ciąży a nie wiedząc o tym i ciąża rozwija się prawidłowo także napisał że nie ma to wpływu. Nie wiem czy to zależy od organizmu czy co. Mi operując wyrostek w 2 trymestrze ciąży mówili że spokojnie, ważne że już po 12 tyg. Jest, wszystkie narządy dziecka się rozwinęły i straciłam ciążę. A znam dziewczyny co miały operowany wyrostek w 8 tyg i urodziły zdrowie dzieci. Eh
Ja już z mężem nie mamy siły się więcej starać w tym miesiącu 😂 pomocy.
Rzeczywiście tak jest do pierwszego pozytywy trzeba robić... a potem to już wychodzi roznie 😂
E tam 🤣 ja robiłam jeszcze przez 3 dni po pozytywie bo liczyłam że może jeszcze ciemniejsza ta kreska będzie 🤣 ale potem już negatyw miałam
 
Aha a co do wyboru szczepionki to nas z pracy szczepią i ja niestety nie miałam możliwości wyboru. U nas astra szczepią i dlatego 3 miesiące między dawkami jest różnica. No ale ponoć też ta astra jest najskuteczniejsza. Najbardziej to ja się boje jak się będę czuła po tym szczepieniu wlbo w piątek szczepienie a w sobotę do pracy idę na 12h 😭
 
Kurczę ja mam ten sam dylemat. Przeszłam covid w grudniu ale wygląda na to że nie mam już przeciwciał :( Najpierw lekarka POZ zabroniła szczepić, gin tez stwierdził że skoro przeszłam to powinno byc ok a przy moich mutacjach trochę się obawiam szczepionki...ale biję się z myślami...bo też bym nie zdążyła z 2 dawką...
A zrobilas badanie igg ilościowe na białko S i białko N sars-cov2?
 
Dziewczyny mam pytanie.
Czy któraś z Was badała z partnerem kariotyp?
Jestem ciekawa jak zapisany jest wynik badań i czy sama coś z tego zrozumiem
 
@KatJak Wiem, że wiele dziewczyn szuka lekarza, który poprowadzi ciężę na metforminie. Nie wiem czy dobrze kojarzę - może @Madlein możesz coś więcej o tym powiedzieć?
@KatJak wiem tylko, że nie łatwo znaleźć takiego lekarza. Moja diabetolog odradza. Ginka natomiast mówi, że to stara szkoła i praktycznie we wszystkich krajach UE już prowadzi się ciążę na mecie.
 
Robiłam test domowy z krwi - wyszło że nie mam już przeciwciał :(
Mój mąż miał ilościowo p/ciała w laboratorium a na płytkowym jakościowym brak. Zrobił badania w odstępie 2 dni, więc jednak trzeba uznać, że te płytkowe są mniej wiarygodne. Poza tym przechorowanie powinno zostawić też p/ciała na białko N, a tych testy płytkowe raczej nie badają. Natomiast nie wiem, czy w Twoim przypadku jest sens powtarzania testu z krwi (koszt ok 160). Formalnie jesteś już 3 miesiące po chorobie, więc masz prawo się zaszczepić. Pozostaje kwestia ciąży...
 
reklama
Mój mąż miał ilościowo p/ciała w laboratorium a na płytkowym jakościowym brak. Zrobił badania w odstępie 2 dni, więc jednak trzeba uznać, że te płytkowe są mniej wiarygodne. Poza tym przechorowanie powinno zostawić też p/ciała na białko N, a tych testy płytkowe raczej nie badają. Natomiast nie wiem, czy w Twoim przypadku jest sens powtarzania testu z krwi (koszt ok 160). Formalnie jesteś już 3 miesiące po chorobie, więc masz prawo się zaszczepić. Pozostaje kwestia ciąży...
Rozmawiałam na ten temat z gin. Powiedziała żeby szczepić tyle że Pfizerem lub Moderną. Jestem już ponad 5 m-cy po szczepieniu. Transfer w czerwcu więc zdążę. Może nawet z 2 dawką zanim będę testować a jak nie to 2 dawkę przesuniemy. Zresztą może być tak że pierwsza wystarczy.
 
Do góry