K
Katijah
Gość
Ja biorę wieczorem przed spaniemZamówiłam acard 150, polecicie mi jak dawkować?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja biorę wieczorem przed spaniemZamówiłam acard 150, polecicie mi jak dawkować?
Zamówiłam acard 150, polecicie mi jak dawkować?
Mi gin mówiła że musi być koniecznie przed snem, tzn. WieczoremZamówiłam acard 150, polecicie mi jak dawkować?
Mi też kazali na nocZamówiłam acard 150, polecicie mi jak dawkować?
Fatalnie, gorzej niż wczoraj. Mąż mnie prowadzi do łazienki, pomaga zmieniać pozycje jak leżę, suchy kaszel mnie męczy jak nigdy w życiu. Temperaturę udaje mi się zbijać tylko do 37,6 a potem znowu rośnie. Robię inhalacje, koleżanka wykupiła mi leki i podrzuciła nam pod drzwi. Bardzo zmarzłam w tym szpitalu i przez to się gorzej czuję. Staram się dużo wody pić, ziółka z miodem, napój imbirowy. Chciałabym mieć to jak najszybciej za sobąA jak się dziś czujesz ?
Jesteś dzielna, maluszek też. Wytrzymacie to. Oby się skończyło jak najszybciejFatalnie, gorzej niż wczoraj. Mąż mnie prowadzi do łazienki, pomaga zmieniać pozycje jak leżę, suchy kaszel mnie męczy jak nigdy w życiu. Temperaturę udaje mi się zbijać tylko do 37,6 a potem znowu rośnie. Robię inhalacje, koleżanka wykupiła mi leki i podrzuciła nam pod drzwi. Bardzo zmarzłam w tym szpitalu i przez to się gorzej czuję. Staram się dużo wody pić, ziółka z miodem, napój imbirowy. Chciałabym mieć to jak najszybciej za sobą
Już będzie tylko lepiej, najgorsze masz za sobąFatalnie, gorzej niż wczoraj. Mąż mnie prowadzi do łazienki, pomaga zmieniać pozycje jak leżę, suchy kaszel mnie męczy jak nigdy w życiu. Temperaturę udaje mi się zbijać tylko do 37,6 a potem znowu rośnie. Robię inhalacje, koleżanka wykupiła mi leki i podrzuciła nam pod drzwi. Bardzo zmarzłam w tym szpitalu i przez to się gorzej czuję. Staram się dużo wody pić, ziółka z miodem, napój imbirowy. Chciałabym mieć to jak najszybciej za sobą