@Słoneczko świeci
Kupiłam zimnotloczony olej z nasion wiesiołka w kapsułkach firmy GAL, zaczęłam stosować prawie od początku cyklu, ale nie zauważyłam różnicy, może za krótko stosowałam. Nie wiem o co chodzi, ten cykl był mega dziwny, testy owu negatywne. W badaniach wyszło, że poziom D3 jest suboptymalny - 28,6, więc dołożyłam sobie d3 w olejku 4000j.m. Dokupiłam też inozytol.
Piłam kieliszek wina na wieczór

Przytulanki z mezem były z założenia tylko zabawą bo sądziłam, że owulacji mieć nie będę, więc w ogóle nie myślałam, żeby dzieci z tego były.
Stawiam że owulacja jednak była w prima aprilis

.
W święta z rodzinką piłam trochę więcej wina: czerownego różówego i białego

. Biorę inofem od stycznia, pregna start od sierpnia.
Myslalam, że cykl totalnie stracony ale chyba we wtorek poczułam implantację, nagle podbrzusze mnie rozbolało i następnego dnia już nic mi nie było. Podobne uczucie miałam w lutym. W czwartek zaczął mnie kłuć jajnik, bałam się torbieli więc w pt poszłam na usg, podczas badania gin stwierdził te dwa pęcherzyki po 18mm. A tu nagle ciąża. Oby tym razem była udana.
Marzę o bliźniakach

Testy ciążowe szybko mi wychodziły pozytywne, może jest szansa, zbadam przyrost bety w środę