reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@Słoneczko świeci
Kupiłam zimnotloczony olej z nasion wiesiołka w kapsułkach firmy GAL, zaczęłam stosować prawie od początku cyklu, ale nie zauważyłam różnicy, może za krótko stosowałam. Nie wiem o co chodzi, ten cykl był mega dziwny, testy owu negatywne. W badaniach wyszło, że poziom D3 jest suboptymalny - 28,6, więc dołożyłam sobie d3 w olejku 4000j.m. Dokupiłam też inozytol.
Piłam kieliszek wina na wieczór 😅 Przytulanki z mezem były z założenia tylko zabawą bo sądziłam, że owulacji mieć nie będę, więc w ogóle nie myślałam, żeby dzieci z tego były.
Stawiam że owulacja jednak była w prima aprilis😂.
W święta z rodzinką piłam trochę więcej wina: czerownego różówego i białego 😅. Biorę inofem od stycznia, pregna start od sierpnia.
Myslalam, że cykl totalnie stracony ale chyba we wtorek poczułam implantację, nagle podbrzusze mnie rozbolało i następnego dnia już nic mi nie było. Podobne uczucie miałam w lutym. W czwartek zaczął mnie kłuć jajnik, bałam się torbieli więc w pt poszłam na usg, podczas badania gin stwierdził te dwa pęcherzyki po 18mm. A tu nagle ciąża. Oby tym razem była udana.

Marzę o bliźniakach❤️ Testy ciążowe szybko mi wychodziły pozytywne, może jest szansa, zbadam przyrost bety w środę🙂
W Wielkanoc właśnie nie piłam wina i nie spotkałam się z rodzina, ostatnio tez zaszłam w ciąże po świętach Bożego Narodzenia i po winie ;) dziękuje za ten wpis :)
 
reklama
Ja miałam po poronieniu zalecenie acardu od starań, heparyna od owulacji i encorton (steryd) i zadziałało. Brałaś kiedyś acard i heparynę wcześniej niż od testu? Mój gin i immunolog mówi że od pozytywnego testu to czasem zbyt późno.
Lekarza giną mam za 3 tygodnie jutro ogólny. Mieszkam w Niemczech. Brałam heparyne od pozytywnego testu, ass czyli acard, metylowane formy witamin kwas foliowy.
W ciąży podobno homocysteina najlepiej 4-5. Ja bym zbijała (i zbijałam). Zakwas z buraków i TMG powder u mnie zadziałał w połączeniu z metyowanymi B. Polecam. Obecnie 16 tc homocysteina 4.5
Mam na razie wynik homocysteiny
Na resztę wciąż czekam. Ten wynik jest w porządku?
Zobacz załącznik 1259167
Zobacz załącznik 1259170
Widziałam że już dziewczyny Ci podesłały test dna [emoji8]
Niestety niemało, bo 605 zł, dlatego zastanawiam się czy, to jest dokładnie to o co mi chodzi [emoji848] najwyżej dopytam na miejscu jeśli żadna z Was się nie orientuje [emoji8]
Hej, immunolog od kolejnego cyklu zapisała mi encorton 20 mg na komórki NK 24% i rozjechane cytokiny. Czy któraś z Was bierze też ten lek? To duza dawka? Teleporada trwa chwilę, a pytania po soe pojawiają.
Ja biorę encorton 10 mg od chyba 6 tc . Obecnie 16 tc i zaczynam schodzi z dawki na 7.5. Miałam poziom komórek NK 32 % w tym 6 tygodniu. Później po 2 tygodniach encortonu 22 %. Później już nie miałam sprawdzać.
 
W Wielkanoc właśnie nie piłam wina i nie spotkałam się z rodzina, ostatnio tez zaszłam w ciąże po świętach Bożego Narodzenia i po winie ;) dziękuje za ten wpis :)
Właśnie miałam Cie pytać, że skoro mamy takie same wyniki czy piłaś tyle samo wina co ja? 😅 Obie zaszłyśmy po pół roku w nasze pierwsze ciąże, które poronilysmy w tym samym dniu, więc jak ja teraz zaszłam to Ty też niedługo zajdziesz ❤️❤️❤️
 
@Słoneczko świeci
Kupiłam zimnotloczony olej z nasion wiesiołka w kapsułkach firmy GAL, zaczęłam stosować prawie od początku cyklu, ale nie zauważyłam różnicy, może za krótko stosowałam.
Ja też stosuje ten olej z wiesiołka co ty ale ze mnie dosłownie się leje tyle śluzu mam w dni plodne. Ale efekt zauważyłam dopiero po 2 cyklach. Plus mam mniej bolesne okresy. Może to zależy od organizmu jak na co reaguje
 
Właśnie miałam Cie pytać, że skoro mamy takie same wyniki czy piłaś tyle samo wina co ja? 😅 Obie zaszłyśmy po pół roku w nasze pierwsze ciąże, które poronilysmy w tym samym dniu, więc jak ja teraz zaszłam to Ty też niedługo zajdziesz ❤️❤️❤️
Ty chyba dostałaś ostatnio @ dzień później niż ja, wiec teraz może ja zajdę jeden cykl później niż Ty ;D
 
U mnie też lekarz cos zobaczył po poronieniu. Wysłał do szpitala na drugi zabieg lyzeczkowania, ale w szpitalu okazało się że to resztki endometrium tak się ułożyły. Dla pewności podali mi oksytocyne, ale nic się nie wydarzyło. Nie zaszkodzi pójść do szpitala i sprawdzić jeszcze raz. Jeśli coś zostało to może wytwarzać również beta hcg, dlatego sprawdziłabym w labo.
To mnie trochę pocieszyłaś. Może faktycznie u mnie to jakieś resztki endometrium zobaczył ten pierwszy.
Pójdę do tego szpitala i zobaczymy co powiedzą. Bety po poronieniu nie robiłam, zrobiłam jedynie test ciążowy kilka dni temu żeby sprawdzić czy mi jeszcze ciążę wychwyci bo czytałam gdzieś, że jak są resztki to wychodzi pozytyw. Ale wyszła jedna kreska. Wiem, że beta z krwi jest dokładniejsza więc zrobię po @
 
Cześć wszystkim:) od trzech tygodni czasami was podglądałam i kochane jestescie skarbnica wiedzy! Jestem 16 dzień po łyżeczkowaniu przez poronienie zatrzymane około 7 tygodnia, wszelkie plamienia minęły i zaczęły się jakieś bóle podbrzusza trochę jak na owulacje ale boli raz z jednej raz z drugiej strony, czy jest możliwe ze po prostu zbliża się owulacja i taka jest reakcja organizmu? do swojego gina mam pójść po pierwszej @.
miałam identycznie!
 
reklama
Niestety dalej nie ma, chyba już dam spokój i sprawdze jutro 🙄
trzymamy kciuki!!! 💗

Dziewczyny, ostatnio było mnie mniej, bo musiałam trochę psychicznie się pozbierać po stracie. I udało się! ja ten cykl totalnie„przehulałam”. W dni płodne cieszyłam się piękną pogodą, niczym się nie przejmowałam, przytulanki z mężem w były tylko raz. Opadły mi emocje i trochę już nie mam siły na smutki. 😂
Ale cieszę się na maxa Waszym szczęściem i podziwiam determinacja!

Mam nadzieje, ze w kolejnym cyklu już znajdę trochę więcej siły na starania.
 
Do góry