Gonzi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Październik 2020
- Postów
- 1 463
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Z tego wygląda, że ANA3 są ujemne. Jednakże jeśli ANA2 miałaś pozytywne (nie pamiętam czy pisałaś jakie miano), to może to wskazywać np. na toczeń. Niestety bez całego obrazu, nie da się jednoznacznie zinterpretować wyniku. Musisz pójść z tym do lekarza.Dziewczyny miałam ostatnio ANA 2 dodatnie więc zrobiłam ANA 3. Poniżej wynik. Jest ok czy nie?
No będę szła. DziękiZ tego wygląda, że ANA3 są ujemne. Jednakże jeśli ANA2 miałaś pozytywne (nie pamiętam czy pisałaś jakie miano), to może to wskazywać np. na toczeń. Niestety bez całego obrazu, nie da się jednoznacznie zinterpretować wyniku. Musisz pójść z tym do lekarza.
Wynik negatywny, ale jeśli dobrze kojarzę to miałaś w ana2 miano 1:100 wiec mysle ze spokojnie nie ma się tu co martwic lekarza oczywiście warto odwiedzić, ale myślę że potwierdzi ze wynik jest ujemnyDziewczyny miałam ostatnio ANA 2 dodatnie więc zrobiłam ANA 3. Poniżej wynik. Jest ok czy nie?
Super dziękujęWynik negatywny, ale jeśli dobrze kojarzę to miałaś w ana2 miano 1:100 wiec mysle ze spokojnie nie ma się tu co martwic lekarza oczywiście warto odwiedzić, ale myślę że potwierdzi ze wynik jest ujemny
Ja nie wiem tez czy różne laby tego samego nie nazywają roznie... np diagnostyka ma tych ana chyba z 10.... i w ana3 nie maja tego profilu co my tu chcemy robicJa myślałam, że ANA to się kończą na ANA 4, a patrzcie na co ostatnio trafiłam: link do pdf
Może komuś się przyda.
bardzo mi przykro!Hej dziewczyny to i może ja przycupne do was. 24 lutego poroniłam w 19 tyg. ciąży. Miałam zabieg łyżeczkowania. Lekarz kazał odczekać 3 normalne cykle i starać się gdyż jak twierdzi u mnie wszystko ginekologiczne jest ok, wyniki badań też dobre a przyczyną poronienia była najprawdopodobniej operacja wyrostka robaczkowego powikłana zakażeniem organizmu...no byłam w ciężkim stanie. Mimo że początkowo nie chciałam słyszeć o kolejnym dziecku bo ciąża już wysoką była, tak teraz chciałbym odczekać ten minimalny czas i zacząć się starać. Powiedzcie mi czy jakieś badania robiliście sobie po poronieniu? Takie podstawowe ? Jak długo krwawilyscie po łyżeczkowaniu? Kiedy przyszedł okres? Jak się pozbierać i do tego wszystkiego zabrać ?