reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

wiem kochana, to wszystko jest takie trudne, każda z nas niestety byłą w tym miejscu, mogę cię jedynie dobrym słowem wesprzeć, także wyrzucaj tutaj wszystkie żale, które w tobie siedzą.


No te ruchy miały mnie uspokoić, to tylko analizuje czy dobrze się rusza, wcale mi nie jest lepiej :D
mi po poronieniu musieli nogi pasami spinać przy łóżku, bo dostawałam takich drgawek przy badaniach , że nie dało się mnie zbadać. Takie rzeczy niestety zostają w człowieku ;/

to zupełnie normalne, ja się odcięłam od ciężarnych, przyjaciółki dziecko zobaczyłam jak miało 10 miesięcy. Nasi znajomi mieli termin na listopad, pamiętam, że pierwszy raz ją zobaczyłam jak była w 25 tc, a ja w 15, nadal czułam to ukłucie zazdrości, ona już czułą ruchy, miała brzuszek, szykowali się do wyprawki, a ja w głowie cały czas, że to się w dalszym ciągu może nie udać. Zgorzkniała baba się że mnie zrobiła.
To tak jak ja :( ciężko jest ...
Na tym forum doznałam dużo wsparcia i za to Wam dziękuję ❤️
 
reklama
Wiecie co ja będę bała się na pierwszym USG patrzeć w monitor 🙈, nawet jak teraz to piszę to czuję ten strach

Dziewczyny ja nie mam wątpliwości, że będziemy jeszcze tuliły swoje maleństwa 😘😘😘
Wczoraj miałam na rękach szwaguerki 2 miesięcznego synka, myślałam że nie dam rady ale o dziwo wszystko było ok, czułam się wspaniale
No jest ten strach, żeby znów nie usłyszeć złych wiadomości. U mnie poronienie zaczynało się od minimalnej plamki różowej na wkładce. W tej ciąży w podobnym okresie też miałam plamienie, ale bardziej brązowe i już myślałam, że powtórka. Pojechałam na IP i jak się kładłam na USG, to czułam taki strach, patrzyłam w sufit, ale na szczęście lekarka mówi, że wszystko ok i bije ładnie serduszko i mi włączyła. To było niesamowite uczucie ❤️
wiem kochana, to wszystko jest takie trudne, każda z nas niestety byłą w tym miejscu, mogę cię jedynie dobrym słowem wesprzeć, także wyrzucaj tutaj wszystkie żale, które w tobie siedzą.


No te ruchy miały mnie uspokoić, to tylko analizuje czy dobrze się rusza, wcale mi nie jest lepiej :D
mi po poronieniu musieli nogi pasami spinać przy łóżku, bo dostawałam takich drgawek przy badaniach , że nie dało się mnie zbadać. Takie rzeczy niestety zostają w człowieku ;/

to zupełnie normalne, ja się odcięłam od ciężarnych, przyjaciółki dziecko zobaczyłam jak miało 10 miesięcy. Nasi znajomi mieli termin na listopad, pamiętam, że pierwszy raz ją zobaczyłam jak była w 25 tc, a ja w 15, nadal czułam to ukłucie zazdrości, ona już czułą ruchy, miała brzuszek, szykowali się do wyprawki, a ja w głowie cały czas, że to się w dalszym ciągu może nie udać. Zgorzkniała baba się że mnie zrobiła.
Ech tak to jest. Współczuję przeżyć, ale teraz już wszystko będzie dobrze ❤️.
 
No jest ten strach, żeby znów nie usłyszeć złych wiadomości. U mnie poronienie zaczynało się od minimalnej plamki różowej na wkładce. W tej ciąży w podobnym okresie też miałam plamienie, ale bardziej brązowe i już myślałam, że powtórka. Pojechałam na IP i jak się kładłam na USG, to czułam taki strach, patrzyłam w sufit, ale na szczęście lekarka mówi, że wszystko ok i bije ładnie serduszko i mi włączyła. To było niesamowite uczucie ❤️

Ech tak to jest. Współczuję przeżyć, ale teraz już wszystko będzie dobrze ❤️.
Ja w ogóle nie miałam żadnych objawów, 5 tygodni chodziłam z martwym zarodkiem i w szpitalu powiedzieli, że macica w ogóle się nie złuszcza..
Za to w tej ciąży były plamienia i tak się bałam, bo skoro w tamtej nie było krwi, to z tej nic nie będzie jak krew się pojawiła.

Na kiedy masz termin ?
 
No jest ten strach, żeby znów nie usłyszeć złych wiadomości. U mnie poronienie zaczynało się od minimalnej plamki różowej na wkładce. W tej ciąży w podobnym okresie też miałam plamienie, ale bardziej brązowe i już myślałam, że powtórka. Pojechałam na IP i jak się kładłam na USG, to czułam taki strach, patrzyłam w sufit, ale na szczęście lekarka mówi, że wszystko ok i bije ładnie serduszko i mi włączyła. To było niesamowite uczucie ❤️

Ech tak to jest. Współczuję przeżyć, ale teraz już wszystko będzie dobrze ❤️.

Ja w ogóle nie miałam żadnych objawów, 5 tygodni chodziłam z martwym zarodkiem i w szpitalu powiedzieli, że macica w ogóle się nie złuszcza..
Za to w tej ciąży były plamienia i tak się bałam, bo skoro w tamtej nie było krwi, to z tej nic nie będzie jak krew się pojawiła.

Na kiedy masz termin ?
Ja też nie miałam żadnych objawów poronienia, piersi bolały, zero plamień nic a serduszko biło w 6+5 i człowiek był spokojny, bo przecież jak bije to co może być nie tak 🙈😓
 
Ja w ogóle nie miałam żadnych objawów, 5 tygodni chodziłam z martwym zarodkiem i w szpitalu powiedzieli, że macica w ogóle się nie złuszcza..
Za to w tej ciąży były plamienia i tak się bałam, bo skoro w tamtej nie było krwi, to z tej nic nie będzie jak krew się pojawiła.

Na kiedy masz termin ?
Na 3.04.
 
Ja sobie mówiłam że nie spojrzę na monitor póki lekarz nie powie że jest ok a jednak zawsze ciekawości wygrywała i nie dałam rady nie patrzeć [emoji14]

A co do ruchów to ja jeszcze nie czuje, mam 20t4d i to mnie też stresuje ale stwierdzam że chyba mam po prostu za dużo tłuszczu na brzuchu i młoda się nie może przebić [emoji1787]
Haha to fakt. Nawet teraz ma dni, że mało się rusza i już schiza, ale następnego dnia szaleje [emoji1787]. Dziś mąż położył mi pilota na brzuchu i to chyba jej się nie spodobało, bo co chwilę się ruszał [emoji16].
To ja tak miałam, że postanowiłam sobie, że zacznę kupować rzeczy po Nowym Roku a kupiłam jakieś ubranka przed i też głupie myśli [emoji85].

No ja też miałam te myśli. Na początku nigdy nie patrzyłam na monitor, dopiero jak lekarz zaczął coś opowiadać, to dopiero wiedziałam, że wszystko jest ok i mogę patrzeć. Po poronieniach strach jest niestety większy, ale trzeba być dobrej myśli [emoji3590].
 
Ja sobie mówiłam że nie spojrzę na monitor póki lekarz nie powie że jest ok a jednak zawsze ciekawości wygrywała i nie dałam rady nie patrzeć [emoji14]

A co do ruchów to ja jeszcze nie czuje, mam 20t4d i to mnie też stresuje ale stwierdzam że chyba mam po prostu za dużo tłuszczu na brzuchu i młoda się nie może przebić [emoji1787]
Ja czekałam do 25, także spokojnie !
Wiem, łatwo mowic 🤣
 
reklama
Serduszko w ogóle nic nie znaczy, w sensie że nawet jak jest i bije to wszystko może się stać. Ja przed każdą wizytą zastanawiam się czy serce nadal bije [emoji2356] przed prenatalnymi nie bałam się wad tylko czy serce bije, przed połówkowymi to samo [emoji2356]
Ja miałam dokładnie to samo w ciąży z córką i teraz też. Ale lekarz na prenatalnych był bucem i musiałam sama spojrzeć w monitor czy jest serduszko

Dziękuję, jakoś tak ciężko mi ostatnio już o ta wiarę. To tak długo już trwa wszystko. Nie poddaje się jeszcze, ale mam chwilowa załamke.
Spokojnie, przyjdzie też twój czas, wierzę w to :) ile to już trwa że mówisz że długo?

Haha to fakt. Nawet teraz ma dni, że mało się rusza i już schiza, ale następnego dnia szaleje 🤣. Dziś mąż położył mi pilota na brzuchu i to chyba jej się nie spodobało, bo co chwilę się ruszał 😁.
To ja tak miałam, że postanowiłam sobie, że zacznę kupować rzeczy po Nowym Roku a kupiłam jakieś ubranka przed i też głupie myśli 🙈.

No ja też miałam te myśli. Na początku nigdy nie patrzyłam na monitor, dopiero jak lekarz zaczął coś opowiadać, to dopiero wiedziałam, że wszystko jest ok i mogę patrzeć. Po poronieniach strach jest niestety większy, ale trzeba być dobrej myśli ❤️.
Ja nigdy nie patrzę, dopiero jak lekarka powie że jest serduszko. Leżę z zamkniętymi oczami, rycze i nie mogę oddychać normalnie... :( także to jest tragedia :( I to mimo że mam już córkę z równie stresujące ciąży

Ja sobie mówiłam że nie spojrzę na monitor póki lekarz nie powie że jest ok a jednak zawsze ciekawości wygrywała i nie dałam rady nie patrzeć [emoji14]

A co do ruchów to ja jeszcze nie czuje, mam 20t4d i to mnie też stresuje ale stwierdzam że chyba mam po prostu za dużo tłuszczu na brzuchu i młoda się nie może przebić [emoji1787]
O to to! Tam mam wrażenie że wszystkie czują ruchy tylko nie ja :p wiem że mam termin na koniec miesiąca, więc w porównaniu do tych z początku to jest 4 tyg różnicy i u nich już leci 21 tc, ale mimo to mega mnie to irytuje :p chociaż wczoraj miałam wrażenie że.poczulam malucha ;)
 
Do góry