niusi@ ja w ciąży z Wiką nie zrezygnowałam z przytulanek do 8mc wtedy poczulam, ze juz nie wolno, byłam juz ogromna .... jak ci lekarz nie zabrania to nie musicie rezygnować....a pozatym pomyśl sobie, że po porodzie jak bedziesz pocięta tu i tam to zanim sie zagoi...minie ze 3-4 miechy ... a moje kolerzanki nawet po pół roku po porodzie nie miały ochoty...mi ciagle cos wyciekało z piersi hahah, to był ubaw jak trysneło m w oko....
teraz nie przytulałam sie z m odkad się staraliśmy do łyzeczkowania...jakos ciagle sie kłociliśmy, byłam zmeczona, zestresowana i nie miałam ochoty...po zabiegu kazali odczekać do @ ale nie dalismy rady, oczywiśce sie stresuje troche co by nie wpaść za wcześnie ale cóż...uważamy ....a teraz juz nie bedziemy musieli :-)
teraz nie przytulałam sie z m odkad się staraliśmy do łyzeczkowania...jakos ciagle sie kłociliśmy, byłam zmeczona, zestresowana i nie miałam ochoty...po zabiegu kazali odczekać do @ ale nie dalismy rady, oczywiśce sie stresuje troche co by nie wpaść za wcześnie ale cóż...uważamy ....a teraz juz nie bedziemy musieli :-)