reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@roki_1991 No jak już pogotowie przyjechało, to dalej nie było problemu. Zjawili się może z max 10 minut po telefonie. Na SORze trafił na czerwoną strefę (tj. dla najpiliniejszych) - od razu pobrali wymaz (na szczęście ujemny) i zabrali go na intensywną... Ok 10/11 dzwoniłam po pogotowie, a mniej więcej po 15 miał zabieg. Wogóle po pobycie w szpitalu zadowolony - bo był sam jako pacjent na oddziale - co potwierdza chyba tylko Twoje słowa, że strach chorować.
 
reklama
@monika1708 Zmieniło się o tyle, że od momentu wystawienia skierowania człowiek jest na kwarantannie... Czy można pojechać samemu do punktu pobrań, tego nie wiem - pewnie trzeba mieć pozwolenie od sanepidu. Nie tak dawno mój tata źle się czuł, dzwonił do rodzinnej - ta go zbywała od poniedziałku aż w piątek wystawiła skierowanie na COVIDa. O tym, że tata źle się czuje dowiedziałam się też w piątek i od razu się u nich zjawiłam, bo po opisie wyglądało mi na zawał... Także zadzwoniłam po pogotowie i zabrali go do szpitala. A we wtorek miał telefon - dzień dobry, policja - gdzie pan jest, bo dzwonimy domofonem i nikt nie otwiera... Także im powiedział, że jest w szpitalu... Oczywiście - zawał, koronografia (nie zagłębiając się w szczegóły skończyło się dobrze, aczkolwiek być może w ostatniej chwili). A rodzinną kazałam zmienić rodzicom... Jeszcze się tłumaczyła, że ona teraz zmęczona, bo tyle pracy ma. A po objawach nawet na zwykłe EKG nic chciała przyjąć na wizytę.
Moja siostra w tamtym tyg robiła test. Pozytywny.
Skierowanie miała od rodzinnego i sama jeździła na test. Kwarantannę nie wiem czy miała Wcześniej ale napewno izolacje od pozytywnego testu. Do niej policja dzwoniła z raz może i pytała czy wszystkie osoby są w domu.
 
Moja siostra w tamtym tyg robiła test. Pozytywny.
Skierowanie miała od rodzinnego i sama jeździła na test. Kwarantannę nie wiem czy miała Wcześniej ale napewno izolacje od pozytywnego testu. Do niej policja dzwoniła z raz może i pytała czy wszystkie osoby są w domu.

U nas ostatnio byk przypadek pozytywny wśród bliskiej rodziny i sąsiadów i wszyscy jeździli sami na testy. Przyjeżdzają robić tylko jak ktoś nie jest w stanie przyjechać ( w sensie zdrowotnym) i czeka się ponoć z 1,5 tygodnia [emoji2368] Słyszałam o przypadkach że ludzie z braku wyboru jeżdżą na testy komunikacją miejska [emoji85]
 
@monika1708 I to jest moim zdaniem głupota, bo jeśli poruszają się, a są potencjalnie chorzy, to tylko wokół rozsiewają... I nie wiadomo ile ludzi po drodze zarażą... A do tego jeszcze stanie w kolejce itp.
 
U nas ostatnio byk przypadek pozytywny wśród bliskiej rodziny i sąsiadów i wszyscy jeździli sami na testy. Przyjeżdzają robić tylko jak ktoś nie jest w stanie przyjechać ( w sensie zdrowotnym) i czeka się ponoć z 1,5 tygodnia [emoji2368] Słyszałam o przypadkach że ludzie z braku wyboru jeżdżą na testy komunikacją miejska [emoji85]
test zrobiła tego samego dnia co dostała skierowanie. wynik chyba po 3 dniach miała..
z mojego otoczenia też wszyscy na własną ręke jeździli na testy ehh.
@monika1708 I to jest moim zdaniem głupota, bo jeśli poruszają się, a są potencjalnie chorzy, to tylko wokół rozsiewają... I nie wiadomo ile ludzi po drodze zarażą... A do tego jeszcze stanie w kolejce itp.
moja siostra zachowała środki ostrożnosci.
fakt, głupota ale taka jest rzeczywistość.
 
Nie wiem jakiej maseczki używa i czy miała jednorazowe rękawiczki, ale mało która maseczka chroni przez rozsiewaniem wirusa. Nawet FFP2 z filtrem działają na zasadzie, że ty nie wdychasz, ale wydychając rozsiewasz wirusy ;-) Może mniej niż bez maseczki, ale jednak rozsiewasz.
Jasne, że to nie wina badających się ludzi, tylko tych co to wymyślili.
 
Hej Dziewczyny,
Bylam na wizycie, na usg nic nie widac, w opisie zatoka douglasa czysta, przydatki tez, endometrium jednorodne. Nic oprocz plamien i takich brudow nie mam. Powiedziala lekarka, ze po prostu sie roni, ze ciaza biochmieczna, ale ze musimy jeszcze monitorowac. W piatek znowu hcg i progestreon i w pon wizyta znowu u niej...tak sobie mysle, ze moze to przeziebienie mialam wlasnie na samym poczatku z tego wychodzi... :( mowila, ze zrobimy badania, ale najpierw musi sie to skonczyc, takze narazie nie moge podjac jeszcze krokow do diagnostyki, chcialam wysylac wymazy z policzka, ale jeszcze pwoedziala ze nie. Chce miec juz to z glowy...to okropne byc w ciazy i czekac az sie skonczy, bo wiesz ze nic z tego nie bedzie...

Wymaz z policzka jest do badań genetycznych tak? To możesz zrobić, geny się nie zmieniają podczas przeziębienia czy ciąży.
 
@Charlotte21 ach jakie ona ma piękne oczy [emoji7]
Mąż dziś idzie do urologa na wizytę sam chciał i się cieszy z tego [emoji28] także za postępy hehe.

@Humhum uparciuszek siedzi [emoji16] na kiedy masz termin?

@Jivka ajć jaka już jestem duża i piękna dziewczynka [emoji7] ten czas zdecydowanie za szybko leci [emoji28] najlepsze życzenia i buziaczki dla Łucji [emoji8]


@nnat. @kb.karola90 co tam u Was? Dawno Was tu nie było [emoji6]
@kb.karola90 jak tam Antoś? [emoji3059]

@mohaaa @kasiula222 a jsk u Was samopoczucie? Kiedy teraz wizyty? :)
Hej dzięki że pytasz. Ja wizytę mam znów w środę a byłam w poniedziałek :) i chyba mój najgorszy tydzień za mną ale i tak w głowie jest strach.. Ja się bardzo dobrze czuje że mnie to nawet martwi ale chyba powinnam się cieszyć a tak wcale nie jest.. :)
 
Piękne te Wasze dzieciaczki! Dopiero co niektóre się rodziły a tu już takie duże! :)
@Takaja123 jeszcze 5 dni do terminu. Właśnie miałam pytać jak u Ciebie staranua ale już mnie ubiegli :) daj znać po wizycie męża.

Ja też mam w rodzinie przypadek Covida i też sami musieli jechać na testy. Nikt się nie pytał o domowników. 10 dni izolacji od pozytywnego testu.

@mohaaa ja też się bardzo bałam prenatalnych a później to jeszcze bardziej...
Trzymam kciuki!
 
reklama
@mohaaa @witch84 sama się wyleczyłam już. Mój rodzinny to świr jeśli chodzi o covida. Na dziecko z goraczka naslal sanepid, a oni po prostu ząbkowalo 😅🤭 wtedy oberwał od sanepidu ale wolę go unikać jeśli nie ma potrzeby.

@mohaaa w tym cyklu na pewno przyjdzie więc nie trzymaj kciukow 😁
Ja trzymam cały czas kciuki i nie puszczam 😘
Piękne te Wasze dzieciaczki! Dopiero co niektóre się rodziły a tu już takie duże! :)
@Takaja123 jeszcze 5 dni do terminu. Właśnie miałam pytać jak u Ciebie staranua ale już mnie ubiegli :) daj znać po wizycie męża.

Ja też mam w rodzinie przypadek Covida i też sami musieli jechać na testy. Nikt się nie pytał o domowników. 10 dni izolacji od pozytywnego testu.

@mohaaa ja też się bardzo bałam prenatalnych a później to jeszcze bardziej...
Trzymam kciuki!
Nie strasz mnie ;(
 
Do góry