reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Hej Dziewczyny! Odebralam wynik histpat: Fragmenty jaja plodowego, doczesnej i hypersekrecyjnego endometrium. Wg lekarki, to potwierdza jakby to, ze to bylo puste jajo. Kazala czekac na okres, nie badala mnie wcale ;/
Co powiecie o takim wyniku i jak dlugo czekalyscie na okres po lyzeczkowaniu?
Ja miałam zabieg 17.08. i dokładnie miesiąc później bo 17.09. dostałam @.
 
reklama
To znasz przyczynę puste jajo płodowe.
Ja miałam zabieg 11.09, a jakoś 17.10 dostałam @ na wizycie kontrolnej byłam jeszcze przed @ i lekarz mówił, że wszystko wygląda jak trzeba i mogłam się starać od razu
Ja miałam zabieg 17.08. i dokładnie miesiąc później bo 17.09. dostałam @.
Dzieki Dziewczyny :) To znaczy, ze moze w tym tyg sie pojawi okres. Trzeba czekac :)
 
Witajcie. Jestem tu nowa. W marcu poroniłam swoją 1 ciążę w 12 tc. O ciążę starałam się dość długo jednak po długich staraniach wyszło że mam wysoką prolaktynę i musiałam brać leki. Po kilku miesiącach terapii udało się zbić prolaktynę i zajść w ciążę. Niestety na usg w 12 tc okazało się że serduszko już nie bije i wywołali mi poronienie farmakologicznie. Po 3 miesiącach od poronienia zaczęliśmy się na nowo starać. Niestety do tej pory bez powodzenia. Co miesiąc chodzę na monitoring cyklu przed owulacją. Okazało się jakiś czas temu że najprawdopodobniej pęcherzyki nie pękają i jakoś szybko rosną. Za pierwszym razem w 10 dc pęcherzyk 28 mm, w kolejnym cyklu w 8 dc pęcherzyk 23 mm. Dwa razy dostałam zastrzyk ovitrelle. Niestety nic mi to nie dało bo nie udało się zajść. Miesiąc temu okazało się że mam polipa w macicy. W piątek idę prywatnie na histeroskopię operacyjną. Wierzę że wycięcie polipa i oczyszczenie macicy pomoże mi w staraniach. Dajcie znać czy któraś z Was miała podobne przejścia. Zastanawiam się czy skontrolować jakieś hormony. Może coś jeszcze powinnam sprawdzić. Co może powodować niepękające i tak duże pęcherzyki?
Ponieważ miałaś wysoką prolaktynę, to w pierwszej kolejności obok monitoringu powinnaś mieć zbadane hormony podstawowe, ale też te odpowiedzialne za pcos.
 
Ponieważ miałaś wysoką prolaktynę, to w pierwszej kolejności obok monitoringu powinnaś mieć zbadane hormony podstawowe, ale też te odpowiedzialne za pcos.
A możesz doradzić jakie hormony i kiedy zrobić? Szczerze mówiąc trochę martwi mnie że wszystko tak się przeciąga i chciałabym już sama na własną rękę robić jakieś badania które później pokażę lekarzowi na wizycie. Z prolaktyną też tak zrobiłam i dzięki temu wiedziałam że jest za wysoka (natomiast wiedziałam że tak może być bo przed straconą ciążą brałam na to leki). Doradzicie co przebadać i kiedy?
 
No właśnie. Lekarze mają bardzo dziwne podejście. Muszę się uprzeć a jak nie to znowu szukać innego lekarza :/ już siły brakuje do tego wszystkiego. Jakby nie mogli dać wszystko od razu. Żeby zabezpieczyć. A nie potem nam płacz zostaje. :( dziękuję za odpowiedzi. Nie odpuszczę heparyny.
 
reklama
Do góry