reklama
Jivka
Moderator
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2018
- Postów
- 17 977
Na dziecko do 2 lat może mąż wziąć zwolnienie nawet jak jesteś na macierzyńskim.
A to przepraszam, tego nie wiedziałam.
Chociaż na chłopski rozum wydaje się to totalnie bez sensu [emoji848]
Carry88
Moderator
- Dołączył(a)
- 19 Maj 2020
- Postów
- 10 036
A to przepraszam, tego nie wiedziałam.
Chociaż na chłopski rozum wydaje się to totalnie bez sensu [emoji848]
Prawo w Polsce jest bardzo nielogiczne Taką datę graniczną do 2 lat sobie wymyślili.
Zasiłek opiekuńczy na chore dziecko | obywatel.gov.pl
Nie możesz iść do pracy, bo opiekujesz się chorym dzieckiem? Przysługuje ci zasiłek opiekuńczy. Sprawdź, kto i w jaki sposób może otrzymać taki zasiłek.
obywatel.gov.pl
Takaja123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Wrzesień 2018
- Postów
- 2 608
roki_1991
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2017
- Postów
- 9 966
Ja pamiętam dlatego, że w październiku zaczynaliśmy rehabilitację właśnie końcem miesiąca. A do końca listopada nadrobila wszystko zębów nie zazdroszczę, chociaż Wiki też miała szybko, bo coś koło 5 miesięcyTo dlaczego nam mówili wszędzie o 14 dniach i my z tego nie skorzystaliśmy?!
@roki_1991 strasznie szybka jest. 2 zęby na pokładzie, 4 kolejne w drodze. Obroty w obie strony. Zaczyna raczkować, pełza wszędzie. Tak samo do jedzenia ją ciągnie, próbuje wszystkiego nie sądziłam ze to taki prędki stworek będzie
Nie prawda, może mąż dostać l4 na dziecko jeśli nawet jesteś na macierzyńskim. Mój mąż dostał tydzień jak Wiki była chora i mnie rozłożyło. Nie byłam w stanie się nią zająć. Poszłam z nią do pediatry i poprosiłam o wypisanie mężowi opieki. Powiedziała że jak zaznaczy że sama jestem chora to bez problemu wypisze i nie dostałam ani ja ani mąż nic do wypełniania z zusu, A minął już rok kasę wypłacił mu ZUS normalnie bez problemówAle wiesz że jak Ty jesteś w domu na macierzyńskim to mąż już nie może wziąć L4 na dziecko? U nas była sytuacja że starsza miała zapalenie oskrzeli jak ja miałam cc... Znaxzy już końcówkę,ale na czas mojego szpitala mąż musiał brać na nią zwolnienie... ile było potem udowadniania że ja w tym czasie byłam w szpitalu [emoji2356] A u jednej z dziewczyn na listopadówkach w takiej samej sytuacji już ZUS nie wypłacił... ale nie pamietam dlaczego [emoji2368]
Bo takie zwolnienie przysługuje tylko w momencie kiedy nie ma innej osoby która może sprawować opiekę. Potem dostaje się kilka stron wniosku do ZUS do wypełnienia [emoji23]
Jivka
Moderator
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2018
- Postów
- 17 977
Ja pamiętam dlatego, że w październiku zaczynaliśmy rehabilitację właśnie końcem miesiąca. A do końca listopada nadrobila wszystko zębów nie zazdroszczę, chociaż Wiki też miała szybko, bo coś koło 5 miesięcy
Nie prawda, może mąż dostać l4 na dziecko jeśli nawet jesteś na macierzyńskim. Mój mąż dostał tydzień jak Wiki była chora i mnie rozłożyło. Nie byłam w stanie się nią zająć. Poszłam z nią do pediatry i poprosiłam o wypisanie mężowi opieki. Powiedziała że jak zaznaczy że sama jestem chora to bez problemu wypisze i nie dostałam ani ja ani mąż nic do wypełniania z zusu, A minął już rok kasę wypłacił mu ZUS normalnie bez problemów
Tak jak wyżej pisałam nie wiedziałam że do 2 lat jest inaczej [emoji846] A potem są druki [emoji14] Przy opiece na członka rodziny też jest druk do wypełnienia bo sama wypełniałam mężowi [emoji14] I przy każdym L4 dziecka musiałam ten druk do kadr wysyłać. A do 2 rż moja starsza nigdy nie chorowała [emoji2368]
mohaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2019
- Postów
- 2 305
samopoczucie Ok poza bólem głowy i ciągłym głodem, dziekuje, ze pytasz :* gin kazał betę we wtorek dopiero powtórzyć A później już nie sprawdzać żeby się nie kłuć. Trochę dziwne, bo kazał przyjść jak beta będę 1000, a skąd mam wiedzieć kiedy to będzie :| jutro na pewno tyle nie będzie, także nie wiem.
Poza tym świruje trochę, na wc ciagle sprawdzam czy nie plamie. I wkręcam sobie, ze pewnie będzie poronienie zatrzymane skoro żadnych plamien nie mam
Charlotte21
Fanka BB :)
To naturalne ze po takich historiach biegasz do toalety. Sama wiem ze to baaaardzo ciezki i stresujący czas. Ale trzeba uwierzyć w Bobaska trzymam mocno kciuki za Wassamopoczucie Ok poza bólem głowy i ciągłym głodem, dziekuje, ze pytasz :* gin kazał betę we wtorek dopiero powtórzyć A później już nie sprawdzać żeby się nie kłuć. Trochę dziwne, bo kazał przyjść jak beta będę 1000, a skąd mam wiedzieć kiedy to będzie :| jutro na pewno tyle nie będzie, także nie wiem.
Poza tym świruje trochę, na wc ciagle sprawdzam czy nie plamie. I wkręcam sobie, ze pewnie będzie poronienie zatrzymane skoro żadnych plamien nie mam
mohaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2019
- Postów
- 2 305
Wiem wiem i wiem, ze każda z Was, która doczekała się bobo a tak jak ja jest po poronieniach, miała identycznie. Zgadza się, bardzo ciężki czasTo naturalne ze po takich historiach biegasz do toalety. Sama wiem ze to baaaardzo ciezki i stresujący czas. Ale trzeba uwierzyć w Bobaska trzymam mocno kciuki za Was
reklama
Mała111
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2020
- Postów
- 311
dziewczyny ja już nie wiem o co chodzi..
przypomnę swoją historię: w maju poroniłam swoją pierwszą ciążę w 9tyg(zarodek sie zatrzymał na 6,5tyg)
odczekalismy miesiąc, zaczęłam brać duphaston od 16dnia cyklu i przed odtswieniem zrobiłam bete z krwi wyszła dodatnia, na początku rosła a potem spadła, było po wszystkim.
Teraz znowu(miesiąc później) powtórka z rozrywki.. zaczęły boleć mnie piersi, myślałam że to przez duphaston ale zrobiłam test i pozytywny choć kreska blada, po dwóch dniach powtórzyłam test, juz ujemny i zaczynam plamić...
robiłam badania immunologiczne tj białko s białko c, antykoagulant tocznia, przeciwciała kardiolipinowe i b2 glikoproteinie (wszystko ok).
ana2 wyszło dodatnie (miano 1:640) więc zrobiłam ana3 a tam wszystko ujemne... niedługo mam wizytę u genetyka bede robić kariotypy..
Ja juz nie wierzę że to przypadek ze tracę ciążę, duphaston też nie pomaga, boje się że to coś z genetyką i że nigdy się nie uda [emoji25]
przypomnę swoją historię: w maju poroniłam swoją pierwszą ciążę w 9tyg(zarodek sie zatrzymał na 6,5tyg)
odczekalismy miesiąc, zaczęłam brać duphaston od 16dnia cyklu i przed odtswieniem zrobiłam bete z krwi wyszła dodatnia, na początku rosła a potem spadła, było po wszystkim.
Teraz znowu(miesiąc później) powtórka z rozrywki.. zaczęły boleć mnie piersi, myślałam że to przez duphaston ale zrobiłam test i pozytywny choć kreska blada, po dwóch dniach powtórzyłam test, juz ujemny i zaczynam plamić...
robiłam badania immunologiczne tj białko s białko c, antykoagulant tocznia, przeciwciała kardiolipinowe i b2 glikoproteinie (wszystko ok).
ana2 wyszło dodatnie (miano 1:640) więc zrobiłam ana3 a tam wszystko ujemne... niedługo mam wizytę u genetyka bede robić kariotypy..
Ja juz nie wierzę że to przypadek ze tracę ciążę, duphaston też nie pomaga, boje się że to coś z genetyką i że nigdy się nie uda [emoji25]
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 70 tys
Podziel się: