reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Mam i insulinę:
na czczo - 3,80
po 1 godz - 16,30
po 2 godz - 18,90

Patrzę na normy w necie to niby się wszystko ładnie mieści, ale czy insulina po 2 godzinach nie powinna spaść?
 
reklama
@gigi_ Gratulacje!❤️ Odpoczywajcie i zbierajcie siły 🥰

U mnie w aptece tez trzymali to w szafce i ja tez tam trzymałam. Z lodówki podobno bardziej boli, bo płyn jest zimny ...
A skąd wiesz ze lekarz to będzie wiedział? Serio tak jest, ze lekarz może sobie sprawdzić? Ja bym się tym nie przejmowała ... mogłaś zgubić receptę i później poprosić swojego lekarza rodzinnego o wypisanie recepty (niby)...
Jesteś bardzo dzielna i Blanka też! Gratulacje :) odpoczywaj i zbieraj siły, pierwsze 3 dni po cc były dla mnie koszmarem ale potem już było lepiej :)


Ja słyszałam takie mruczace dziecko jak byłam odwiedzić koleżankę po porodzie. Śmieszne odczucie pamiętam miałam wtedy ;)


A prywatny daje Ci też na ryczałt? Bo jeśli nie, to ja bym powiedziała wprost że masz recepty od innego lekarza na R i tyle.


Nie trzyma się w lodówce, tak jak pisze Lucy, bo wtedy trzeba zużyć do 30 dni


To nie jest dobry wynik. Pierwszy powinien być do 99 i tu super ale po godzinie powinien być dużo wyższy (chyba do 160? Nie pamiętam dokladnie) A trzeci powinien być w okolicy tego pierwszego. Także lekarz powinien to zobaczyć

Prywatny też wystawia na ryczałt bo mam zaświadczenie od genetyka. Wystawia e-recepte więc widzi czy wykupiłam. Stwierdziłam z mężem że po prostu prywatnemu powiem że chodzę na nfz. I on wystawia mi też heparynę. Mam w domu już 9 opakowań + jedno otwarte. Co 2 tyg będę dostawać kolejne 2 od NFZ. Od prywatnego mam jeszcze jedna receptę na 4 opakowania ważną od sierpnia. Nie długo będę mogła handlować neoparinem ;D.
 
źle się wyraziłam to nie insulina tylko glukoza, na insulinę czekam
Ale ja pisałam o glukozie że nie jest to dobry wynik, A nie o insulinie.

No widzisz, u nas podobna historia .. mi tez chyba podali ta kroplówkę 🤔😅 ale właśnie położne mówiły ze za słabe i za krótkie... a czy czułam szycie, to ci już nie powiem na dzień dzisiejszy 🤭😅 a to ile razy na porodówce powiedziałam „umieram” to tyle przez całe życie nie wypowiedziałam. Ja byłam zła ze ja na prawdę byłam pewna ze umieram a one nic sobie z tego nie robiły tylko mówiły: „mama, spokojnie. Nie umierasz”😅 a ja na to: „przysięgam, ze umieram”🤣 i tak w kółko 🤣🤣 jak teraz sobie o tym myśle, to śmiem twierdzić ze miały mnie po dziurki w nosie chyba 😂

@roki_1991 A dlaczego tak myślisz ze ta krzywa cukrowa jest zła? Ja specjalnie wstałam teraz do moich papierów i miałam na czczo 77, po godzinie 102 i po 2 godzinach 63. Nie doszłam nigdzie do 160, a lekarz jak je zobaczył, pytał „gdzie kupiłam takie ładne wyniki”😉
Dlatego źle że środkowy wynik musi być najwyższy A w tym przypadku ostatni wynik jest najwyższy. Pierwszy i trzeci powinny być na podobnym poziomie, drugi musi być wyższy, wtedy jest prawidłowy. Ty masz niski na początku, wyższy na środku i niski na końcu, więc mimo że jest płaską ta krzywa to ogólnie jest okej. Chodzi o kształt krzywej, A nie stricte o wartości

Mam i insulinę:
na czczo - 3,80
po 1 godz - 16,30
po 2 godz - 18,90

Patrzę na normy w necie to niby się wszystko ładnie mieści, ale czy insulina po 2 godzinach nie powinna spaść?
Niska na insulina na czczo, ale nie wiem czy to źle. Ma być poniżej 10, jest, na reszcie się nie znam :p natomiast fakt że po 2h powinna spaść A nie urosnąć. Ale cukier też powinien spaść A je rosnąć, więc ewidentnie coś tu jest nie tak. Dlatego mówię żebyś skonsultowala z lekarzem :)
Ja w ciąży miałam glukozie 80-125-115 I już mi gin mówiła że mam za mały ten spadek cukru. Przed ciąża to w ogóle miałam kwiatki. Teraz się zastanawiam czy nie powinnam zrobić bo wydaje mi się że coś jest nie tak, ale nie mam jak iść do labu na 2h plus z dojazdem w sumie 3h....
 
Ale ja pisałam o glukozie że nie jest to dobry wynik, A nie o insulinie.


Dlatego źle że środkowy wynik musi być najwyższy A w tym przypadku ostatni wynik jest najwyższy. Pierwszy i trzeci powinny być na podobnym poziomie, drugi musi być wyższy, wtedy jest prawidłowy. Ty masz niski na początku, wyższy na środku i niski na końcu, więc mimo że jest płaską ta krzywa to ogólnie jest okej. Chodzi o kształt krzywej, A nie stricte o wartości


Niska na insulina na czczo, ale nie wiem czy to źle. Ma być poniżej 10, jest, na reszcie się nie znam :p natomiast fakt że po 2h powinna spaść A nie urosnąć. Ale cukier też powinien spaść A je rosnąć, więc ewidentnie coś tu jest nie tak. Dlatego mówię żebyś skonsultowala z lekarzem :)
Ja w ciąży miałam glukozie 80-125-115 I już mi gin mówiła że mam za mały ten spadek cukru. Przed ciąża to w ogóle miałam kwiatki. Teraz się zastanawiam czy nie powinnam zrobić bo wydaje mi się że coś jest nie tak, ale nie mam jak iść do labu na 2h plus z dojazdem w sumie 3h....
Tak, to z tym się zgodzę :) ze ma być nisko na starcie i na końcu a najwyżej w środku 👍 tylko jak napisałaś ze ten drugi powinien być Ok 160 to się do tego odniosłam, ze nie musi 😅
 
Ale ja pisałam o glukozie że nie jest to dobry wynik, A nie o insulinie.


Dlatego źle że środkowy wynik musi być najwyższy A w tym przypadku ostatni wynik jest najwyższy. Pierwszy i trzeci powinny być na podobnym poziomie, drugi musi być wyższy, wtedy jest prawidłowy. Ty masz niski na początku, wyższy na środku i niski na końcu, więc mimo że jest płaską ta krzywa to ogólnie jest okej. Chodzi o kształt krzywej, A nie stricte o wartości


Niska na insulina na czczo, ale nie wiem czy to źle. Ma być poniżej 10, jest, na reszcie się nie znam :p natomiast fakt że po 2h powinna spaść A nie urosnąć. Ale cukier też powinien spaść A je rosnąć, więc ewidentnie coś tu jest nie tak. Dlatego mówię żebyś skonsultowala z lekarzem :)
Ja w ciąży miałam glukozie 80-125-115 I już mi gin mówiła że mam za mały ten spadek cukru. Przed ciąża to w ogóle miałam kwiatki. Teraz się zastanawiam czy nie powinnam zrobić bo wydaje mi się że coś jest nie tak, ale nie mam jak iść do labu na 2h plus z dojazdem w sumie 3h....
Dzięki, wiadomo, lekarz zobaczy. Eh...
 
@roki_1991 no ja nawet nie słyszałam tego mruczenia [emoji23] Ale w sumie widziałam ją przelotnie podczas cc, a potem dopiero po pionizacji [emoji849] Pierwsze co zrobiłam to do niej poleciałam, ale wtedy już jej tlenu nie dawali, tylko leżała podpięta pod kabelki [emoji14] Tyle dobrego że w nocy mogłam odpocząć jeszcze, aczkolwiek snem tego nazwać nie mogę, bo dziecko dziewczynu z sali dawało czadu całą noc [emoji85]
 
@Kingazet92 Doskonale Cię rozumiem w tej kwestii. Ja do tej pory nie potrafię się cieszyć jak ktoś oznajmia, że jest w ciąży. Ogarnia mnie ogromny żal w czym ona jest lepsza ode mnie i dlaczego ja nie mogę być w ciąży.. U mnie minęło już 2 lata ale wychodzą co rusz nowe problemy i żal ten sam niestety.
Na pewno Wam się uda, dzidziuś musi wam wynagrodzić ten paskudny czas walki.

Dziewczyny, za żal nie miejsce wyrzutów sumienia, to normalne uczucie a wy macie prawo do tego. Zawsze powtarzam, zwłaszcza Mezowi, jak próbuje na mnie wpłynąć.... Mam prawo do przeżywania na swój sposób i nie mogę nikogo przepraszać za to co czuje. Nie wolno tłumić w sobie tego.
Co więcej... Ja nadal czuje ukłucie żalu jak słyszę ze komuś ze znajomych udaje się i chwalą się prędko ciąża i idzie ona prawidłowo... Nie to że się nie cieszę. Bo cieszę się bardzo, ale od razu pojawia się równolegle żal i strach... Ale znowu gdyby nie tamto poronienie, nie mielibyśmy tej paskudy kochanej :)

Kochana. Ciezki porodu. Nie zazdroszczę.! Na pocieszenie powiem, że miałam skurcze z krzyża od 18 do 24 i rozwarcie postępowalo wolno. 2.3 cm do 6 cm w 6 h. Myślałam że umrę. Potem dwa razy złapał mnie skurcz i miałam pełne rozwarcie. Parte koło 3 h. Też myślałam że wezmą mnienjuz na cc bo Mała mi się też w kanale cofala. ! Także uwierz mi wiem co przeszłas. I jak o tym myślę to aż mnie zimne poty oblewaja. Do tej pory wszystko pamiętam... brrr. Wiem że nie było Ci łatwo. Dobrze że podjęli decyzję o cc , widocznie mała się klinowaal w kanale. Mądry personel. Ale ile musiałaś przeżyć. I poród naturalny w 98 % i jeszcze cc w 100%. Matko. Nie wiem skąd znalazłaś siły ale brawa dla Ciebie!!!
Wydaje mi się że już czujesz ulgę że Malutka się urodziła. Ja tam miałam przynajmniej. 😄 dochodzcie do siebie. Cm kg czy skala się nie zajmuj teraz. Ja do wypisu nie znałam pkt ile mała miała. ! Odpoczywaj ile się da. Po Potem to się kolowrotek zaczyna. Nie wierzyłam jak mi mowili. 😃 ale i tak cieszę się że już nie jestem w ciąży...buziaki dla Ciebie!!!!

6h to mój cały poród trwał 😳

Kochana, ja tez nie miałam lekkiego porodu i początkowo jak ktoś mnie pytał, to nie potrafiłam nawet o tym rozmawiać bo mi się słabo robiło na sama myśl! I wszystkim tylko mówiłam, ze to nie prawda ze kak dostaniesz dziecko na brzuch, to zapominasz o bólu itd. Ja o tym dopiero niedawno zapomiałam. Tak ze powiedziałam, ze jestem gotowa na drugie dziecko i chciałabym również rodzic naturalnie. Ale trwało to z 3 miesiące póki zapomiałam.. a nie miałam boli krzyżowych 🙉 tylko podobnie długo parte, bo były podobno „słabe”🤦‍♀️🤷‍♀️😱🤣 więc musiałam więcej swojej siły w to włożyć ...

A ja znowu prędko zapomniałam. Im mniej mnie naciecie bolało tym mniej pamiętałam. Po tygodniu, dwóch zostanawialam się czy to faktycznie aż tak bardzo bolało.
Po 3 tygodniach pomyślałam o drugim dziecku.
Po 4 tygodniach zaczęłam na głos o tym mówić. 🙈😆
W poniedziałek minie 6 tygodni a ja zastanawiam się kiedy tu dobrze rozplanować kolejne starania 🙈

Dokładnie to samo uważam. Owszem byla to niezwykła ulga jak Malutka wyszła. Fizyczna ulga. Emocjonalny szał też. Ale mnie Nacinali i mówili wszyscy że w przypływie emocji nie czuć szycia....brrr...czuc i to jeszcze jak. Ja dopiero po tygodniu bykam w stanie mezowi opowiedzieć trochę... Do dzisiaj mam ciarki na plecach. Też miałam długo parte że względu na słabe skurcze i polozna mówiła że musiałam znacznie więcej- siebie dac. Dlateho podali mi oksytocyny bo za długo trwało wszystko. Po kroplowke, 4 parte i malutka była na świecie. Szkoda że wcześniej nie zrobili teho... Ja to z wysiłku o chyba schudłam w trakcie porodu 😂 wtedy nie było mi do śmiechu. Płakałam z wycienczenia. Także jesmdziemy na podobnym wózku 🙂 ja się śmiałam do męża że owszem możemy już sienstarac o drugie dziecko po proces adopcyjny w Polsce długo trwa 😅
Popieram, że szycie boli.
Poczułam mega ulgę jak urodziłam. Łożysko też poszło ładnie za jednym skurczem partym. Ale jak ostrzykiwali lidokainą czułam, jak szyła mnie lekarka czułam. A o badaniu po porodzie nikt mnie nie uprzedził.... Jak lekarka mnie przez odbyt badała myślałam że zamorduje, ale serio... Nie miałam sił.

A miałaś zzo? U mnie od razu po wkłuciu w kręgosłup, zanim podpieli na dobre pompę z epiduralem już miałam oxy włączoną.
Dodatkowo glukoza bo mała nie chciała współpracować. Na koniec parę razy tetno zaczęło spadać... Ale dzieki Bogu szybko poszło i nie trzeba było interweniować w żaden sposób.


Jedyne co to mam ogromny żal do położnej ktora przyjmowała poród... 🙄 Tym bardziej że na porodówce nie spotkałyśmy się po raz pierwszy. Ale to już całkiem inna historia.
Było, minęło.



I @coco07, miałas rację, jak zaczęłam przyzwyczajac się do tego, że Zuź ma te krwiaczki, tak nagle mi zniknęły. 😁
 
Prywatny też wystawia na ryczałt bo mam zaświadczenie od genetyka. Wystawia e-recepte więc widzi czy wykupiłam. Stwierdziłam z mężem że po prostu prywatnemu powiem że chodzę na nfz. I on wystawia mi też heparynę. Mam w domu już 9 opakowań + jedno otwarte. Co 2 tyg będę dostawać kolejne 2 od NFZ. Od prywatnego mam jeszcze jedna receptę na 4 opakowania ważną od sierpnia. Nie długo będę mogła handlować neoparinem ;D.
Jedni mają za dużo na R, a drudzy myślą kto im da R 😀
 
reklama
Do góry