Ciąża Po Poronieniu

[Humhum]

@Takaja123
Tak , imię w końcu wybrane. Bedzie Miłosława (Miłka) już nawet mąż się denerwuje i już mówi do Malutkiej żeby wyszła zaczął siebstresowac bo dzisiaj na stronie szpitala w którym mam rodzic zastanawiają się nad przywróceniem porodow rodzinnych a bidulek miał ulgę że nie musi być przy porodzie. (Nie lubi patrzeć jak mi jest zle) . Rroche to rozumiem. Bo od marca było wiadomo że nie będzie to przy porodzie A tutaj w ostatnich dniach taki zwrot akcji by był może corka czeka aż tata będzie mógł być.?

Ja też tylko zaglądam i czekam na wieści
Zadomowiła się za bardzo. A imię bardzo ładne!

 

[Paula919191]

Dziewczyny mam bardzo głupie pytanie ale muszę... Drugi raz mam taką sytuacje, ze jak wbijanie się z zastrzykiem z heparyny w brzuch to kujac się po lewej stronie w środku czuje ze o coś "uderzam igła". Czy nie ma opcji, żebym wbiła się do dzidziocha? Bo zaczęłam się tego obawiać... Zastrzyk robię jak zawsze, zbieram w palce fałd skóry i wtedy się wbijam. No ale nie ukrywam ze brzuch jest już spory i napięty i ciężko zebrać ten fałd. Opcja zastrzyków w uda średnio mi się widzi bo próbowałam i mam okropne siniaki po 2razach :/

 

[Lu_cy]

Dziewczyny mam bardzo głupie pytanie ale muszę... Drugi raz mam taką sytuacje, ze jak wbijanie się z zastrzykiem z heparyny w brzuch to kujac się po lewej stronie w środku czuje ze o coś "uderzam igła". Czy nie ma opcji, żebym wbiła się do dzidziocha? Bo zaczęłam się tego obawiać... Zastrzyk robię jak zawsze, zbieram w palce fałd skóry i wtedy się wbijam. No ale nie ukrywam ze brzuch jest już spory i napięty i ciężko zebrać ten fałd. Opcja zastrzyków w uda średnio mi się widzi bo próbowałam i mam okropne siniaki po 2razach :/

Może to zrost, ja pod sam koniec robiłam już prawie pod samym biustem. Jak się boisz to spróbuj tak u góry uda w stronę pupy

 

[Dzoana88]

Dziewczyny mam bardzo głupie pytanie ale muszę... Drugi raz mam taką sytuacje, ze jak wbijanie się z zastrzykiem z heparyny w brzuch to kujac się po lewej stronie w środku czuje ze o coś "uderzam igła". Czy nie ma opcji, żebym wbiła się do dzidziocha? Bo zaczęłam się tego obawiać... Zastrzyk robię jak zawsze, zbieram w palce fałd skóry i wtedy się wbijam. No ale nie ukrywam ze brzuch jest już spory i napięty i ciężko zebrać ten fałd. Opcja zastrzyków w uda średnio mi się widzi bo próbowałam i mam okropne siniaki po 2razach :/

Ja.robilam tak bardzo z boku prawie na linii pachy bo tam coś mogłam złapać. W szpitalu dalam jednej poloznej z ciekawości zrobić mi zastrzyk to dala kolo pepka jak w ulotce i o dziwo ani nie zabolało ani sladu no super. Mi na lezaco łatwiej było znalesc skórę do złapania, i też robilam rano A wtedy mialam brzuch jakiś mniej spięty itp. Niz wieczorem. Może trafiłaś w zrost Ale o maleństwo się nic nie bój nie ma opcji żebyś je trafiła [emoji4]!! Ja raz poczułam pod sama igła jak się ruszył akurat i się wystraszyłam, pytalam wtedy gina o to i mówił że nie ma szans bo trochę bezpiecznych warstw cm nas dzieli [emoji4]

 

[Charlotte21]

Janro

Dziewczyny mam bardzo głupie pytanie ale muszę... Drugi raz mam taką sytuacje, ze jak wbijanie się z zastrzykiem z heparyny w brzuch to kujac się po lewej stronie w środku czuje ze o coś "uderzam igła". Czy nie ma opcji, żebym wbiła się do dzidziocha? Bo zaczęłam się tego obawiać... Zastrzyk robię jak zawsze, zbieram w palce fałd skóry i wtedy się wbijam. No ale nie ukrywam ze brzuch jest już spory i napięty i ciężko zebrać ten fałd. Opcja zastrzyków w uda średnio mi się widzi bo próbowałam i mam okropne siniaki po 2razach :/

Ja robię najdalej jak mogę w bok tak na pewno nikogo nie dosiegniesz u mnie w dam brzuch nie ma szans. A tak to po boku można jeszcze. Nawet w instrukcji wbijania jest pokazane dokad można w bok odskoczyć. A to prześladowanie czy uderzenie w coś igły to albo tkanka alno zrost. tym bym się nie przejmowała. Dziecku krzywdy nie zrobisz. Brrrr w udo bym nie dała rady.
Czasem za mało tluszczyku może być i wbijesz w mięsień.

 

[nnat.]

Jeszcze Malutka chce mnie wykończyć i cała rodzinę ciągle pytają i dzwonią. Jutro zaczynam 40t0d więc zaczynam się stresować że tak długo to trwa. Do 8 maja mam czekać. Potem chyba kontaktować się ze szpitalem

@Takaja123
Tak , imię w końcu wybrane. Bedzie Miłosława (Miłka) już nawet mąż się denerwuje i już mówi do Malutkiej żeby wyszła zaczął siebstresowac bo dzisiaj na stronie szpitala w którym mam rodzic zastanawiają się nad przywróceniem porodow rodzinnych a bidulek miał ulgę że nie musi być przy porodzie. (Nie lubi patrzeć jak mi jest zle) . Rroche to rozumiem. Bo od marca było wiadomo że nie będzie to przy porodzie A tutaj w ostatnich dniach taki zwrot akcji by był może corka czeka aż tata będzie mógł być.?

Boze jak to zleciało!!!!

Zazdroszczę trochę że macie jeszcze nadzieję na poród rodzinny. O ile ja dał a radę i jakoś to przetrawiłam, tak mój Mąż nie może przeżyć ze nie było go przy porodzie...
A jak wygląda sytuacja z odwiedzinami??

 

[mohaaa]

@Charlotte21 a Ty chciałabyś żeby mąż był przy porodzie?

 

[annkow111]

Dziewczyny mam bardzo głupie pytanie ale muszę... Drugi raz mam taką sytuacje, ze jak wbijanie się z zastrzykiem z heparyny w brzuch to kujac się po lewej stronie w środku czuje ze o coś "uderzam igła". Czy nie ma opcji, żebym wbiła się do dzidziocha? Bo zaczęłam się tego obawiać... Zastrzyk robię jak zawsze, zbieram w palce fałd skóry i wtedy się wbijam. No ale nie ukrywam ze brzuch jest już spory i napięty i ciężko zebrać ten fałd. Opcja zastrzyków w uda średnio mi się widzi bo próbowałam i mam okropne siniaki po 2razach :/

Tez mnie sie wydaje ze to zrost. Tez takie miałam po kilku miesiącach klucia... Ja w tym przypadku na szczęście mam boczki ( oponke) wiec jak juz miałam spory brzuch to robiłam zastrzyki w nie

 

[młoda1994]

Dobrze, że masz tą wizytę bo wygląda to nieciekawie. Zależy co zobaczy na usg możliwe, że łyżeczkowanie zaproponują albo da jakieś tabletki. Tak na prawdę to progesteron nie jest do wywoływania okresu. [emoji6]


@monika1708 oj zaparcia to nic przyjemnego mnie męczyły strasznie... Jedynie czopki coś ratowały. Najśmieszniejsze, że nawet syrop na rozwolnienie nie skutkował [emoji2960]

Coś wspominał 20.04 że da cyclodynon nigdy go nie brałam więc nie wiem czy wywołuje miesiączkę.

A widzisz to nie wiedziałam że progesteron nie jest na wywołanie miesiączki ale mi zawsze pomagał prócz teraz co brałam w lutym.

 

[roki_1991]

@Charlotte21 chyba każda z nas już nie może się doczekać Twojej córeczki imię wybraliście już? a Ty ogólnie jak się czujesz?

@roki_1991 dziękuję, że pytasz u mnie praca, dom nasze stadko i tak czas ucieka. Przez koronowirusa mam mniej godzin więc też dobrze. Podpisałam kolejna umowę miała byc na stałe, a dostałam tylko na 2 lata przez tą całą sytuację. Tyle z nowości a jak tam u Was? Wiki już pewnie biega

@maeria ja jak zaczęłam brać prenatal uno tsh mi skoczyło w górę przez jod. Nie każdy tak ma ale warto zwrócić na to uwagę brałam przez jakieś 3 tyg i badałam tsh wyszło 2,44 odstawiłam i wróciło do normy

Otóż nie, Wiki nie biega i póki co ewidentnie ma w nosie chodzenie, na co ja się w sumie cieszę chodzi przy meblach ale to już bardzo bardzo długo. Natomiast rozwija sie intelektualnie, bo widać że rozumie co się do niej mówi, pokazuje zwierzątka w ksiazeczkach itp

Dziewczyny mam bardzo głupie pytanie ale muszę... Drugi raz mam taką sytuacje, ze jak wbijanie się z zastrzykiem z heparyny w brzuch to kujac się po lewej stronie w środku czuje ze o coś "uderzam igła". Czy nie ma opcji, żebym wbiła się do dzidziocha? Bo zaczęłam się tego obawiać... Zastrzyk robię jak zawsze, zbieram w palce fałd skóry i wtedy się wbijam. No ale nie ukrywam ze brzuch jest już spory i napięty i ciężko zebrać ten fałd. Opcja zastrzyków w uda średnio mi się widzi bo próbowałam i mam okropne siniaki po 2razach :/

Nie ma opcji żeby się przebić do dzidziusia taka krótka igła A Wiki też czasem uciekła jak wbijalam zastrzyk i wiem że to głupie uczucie. Może właśnie spróbuj trochę po bokach i będzie lepiej. Ja wnikając sobie zastrzyk już przyglądając ogóle czułam że będzie boleć, to wtedy zmienialma miejsce i było okej

Coś wspominał 20.04 że da cyclodynon nigdy go nie brałam więc nie wiem czy wywołuje miesiączkę.

A widzisz to nie wiedziałam że progesteron nie jest na wywołanie miesiączki ale mi zawsze pomagał prócz teraz co brałam w lutym.

Progesteron może wywołać miesiączke jeśli się opóźnia, jeśli się coś podziału z hormonami. Bo podnosi wtedy progesteron w organizmie i jak zostawisz to progesteron spada i organizm dostaje sygnał że nie ma ciąży i przychodzi @ . Ale w twoim przypadku jak było poronienie to raczej @ nie wywola