reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

W środę zaczynam 35 tc ;) dłuży mi sow strasznie od 30tc. ;/ ale xo zrobić. Na szczeacie mam mniejszy brzuszek i mogę normalnie funkcjonować. Dzisiaj jakis taki gorszy dzien mnie dopadl. Ale tak to ok. Dzieki ze pytasz ;* bylo pare historii po drodze i na pewno nie nazwę tej ciazy spokojna ani latwa. ;) ale cieszę się że już bliżej niż dalej. Tal to jest chyba stworzone żeby kobieta pod ooniec miała juz dosyc bycka w ciąży [emoji23]
To jeszcze chwila musisz wytrzymać. [emoji846] Teraz to już z górki. Za nie długo będziemy oglądać twoja kruszynkę. [emoji3059] A ostatnio chyba coś pisałaś że miałaś jakąś infekcje? Uspokoiło się wszystko? Jest już ok?
 
reklama
Cześć Dziewczyny, skacze od roku po forum. Byłam w staraczkach, w październikowych mamach, teraz w tematach po poronieniu. W środę 11tc nie zobaczyłam już bicia serca dziecka...:((( zaraz potem szpital, zabieg. Wróciłam w czwartek do domu. Nie mogę się pozbierać, ale świat się nie zatrzymał... wciąż bardzo pragnę drugiego dziecka. Nie chcę się poddać dlatego trafiłam tutaj.

Nie myślimy o staraniach teraz, ale może za 3 miesiące... póki co zmieniam lekarza, a ciężko znaleźć kogoś komu można zaufać (warszawa). Mam nadzieję, że zrobię badania, które robi się po poronieniu. Przed ciąża robiłam hormony, tsh, cmv, toxo itd - wszystko idealnie, a staraliśmy się 14 cykli.

Póki co staram się odnaleźć. Przeżyć ten czas. Wyplakac cały smutek. Żal.

Czuję ulgę czytając Wasze historie z happy endem. Ja mam już swój jeden "happy end" - 4,5 letni Sławek. Wierzę, że po tej burzy wyjdzie znowu piękne słońce.
 
Cześć Dziewczyny, skacze od roku po forum. Byłam w staraczkach, w październikowych mamach, teraz w tematach po poronieniu. W środę 11tc nie zobaczyłam już bicia serca dziecka...:((( zaraz potem szpital, zabieg. Wróciłam w czwartek do domu. Nie mogę się pozbierać, ale świat się nie zatrzymał... wciąż bardzo pragnę drugiego dziecka. Nie chcę się poddać dlatego trafiłam tutaj.

Nie myślimy o staraniach teraz, ale może za 3 miesiące... póki co zmieniam lekarza, a ciężko znaleźć kogoś komu można zaufać (warszawa). Mam nadzieję, że zrobię badania, które robi się po poronieniu. Przed ciąża robiłam hormony, tsh, cmv, toxo itd - wszystko idealnie, a staraliśmy się 14 cykli.

Póki co staram się odnaleźć. Przeżyć ten czas. Wyplakac cały smutek. Żal.

Czuję ulgę czytając Wasze historie z happy endem. Ja mam już swój jeden "happy end" - 4,5 letni Sławek. Wierzę, że po tej burzy wyjdzie znowu piękne słońce.

Cześć. Przykro mi z powodu straty. Dobrze robisz że chcesz wypłacać ten żal, przeżyć ból, to dużo daje. Z każdym dniem będzie odrobinkę łatwiej z tym żyć. Tak jak piszesz, swiat się nie zatrzymał tylko idzie dalej i Ty też musisz. Masz już jedno szczęście, wierzę że i kolejne będzie ci dane :) przeszlam to dwa razy, bylo barzo ciężko, szczególnie pierwsza stratę bardzo przeżyłam. I tak samo, bez objawów, po prostu na usg nie biło już serduszko :( szpital, zabieg, znam to wszystko, jak większość z nas tutaj. Ale jak mówisz, po każdej burzy wychodzi słońce, wieeeeele nas tu tego doswiadczylo, w tym ja. Moja mała rozrabiara za 3 tygodnie skończy roczek. Zostań z nami jeśli chcesz, służymy zawsze radą i dobrym słowem :)
 
To jeszcze chwila musisz wytrzymać. [emoji846] Teraz to już z górki. Za nie długo będziemy oglądać twoja kruszynkę. [emoji3059] A ostatnio chyba coś pisałaś że miałaś jakąś infekcje? Uspokoiło się wszystko? Jest już ok?
Infekcja była, dosyć silna, poszło mi na miedniczki nerwkowe. Ale po wizycie w szpitalu już się unormowało. Na razie względny spokój. Brzuch czasem poboli, dużo leże i odpoczywam, więc dotrwam jakoś. Nie sądziłam, że ciąża może być tak wykańczająca. Chociaż starania były chyba cięższe. Sama nie wiem. Jak człowiek jest szczęśliwy to gdzieś te wszystkie trudny i ciężki dni wydają się odległe.
 
Ja mam taki problem. Byłam na badaniu TSH. Odebrałam wyniki a tu 3.5! Biorę codziennie euthyrox 25. Czy do czasu wizyty u lekarza powinnam zwiększyć dawkę i brać dwie tabletki? I kolejny powód do zmartwien...
 
Infekcja była, dosyć silna, poszło mi na miedniczki nerwkowe. Ale po wizycie w szpitalu już się unormowało. Na razie względny spokój. Brzuch czasem poboli, dużo leże i odpoczywam, więc dotrwam jakoś. Nie sądziłam, że ciąża może być tak wykańczająca. Chociaż starania były chyba cięższe. Sama nie wiem. Jak człowiek jest szczęśliwy to gdzieś te wszystkie trudny i ciężki dni wydają się odległe.
No to dobrze ze się unormowalo. [emoji4] Wiesz co podejrzewam że ciąża zwłaszcza u kobiet które przeszły poronienia nie jest łatwa. Moja siostra urodziła 3 przy 3 ciąży miała mieć bliźniaki ale jedno dziecko było poza macica a drugie dziecko dziewczynka zaraz skończy rok. I ona nie rozumie jak można się martwić w ciąży zamiast się cieszyć. Moja mama urodziła nas 6 jedno poroniła w wieku 16 lat i zbytnio się tym nie przejęła. Czasami nie rozumiem takiego podejścia zwłaszcza jak słyszę że nie ta ciąża to następna i w końcu się uda. Ale z drugiej strony każda ma prawo myśleć jak jej wygodnie.
 
Cześć Dziewczyny, skacze od roku po forum. Byłam w staraczkach, w październikowych mamach, teraz w tematach po poronieniu. W środę 11tc nie zobaczyłam już bicia serca dziecka...:((( zaraz potem szpital, zabieg. Wróciłam w czwartek do domu. Nie mogę się pozbierać, ale świat się nie zatrzymał... wciąż bardzo pragnę drugiego dziecka. Nie chcę się poddać dlatego trafiłam tutaj.

Nie myślimy o staraniach teraz, ale może za 3 miesiące... póki co zmieniam lekarza, a ciężko znaleźć kogoś komu można zaufać (warszawa). Mam nadzieję, że zrobię badania, które robi się po poronieniu. Przed ciąża robiłam hormony, tsh, cmv, toxo itd - wszystko idealnie, a staraliśmy się 14 cykli.

Póki co staram się odnaleźć. Przeżyć ten czas. Wyplakac cały smutek. Żal.

Czuję ulgę czytając Wasze historie z happy endem. Ja mam już swój jeden "happy end" - 4,5 letni Sławek. Wierzę, że po tej burzy wyjdzie znowu piękne słońce.

Szkoda, że dołączyłas do naszego grona. Wiem co czujesz i każda z nas to przechodziła. U mnie było podobnie. Na jednej wizycie wszystko było dobrze a dwa tygodnie później okazało się, że brak akcji serca. To był ciężki czas a chęć posiadania dziecka była jeszcze większa. Niestety na to wszystko trzeba czasu i nie ma lekarstwa. Trzymam za Ciebie kciuki. Dziewczyny super pomagają ;) jesteśmy z Tobą!
 
Ja mam taki problem. Byłam na badaniu TSH. Odebrałam wyniki a tu 3.5! Biorę codziennie euthyrox 25. Czy do czasu wizyty u lekarza powinnam zwiększyć dawkę i brać dwie tabletki? I kolejny powód do zmartwien...
Myślę że ten wynik jest duży jak na 1 trymestr ciąży. Ja bym brała 2 tabletki ale to ja. Może inne dziewczyny ci doradza. Chyba że masz możliwość zadzwonienia do swojego gin to spróbuj zadzwonić i się zapytać. Lekarz napewno doradzi tak żeby było dobrze.
 
reklama
Kiedy powinnam pójść najlepiej do lekarza? Zabieg miałam 26.03. Póki co zapisałam się na 16.04, myślicie, że to dobry termin?
 
Do góry