Odpoczywaj dużo ;*
Ja miałam zagrażający poród przedwczesny wpisany w dokumentacji, a zestaw luteina, nospa, magnez plus odpoczynek tak pomogły, że ostatnio szyjki sięgnąć nie mógł lekarz
Trzymam kciuki i za połówkowe, żeby ten ktoś się pokazał [emoji173]
U moich teściów to trzecia wnuczka, więc też nie do końca ten szał ogarniam.
Mój tata brzucha się bał, mama lubiła podotykać, bratanice męża też, no to to jeszcze ok. Nie lubiłam jak koleżanki za brzuch mnie łapały, dzięki Bogu ze 2 razy mi się zdrzyło i nie miałam jak się odszczeknąć, a teraz bym wykorzystała tekst
@Jivka [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
[emoji23]
Uwielbiam Cię
Na drugim kreska jest widoczna, na pierwszym jakby się mocniej przyjrzeć też, druga sprawa - każdy ma inne ustawienia monitora/telefonu, więc może byc inaczej widoczna kreska.
Dziewczyno nie czekaj na nic.... Sytuacja jest fatalna na calym świecie, ale w Twoim przypadku takie czekanie nic dobrego nie robi....
Źle Cię w szpitalu potraktowali? Jedź do drugiego, ściemniaj....