Charlotte21
Fanka BB :)
Za pierwszym poronieniem też miałam jak mówiłaś. 6-8 dni krwawienia. Potem jakieś plamienia i koniec.Dziewczyny. Jestem dokładnie 14 dni po indukowanym poronieniu. Krwawić przestałam gdzieś w 7-8 dniu i od tamtej pory dzieją się co najmniej dziwne rzeczy. Albo już nie leci, albo tylko przy wizytach w wc zauważam brązową wydzielinę, ale są też dni, gdzie tej brązowej wydzieliny jest więcej i muszę zakładać wkładkę. Albo dni takie jak dzisiaj, że jest jej jeszcze więcej. Założę się, że jutro znowu jej nie będzie. Żadnych bóli przy tym nie mam. Trochę mnie to martwi, bo przy pierwszym poronieniu jak poroniłam w domu to krwawienie razem z plamieniem było przez 6 dni i koniec, czysto. A teraz to się ciągnie i ciągnie. W poniedziałek mam dopiero kontrolę, ale czy to jest objaw złego oczyszczenia się macicy i że coś jeszcze w środku zostało?
Za drugim było zupełnie inaczej i bardzo podobne do Twojego. Raz płaciłam, raz krwawilam. Czasem myślałam że już koniec i potem nagle znowu jakieś plamienia. Łącznie jakieś 14 dni to trwało. Chwilą moment o przyszła pierwsza miesiączka która była bardzo skapa i też bardziej plamiaca. U mnie się akurat okazało że miałam torbiele na jajnikach.
Ale innych powikłań nie było. Najlepiej iść do lekarza i sprawdzić czy wszystko ładnie się oczyscilo.
Dwa razy miałam najpierw tabletki A pod lyzeczlowanie.