reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

⁸ja nie księgowa , ale też mam w pracy 13stke więc co nieco wiem, i jeśli chodzi o bycie na l4 to niestety dostałam tylko za te miesiące, które pracowałam fizycznie. L4 i macierzyński się nie wliczyl jeśli o to chodzi
Tak, dokładnie o to mi chodziło [emoji6] dziękuje [emoji9]
@roki_1991 @Dzoana88 @coco07 dzięki dziewczyny za pamięć, może kiedyś któryś przejme teraz wyjeżdżam na urlop może coś przywiozę hehe buziaki [emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️
Trzymam kciuki! [emoji110][emoji110] przywieź niespodziankę [emoji8]
@Dzoana88 No właśnie ja mam przepracowane równo 180 dni, czyli powinnam dostać 🤭 ale zastanawiało mnie, czy za pół roku, czy za rok ...
A co to jest to 8,5%???[emoji848]
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja w 2018r miałam przepracowany tylko styczeń i 10 dni w lutym , potem l4 ciążowe, skrócony macierzyński, l4 kolejne zwykle i znów l4 ciążowe i dostałam mimo to za jakoś niecałe 200zl to była część za styczeń i te 10 dni w lutym. Teraz nie dostanę prawdopodo nie nic, bo cały 2019 byłam na l4 lub macierzyński
Aby dostac 13stke trzeba miec przepracowane w danym toku min 6 miesiecy. Ja jestem na zwolnieniu od wrzesnia, wiec mam w 2019 r przepracowane 8 miesiecy. dostanę 13stke za te 8 miesiecy (wynagrodzenie x 8,5%) czyli to wyjdzie u mnie jakoś 3/4 wypłaty normalnej [emoji4]
 
Błagam nie strasz z tym 56, ja mam całą duza szuflade [emoji23] i druga szuflade 62 [emoji4]
Wiki się urodziła niby 57cm A przez pierwszy miesiąc nosiła jeszcze 56, także spokojnie myślę że zdąży ponosić ;)
@coco07 nie przejmuj się, my obie rozumiemy kalafiora :p i powiem Ci jeszcze że on niestety nie znika po porodzie :p
@Takaja123 Wiki też jest przywieziona z urlopu ;) także mocno trzymam kciuki ;) i codziennie szło piwko smakowe ;)
 
Błagam nie strasz z tym 56, ja mam całą duza szuflade [emoji23] i druga szuflade 62 [emoji4]
To tylko ja miałam problem w drugą stronę??? Miałam ubranka na 56 i na wszelki wypadek kilka sztuk na 62. A jak się okazało, na szybko musiałam szukać ubranek na 50, a nawet nie przyszło mi do głowy, że takie mogą być potrzebne. Zresztą syn mi się nawet w 50 topił...
Jedyne co mogę polecić, to nie kupuj żadnych koszulek, które się potem dziecku podwijają. Niedrapki też są niewskazane, bo dziecko musi uczyć się dotyku (w ostateczności można użyć do tego skarpetek). Ja bym teraz skorzystała z wyprzedaży i kupiła po kilka sztuk, a potem w razie potrzeby domawiała więcej. Zobaczysz z czym Wam jest wygodniej, a kurier szybko dowiezie.
 
To tylko ja miałam problem w drugą stronę??? Miałam ubranka na 56 i na wszelki wypadek kilka sztuk na 62. A jak się okazało, na szybko musiałam szukać ubranek na 50, a nawet nie przyszło mi do głowy, że takie mogą być potrzebne. Zresztą syn mi się nawet w 50 topił...
Jedyne co mogę polecić, to nie kupuj żadnych koszulek, które się potem dziecku podwijają. Niedrapki też są niewskazane, bo dziecko musi uczyć się dotyku (w ostateczności można użyć do tego skarpetek). Ja bym teraz skorzystała z wyprzedaży i kupiła po kilka sztuk, a potem w razie potrzeby domawiała więcej. Zobaczysz z czym Wam jest wygodniej, a kurier szybko dowiezie.
Tak tak, kaftaniki są bleee [emoji14]
Na początek najlepiej body kopertowe bo się najłatwiej zakłada bez wprawy przy takim kurczaku małym [emoji4]
Niedrapek też nie miałam, ale teraz robią takie fajne pajace (np w smyku lub f&f) że można zawinąć rękawek jak dziecko lubi się drapać o tak:
IMG_20191120_075816.jpeg
 
Ja w 2018r miałam przepracowany tylko styczeń i 10 dni w lutym , potem l4 ciążowe, skrócony macierzyński, l4 kolejne zwykle i znów l4 ciążowe i dostałam mimo to za jakoś niecałe 200zl to była część za styczeń i te 10 dni w lutym. Teraz nie dostanę prawdopodo nie nic, bo cały 2019 byłam na l4 lub macierzyński
Ja to nie wiem hehe, moja mama jest księgowa w budżetówce i napisałam to co mi powiedziała [emoji16][emoji16]
 
Heeej wszystkim. Dawno się tu nie pokazywalam, w tym czasie przechodziłam przez ciążę pozamaciczną i setki badań w których nie można się przyczepić do niczego poza tsh i IO. I właśnie o tsh chciałam was zapytać. 1,5 miesiąca temu mój wynik to 2,680 więc gin przepisał mi eututox 50. Dzisiejszy wynik 2,360 więc zmiana jest niewielka. Wizytę mam za tydzień i spodziewam się że znów usłyszę że nie da mi zielonego światła dopóki tsh nie spadnie do ok 1.5. Czy wasi lekarze też tak zasadniczo podchodzili do poziomu tsh?
Powiem Wam że już powoli zaczynam mieć tego wszystko dosyć.. Mam 27 lat, co chwila dowiaduje się że któraś z koleżanek jest w ciąży a u mnie nadal nic nie wychodzi.. czuje się beznadziejnie
 
Heeej wszystkim. Dawno się tu nie pokazywalam, w tym czasie przechodziłam przez ciążę pozamaciczną i setki badań w których nie można się przyczepić do niczego poza tsh i IO. I właśnie o tsh chciałam was zapytać. 1,5 miesiąca temu mój wynik to 2,680 więc gin przepisał mi eututox 50. Dzisiejszy wynik 2,360 więc zmiana jest niewielka. Wizytę mam za tydzień i spodziewam się że znów usłyszę że nie da mi zielonego światła dopóki tsh nie spadnie do ok 1.5. Czy wasi lekarze też tak zasadniczo podchodzili do poziomu tsh?
Powiem Wam że już powoli zaczynam mieć tego wszystko dosyć.. Mam 27 lat, co chwila dowiaduje się że któraś z koleżanek jest w ciąży a u mnie nadal nic nie wychodzi.. czuje się beznadziejnie
Ciężko znaleźć dobrego endokrynologa. Tak na prawdę to ja potem mówiłam im jaką dawkę sugeruje bo znałam mój organizm. Jeżeli po miesiacu stosowania nie masz spadku, to można wprowadzać większą dawkę co dwa dni. 50/75. ;) tak u mnie robili. U mnie organizm reagował u nadal reaguje na duże zmiany dawki.
Teraz jestem w trakcie powrotu do poprzedniej endokrynolog, bo obecna mnie nie za bardzo rozumie. ;) musisz być uparta i postawić na swoje.
 
reklama
Ciężko znaleźć dobrego endokrynologa. Tak na prawdę to ja potem mówiłam im jaką dawkę sugeruje bo znałam mój organizm. Jeżeli po miesiacu stosowania nie masz spadku, to można wprowadzać większą dawkę co dwa dni. 50/75. ;) tak u mnie robili. U mnie organizm reagował u nadal reaguje na duże zmiany dawki.
Teraz jestem w trakcie powrotu do poprzedniej endokrynolog, bo obecna mnie nie za bardzo rozumie. ;) musisz być uparta i postawić na swoje.
Wiesz, ja miałam nadzieję że przez te 1.5 miesiąca wynik mi się ładnie zmniejszy a tu taka porażka.. Tak bardzo bym już chciała móc rozpocząć starania a ciągle jest coś nie tak jak powinno..
 
Do góry