reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Niestety nie mam dzieci (4 aniołki) nie staramy się do niczego nie podchodzę. Jak mogę tak to nazwać to nie zdecyduje się już na świadome starania. Strach jest silniejszy niż chęć zostania rodzicem. Nie umiem już uwierzyć że kolejna ciąża zakończy się powodzeniem.

Kochana ja wiem że mieszkasz w Niemczech, ale nie myślałaś o leczeniu w Polsce? Jest kilku magikow lekarzy którzy ogarniaja temat. Wiem że strach jest ogromny, i ja tu nie będę do niczego namawiać, bo to też bardzo duże koszty mogą być, ale tak pytam poprostu. To ciężki temat także nie bądź zła za moje pytanie, tylko czy za 5 czy 10 lat nie będziesz żałować że nie sprbowalas? Czasem to tylko "pierdola" i wystarczy brać leki i się udaje.
Kojarzę twoje problemy zdrowotne, ale może mimo wszystko przyczyną jest inna i okaże się blaha?
Nie musisz odpowiadać jeśli nie chcesz, ale może warto spróbować? :)
 
no weź...
[emoji6]
ja mojego M poznałam jak miał 37 a tatą został lat 39 i 45 oraz 46 ale tym razem na krótko...
Własnie tak robimy. Nie zabezpieczamy się ponieważ ja sporo lat doprowadzalam hormony do ładu i składu i w moim przypadku ani endo ani gin nie polecają mi środków antykoncepcyjnych ponieważ one mogą bardzo namieszać. A gumki jak gumki dla mnie to żadna forma zabezpieczająca jak dla mnie. Teraz się skupiam na regulacji cyklu. Właśnie zaraz będę kończyć 3 cykl na dupku i zobaczymy jak będą wyglądać cykle od stycznia bez duphastonu.

No ja jestem 9 lat młodsza ale za to mąż ma 37 lat także u niego też pierwsza młodość minęła.
 
Kochana ja wiem że mieszkasz w Niemczech, ale nie myślałaś o leczeniu w Polsce? Jest kilku magikow lekarzy którzy ogarniaja temat. Wiem że strach jest ogromny, i ja tu nie będę do niczego namawiać, bo to też bardzo duże koszty mogą być, ale tak pytam poprostu. To ciężki temat także nie bądź zła za moje pytanie, tylko czy za 5 czy 10 lat nie będziesz żałować że nie sprbowalas? Czasem to tylko "pierdola" i wystarczy brać leki i się udaje.
Kojarzę twoje problemy zdrowotne, ale może mimo wszystko przyczyną jest inna i okaże się blaha?
Nie musisz odpowiadać jeśli nie chcesz, ale może warto spróbować? :)
Kochana nie mam być o co zła. Zawsze próbujesz radzić pisać dobre słowo i jestem Ci za to wdzięczna.

Nie mam po prostu możliwości na leczenie w Pl. Od stycznia zaczynam szkole językowa i chce iść w końcu do pracy bo siedzenie w domu trochę mnie już zaczyna denerwować i non stop chodzę wkurzona na cały świat.

Nie wiem czy będę żałować ale podjęliśmy decyzję z mężem że "świadomie" nie chce zachodzić w ciążę. Po prostu kochamy się z przyjemności wtedy kiedy chcemy. I od kad taka decyzję podjęliśmy moje cykle nie trwają dłużej niż 30 dni wszystko jest w porządku czuje się dobrze. W końcu coś ruszyło w dobra stronę. Teraz na święta będę w Pl to jeśli miesiączka przyjdzie wtedy kiedy ma przyjść to chce zrobić sama dla siebie panel hormonalny tj lh fsh progesteron testosteron morfologia czas krwawienia i krzepnięcia estrogen estradiol krzywa cukrowa prolaktyna i inne. Już ogarnęłam labo najtaniej będzie w szpitalu bo za wszystkie badania 203zl

Chce zająć się narazie sobą. Na sama myśl o ciąży robi mi się słabo i łzy stają w oczach.

Ale dziękuję kochana że doradzasz piszesz zawsze dobre słowo w każdej sytuacji.
 
Ech Rozenek-Majdan w ciąży...
absolutnie nie zazdroszczę, cieszę się bo ona mój rocznik...
tylko smutno się zrobiło bo termin jak mój na czerwiec...mogłam być już w 12 tygodniu...
Pisała że też poroniła 2 razy zanim się udało...
 
Ech Rozenek-Majdan w ciąży...
absolutnie nie zazdroszczę, cieszę się bo ona mój rocznik...
tylko smutno się zrobiło bo termin jak mój na czerwiec...mogłam być już w 12 tygodniu...
Pisała że też poroniła 2 razy zanim się udało...
Ło, a dopiero czytałam że ma problemy z donoszeniem ciąży i że na in vitro wydała równowartość mieszkania i że jak się nie uda to adopcja..
Aż słabo mi się zrobiło, przeciez to tyle czasu się starali.
Mimo że nie przepadam za jej osoba pokazywana w mediach, to trzymam za nich kciuki i niech spokojnie im minie ten czas :)


Tule mocno na smutki ;*
 
Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za wsparcie :) cieszę się ogromnie, niedowierzam że jednak test jest pozytywny i mam nadzieję że tym razem mi się uda ale też staram się podchodzić z rozsądkiem że jeszcze wszystko może się wydarzyć. Liczę na nudna ciążę :) zdążyłam na betę po pracy więc wieczorem powinny być już wyniki.
 
Daj znać jaki wynik [emoji4] Trzymam kciuki [emoji1364]
Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za wsparcie :) cieszę się ogromnie, niedowierzam że jednak test jest pozytywny i mam nadzieję że tym razem mi się uda ale też staram się podchodzić z rozsądkiem że jeszcze wszystko może się wydarzyć. Liczę na nudna ciążę :) zdążyłam na betę po pracy więc wieczorem powinny być już wyniki.
 
reklama
Kochana nie mam być o co zła. Zawsze próbujesz radzić pisać dobre słowo i jestem Ci za to wdzięczna.

Nie mam po prostu możliwości na leczenie w Pl. Od stycznia zaczynam szkole językowa i chce iść w końcu do pracy bo siedzenie w domu trochę mnie już zaczyna denerwować i non stop chodzę wkurzona na cały świat.

Nie wiem czy będę żałować ale podjęliśmy decyzję z mężem że "świadomie" nie chce zachodzić w ciążę. Po prostu kochamy się z przyjemności wtedy kiedy chcemy. I od kad taka decyzję podjęliśmy moje cykle nie trwają dłużej niż 30 dni wszystko jest w porządku czuje się dobrze. W końcu coś ruszyło w dobra stronę. Teraz na święta będę w Pl to jeśli miesiączka przyjdzie wtedy kiedy ma przyjść to chce zrobić sama dla siebie panel hormonalny tj lh fsh progesteron testosteron morfologia czas krwawienia i krzepnięcia estrogen estradiol krzywa cukrowa prolaktyna i inne. Już ogarnęłam labo najtaniej będzie w szpitalu bo za wszystkie badania 203zl

Chce zająć się narazie sobą. Na sama myśl o ciąży robi mi się słabo i łzy stają w oczach.

Ale dziękuję kochana że doradzasz piszesz zawsze dobre słowo w każdej sytuacji.
Rozumiem pytam, bo wiem że jest możliwość pójścia na 1 czy 2 wizyty A potem można by się konsultować mailowo wiec tak pomyślałam o tobie ;)

Ech Rozenek-Majdan w ciąży...
absolutnie nie zazdroszczę, cieszę się bo ona mój rocznik...
tylko smutno się zrobiło bo termin jak mój na czerwiec...mogłam być już w 12 tygodniu...
Pisała że też poroniła 2 razy zanim się udało...
Ale ona też po przejściach i chyba nie zachodziły naturalnie w ciążę... Ja po tych doświadczeniach, mimo że nie raz było mi ciężko, nauczyłam się że nie można komuś "zazdrościć" ciąży, bo nigdy nie wiadomo ile ktoś przeszedł zanim się udało....
 
Do góry