Paula919191
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2019
- Postów
- 2 555
Ja też przez długi czas myślałam że mój mąż mnie nie rozumie ,że nie przeżywa tego tak tak ja ...chyba przez to że nie do końca wiedział jak się zachować gdy ja przez kilka dni nie robiłam nic innego tylko płakałam. Chociaż wiem że mu zależało i dalej zależy na dzieciach tak mocno jak mi ... Każdy facet jest inny i chyba tyle w temacie. Teraz gdy myślimy znów o staraniach on ma podejście że jeśli tylko będę chciała to już natychmiast...ja natomiast mocno z dystansem i strachem że powtórzy się sytuacja odwlekam trochę. I ostatnio powiedziałam mu wprost że łatwo mu jest tak mówić bo on nie przeżywa tego tak mocno jak ja. Nie skomentował tego chociaz wiem,ze on tłumi w sobie uczucia.