reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Mnie hematolog. PAI + 2 wczesne poronienia + obniżone białko S.
Ja mam PAI-1 + podwyższone komórki nk + niedoczynność tarczycy. Pierwszą stracona ciąża tylko na Duphastonie, a druga stracona na wlewach, sterydzie, Duphastonie i acardzie.
Teraz po badaniach genetycznych kosmowki przy drugim poronieniu dwóch genetykow w sumie wysmialo moja mutacje...jeden z kliniki A jeden z NFZ.
 
reklama
Spróbuj ten kwas zmienić ,to nie zaszkodzi a nóż ;) a lekarz coś mówił ,dlaczego tak późno ronisz i co może być tego powodem ?
Mam pytanie... Jesteś w ciąży, po drugiej stracie... Jak sobie radzisz psychicznie...
Moje dziecko bardzo chce rodzeństwo... Przeżyła bardzo i nadal przeżywa że nie będzie tego dziecka... Pyta, czy jeszcze spróbujemy, że może się uda... Jak sobie poradzić ze strachem...
 
Ja mam PAI-1 + podwyższone komórki nk + niedoczynność tarczycy. Pierwszą stracona ciąża tylko na Duphastonie, a druga stracona na wlewach, sterydzie, Duphastonie i acardzie.
Teraz po badaniach genetycznych kosmowki przy drugim poronieniu dwóch genetykow w sumie wysmialo moja mutacje...jeden z kliniki A jeden z NFZ.
Mnie 2 hematologow nie wysmialo, kazdy z nich uwazal, że heparyna w ciazy i diagnoza trombofilii wrodzonej na pismie. Natomiast ostatecznie nadal nie mam kwitu na refundacje ani zalecenia dla ginekologa. A fakty sa takie, ze 3x urodziłam bez acardu i heparyny. Wiec rownie dobrze mogly byc wady genetyczne jak u Ciebie ostatnio. Pierwszy hematolog byl polecony przez dziewczyny tutaj -wiedzialam, że stwierdza trombo. Natomiast do drugiego trafilam tylko na podstawie strzepkow informacji i powiedzial to samo, nawet mocniej, bo wg niego musze brac acard i bez ciazy.
 
Cieszę się że mogłam pomóc :)

U mnie zbliża się dzień gdy miał urodzić się mój synek Marcel ... Przez ostatnie kilka dni myślę o tym cały czas. Nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się pogodzić z tym jak dużo straciłam w tym jednym roku. Mam nadzieję że u Was dziś bardziej pozytywne nastroje ;)

U mnie też im bliżej terminu porodu tym bardziej żal, że straciłam ciąże... Boli mnie nawet widok wózków.

@Wiatraki mój syn a szczęście nie wiedział o ciąży. Aż boję się pomyśleć jak bardzo by to przeżył.
 
Mnie 2 hematologow nie wysmialo, kazdy z nich uwazal, że heparyna w ciazy i diagnoza trombofilii wrodzonej na pismie. Natomiast ostatecznie nadal nie mam kwitu na refundacje ani zalecenia dla ginekologa. A fakty sa takie, ze 3x urodziłam bez acardu i heparyny. Wiec rownie dobrze mogly byc wady genetyczne jak u Ciebie ostatnio. Pierwszy hematolog byl polecony przez dziewczyny tutaj -wiedzialam, że stwierdza trombo. Natomiast do drugiego trafilam tylko na podstawie strzepkow informacji i powiedzial to samo, nawet mocniej, bo wg niego musze brac acard i bez ciazy.
Mi mówiono że PAI-1 To nie trombofilia. Zapytam na kolejnej wizycie moja ginekolog. Miała ostatnią ciaze na lekach. Działały Bo normalnie byłaby to ciąża biochemiczna. A ja przedłużyłam ja do 8 tc. ;/ wadą genetyczna. Muszę koniecznie zapytać. Bo po Acardzie się też lepiej czułam!
 
@Madlein
Moja bardzo chciała, bardzo się cieszyła... Wszyscy przyjaciele mają a tu taka sytuacja...jest ciężko... Gdybym się zdecydowala ponownie, na pewno długo nikt by nie wiedział...
 
Mam pytanie... Jesteś w ciąży, po drugiej stracie... Jak sobie radzisz psychicznie...
Moje dziecko bardzo chce rodzeństwo... Przeżyła bardzo i nadal przeżywa że nie będzie tego dziecka... Pyta, czy jeszcze spróbujemy, że może się uda... Jak sobie poradzić ze strachem...
Jestem w ciąży ,ale ze strachem nie da się poradzić , ja po pozytywnym teście ,nie wiedziałam co robić żeby nic się nie stało ,każda wizyty u gina to panika , 1 badanie prenatalne czekanie ponad 3 godz ,myślałam że zejdę , ale wszystko ok a jak zaczęłam czuć ruchy to się trochę uspokoiłam , teraz czuję je bardzo wyraźnie ,ale i tak się martwię żeby wszystko było ok ,żeby poród przebiegł bez komplikacji , nie da się tego pozbyć
 
Jestem w ciąży ,ale ze strachem nie da się poradzić , ja po pozytywnym teście ,nie wiedziałam co robić żeby nic się nie stało ,każda wizyty u gina to panika , 1 badanie prenatalne czekanie ponad 3 godz ,myślałam że zejdę , ale wszystko ok a jak zaczęłam czuć ruchy to się trochę uspokoiłam , teraz czuję je bardzo wyraźnie ,ale i tak się martwię żeby wszystko było ok ,żeby poród przebiegł bez komplikacji , nie da się tego pozbyć
I warto znowu się starać... Mam juz jedno dziecko... Napisz, czy warto przeżywać ten strach?
Myślę, że dla tej drugiej, zakończonej stratą ciąży, zrobilam wszystko, co mogłam a jak następnym razem znowu się nie uda... Czytam Was, o lekach, o staraniach... Pierwszą ciąże mialam, poza CC, bez komplikacji a teraz to... Przecież mialam zajść, urodzić, mieć drugie dziecko...
Chcialabym, ale ten strach, wszystko jak odpisałaś, przed kazdym usg...czy znowu się nie powtórzy...
 
@roki_1991.
Od czwartku za przeproszeniem... mam plamienia jak smoła/ kolor brunatny. Takie brudy.... ale brzuch w ogóle nie boli.
Ginekolog mówił ze powinnam dostać @ bo organizm się czyści (poronienie samoistne) na usg była tylko kropeczka wielkości szpilki.

To możliwe ze brzuchów boli i Nie ma krwi? Wcześniej miałam poronienie zatrzymane i nie wiem jak to jest ....
 
reklama
Do góry