reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Z cyklami różnie bywa. Od poronienia ostatnie dwa miałam w miarę regularne (32, 31dni) objawy owulki pojawiają się jakieś 16-15dni przed @. W tym cyklu już 11dc zaczęło boleć mnie podbrzusze, a kolejnego dnia pojawił się śluz płodny. W sumie pasowałoby na miesiączkę, ale to co było wczoraj i dziś to miesiączka na pewno nie jest. Niestety sikane testy mi nie wychodzą. W poprzedniej ciąży tylko jeden miał cień cienia kreski i to po czasie dłuższym niż można test odczytać. Dopiero beta z krwi potwierdziła ciążę. No i w sumie mam dylemat co robić. Biorę aktualnie leki na tą infekcję, na których wyraźnie pisze że nie powinno się ich przyjmować w I trymestrze ciąży. Nie daj co, to będę sobie w brodę pluła.
To idź na betę dla pewności. Jeśli dziś 28dc a stosunek był 11 to na becie wyjdzie prawda.
 
reklama
Ja tak miałam w pierwszej ciąży ze na kilka dni przed @ pojawiły się plamienia. I tez byłam pewna za @ się rozkręca, ale na dzień przed planowana miesiączka, albo w ten sam dzień, wszystko przeszło.. tzn ani plamien ani okresu i pozytywny test ;)
Teraz miałam podobnie tyle ze lekkie plamienia pojawiły się po już zrobionym i pozytywnym teście, tak jakby w czasie kiedy powinna być @ było lekkie plamienie i nitki krwi... byłam tez pewna ze zaraz @ się rozkręci i ze to biochemiczna, ale nie;) i wydaje mi się ze wyedy była implantacja...
jeśli dziś masz 28 dc to idź na betę ;) trzymam kciuki ☺️

To plamienie po pozytywnym teście nie mogło być implantacją przecież :p jak test był pozytywny czyli zaczął wydzielaa się hormon czyli zarodek musiał być już zagnieżdżony czyli po implantacji :p
 
Chciałam Was zapytać czy jest jakiś wyznaczony czas na zrobienie badań immunologicznych po poronieniu. Mam za sobą 3 ciążę i każde zatrzymywały się na wczesnych etapach , każde poronienie trzeba było wywołać . Moja doktor nie widziała żadnych problemów. Dopiero teraz usłyszałam o tym że w takich przypadkach warto zbadać immunologię . Czy któraś z Was orientuje się czy jest jakiś wyznaczony czas na to ?
 
To plamienie po pozytywnym teście nie mogło być implantacją przecież :p jak test był pozytywny czyli zaczął wydzielaa się hormon czyli zarodek musiał być już zagnieżdżony czyli po implantacji :p
Pamiętasz, ze była tu już rozmowa na ten temat wtedy? ;) Bodajże @Takaja123 pisała ze lekarka mówiła jej ze hcg jest już wytwarzane po zapłodnieniu a jeszcze przed zagniezdzeniem ... (jakieś artykuły były tu przytaczane ;)) a inne dziewczyny pisały ze dopiero po zagnieżdżeniu... i wkoncu nie doszłyśmy chyba do żadnego konsensusu:p i zdania są podzielone ... Ale u mnie wyglądało to dokładnie tak jak plamienie implantacyjne, z tym ze już jak wyszła blada kreska na teście;)
 
Pamiętasz, ze była tu już rozmowa na ten temat wtedy? ;) Bodajże @Takaja123 pisała ze lekarka mówiła jej ze hcg jest już wytwarzane po zapłodnieniu a jeszcze przed zagniezdzeniem ... (jakieś artykuły były tu przytaczane ;)) a inne dziewczyny pisały ze dopiero po zagnieżdżeniu... i wkoncu nie doszłyśmy chyba do żadnego konsensusu:p i zdania są podzielone ... Ale u mnie wyglądało to dokładnie tak jak plamienie implantacyjne, z tym ze już jak wyszła blada kreska na teście;)
Ktoś inny o tym pisal ze ginka tak powiedziała, ale też to pamiętam hmmm teraz będę myślała kto to napisał .... przyznać się [emoji16][emoji16][emoji16][emoji16]
 
@coco07 nie lekarka tylko ten artykul ale wiele dziewczyn go obalilo więc teraz ja na ten temat się nie wypowiem :)
No coś świtało, ale jak zwykle nie wiedziałam co dokładnie ;) No niestety ze mna tak jest ze mam pamięć bardzo wybiórcza:p i czasem na 10 zdań zapamiętam tylko 1:p ale kojarzę, ze były tez dziewczyny, które pisały ze to ma sens :sorry2: W każdym razie, ja nie rozmawiałam z żadnym lekarzem na ten temat i noe zgłębiałam tematu jeszcze bardziej wiec tez noe mogę ani potwierdzić ani zaprzeczyć ... po prostu nie wiem:sorry2:
 
Z cyklami różnie bywa. Od poronienia ostatnie dwa miałam w miarę regularne (32, 31dni) objawy owulki pojawiają się jakieś 16-15dni przed @. W tym cyklu już 11dc zaczęło boleć mnie podbrzusze, a kolejnego dnia pojawił się śluz płodny. W sumie pasowałoby na miesiączkę, ale to co było wczoraj i dziś to miesiączka na pewno nie jest. Niestety sikane testy mi nie wychodzą. W poprzedniej ciąży tylko jeden miał cień cienia kreski i to po czasie dłuższym niż można test odczytać. Dopiero beta z krwi potwierdziła ciążę. No i w sumie mam dylemat co robić. Biorę aktualnie leki na tą infekcję, na których wyraźnie pisze że nie powinno się ich przyjmować w I trymestrze ciąży. Nie daj co, to będę sobie w brodę pluła.
To może warto na tą bete ? skoro bierzesz leki może nie ma co ryzykować , a taki test płytkowy też Ci nie wychodzi ?
 
reklama
Ktoś inny o tym pisal ze ginka tak powiedziała, ale też to pamiętam hmmm teraz będę myślała kto to napisał .... przyznać się [emoji16][emoji16][emoji16][emoji16]
Moja ginka tak mi powiedziała. Że już dwa dni po zapłodnieniu rusza produkcja hormonu HCG. I to jeszcze ją poprawiłam, że chyba dwa dni po implantacji, ale ona uparcie mówiła że po zapłodnieniu. Może coś w tym jest w końcu przy biochemicznej ciąży nie dochodzi do implantacji, a HCG jest podwyższone we krwi.

@Fado123 w ciąży z synem już koło 28dc wyszedł mi pozytywny test, a w ostatniej ciąży nic. Robiłam jeszcze dwa dni przed pobraniem krwi na betę i nic nie wyszło, a tam beta już ponad 800 była.
 
Ostatnia edycja:
Do góry