reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

@Loli05 [emoji8][emoji8]

Mój mąż miał zylaki powrozka nasiennego, po lewej stronie. Miał operację laparoskopową we wrześniu.
Pół roku pozniej z 3 mln plemników zrobiło się 50 mln, ruch z 12% skoczył do 50%, no i najważniejsza morfologia, z 1% prawidlowych plemników zrobiło się aż 72%![emoji5]
Polecam usunąć żylaki, nie u kazdego taka operacja przyniesie poprawę, jednak u 80% przypadków poprawa jest duża[emoji5]
Służę uprzejmie pomocą gdybys miala jakies pytania[emoji5]
Dziękuje za odpowiedz :) mój mąż wyczytał, ze nie ma znaczenia, czy po zabiegu odczeka się 3 miesiące czy 6, wynik jest taki sam. No ale zobaczymy. Mi oczywiście zależy na tym, by jak najszybciej można było wrócić do starań :( dlatego to pół roku mnie przeraża :(
 
reklama
Dziękuje za odpowiedz :) mój mąż wyczytał, ze nie ma znaczenia, czy po zabiegu odczeka się 3 miesiące czy 6, wynik jest taki sam. No ale zobaczymy. Mi oczywiście zależy na tym, by jak najszybciej można było wrócić do starań :( dlatego to pół roku mnie przeraża :(
Oczywiście ze czas ma znaczenie![emoji5]
Przyjęło sie ze proces powstania plemnikow trwa ok 3 miesięcy, więc uwierz ze czas tutaj ma duże znaczenie. Mój mąż miał operację we wrześniu, i lekarz Nam powiedział ze nasienie przez najbliższe 3 miesiące będzie marnej jakości. Nie sprawdzalismy tego, ale jestem tez na forum o nieplodnosci męskiej, i tam dużo dziewczyn mówiło ze nasienie po operaci bylo chwilami gorsze niż przed. A to dlatego ze plemniki potrzebuja czasu na regenerację po takim "grzebaniu" tam w środku w celu usunięcia tych żylaków (moj maz akurat ma je podwiązane). Kluczowe jest to pol roku od operacji, bo wtedy plemniki powinny byc już dużo lepszej jakości[emoji5]
Dla mnie to czekanie to tez byla wieczność. Tym bardziej ze o problemie dowiedzielismy sie w czerwcu, operacja byla dopiero we wrześniu, gdzie badania powtarzalismy dopiero w marcu. To kupa czasu dla staraczki, ale moim zdaniem warto zrobic ten zabieg. Jeżeli to żylaki sa odpowiedzialne za kiepskie nasienie, to niestety ale nawet najlepsze suplementy nie poprawia jakości tych plemników.
My podjelismy decyzje o usunieciu zylakow, bo stwierdziliśmy ze niczym nie ryzykujemy. To byla dla Nas ogromna szansa na poprawe wynikow, i jak sie okazalo to byl strzal w dziesiątkę[emoji106]
Mam nadzieje ze niedlugo pojawi sie Nasz Maly Wielki Cud[emoji173]
Jezeli chodzi o starania, to my juz dobry tydzien po operacji wspolzylismy[emoji5] nie robiliśmy żadnej przerwy od staran, pomimo ze wiedzielismy ze nasienie z poczatku bedzie słabe.
 
Poczekajcie na badanie nasienia, to wszystko rozjaśni.
Nie wiem czy czytałaś co pisałam tydzień temu, ale u mojego męża wyszło 0% prawidłowych plemników, natomiast to mogło być spowodowane ponad 2tyg „przetrzymywaniem” ich... jutro idzie na kolejne badanie, bardziej szczegółowe i za kilka dni dowiemy się czy coś się poprawiło. Pamiętaj zeby na 3 dni przed badaniem nie współżyć, tylko je „przetrzymac” :) moj mąż tez od tygodnia nie pije alkoholu, a kawę ogranicza. Zobaczymy czy wynik będzie lepszy
Myśmy się przed badaniem nie kochali 5 dni alkoholu nie pił 2 tyg i ograniczył palenie kawę czarna i od miesiąca zazywa fertile man 2x1 kapsułki
 
Oczywiście ze czas ma znaczenie![emoji5]
Przyjęło sie ze proces powstania plemnikow trwa ok 3 miesięcy, więc uwierz ze czas tutaj ma duże znaczenie. Mój mąż miał operację we wrześniu, i lekarz Nam powiedział ze nasienie przez najbliższe 3 miesiące będzie marnej jakości. Nie sprawdzalismy tego, ale jestem tez na forum o nieplodnosci męskiej, i tam dużo dziewczyn mówiło ze nasienie po operaci bylo chwilami gorsze niż przed. A to dlatego ze plemniki potrzebuja czasu na regenerację po takim "grzebaniu" tam w środku w celu usunięcia tych żylaków (moj maz akurat ma je podwiązane). Kluczowe jest to pol roku od operacji, bo wtedy plemniki powinny byc już dużo lepszej jakości[emoji5]
Dla mnie to czekanie to tez byla wieczność. Tym bardziej ze o problemie dowiedzielismy sie w czerwcu, operacja byla dopiero we wrześniu, gdzie badania powtarzalismy dopiero w marcu. To kupa czasu dla staraczki, ale moim zdaniem warto zrobic ten zabieg. Jeżeli to żylaki sa odpowiedzialne za kiepskie nasienie, to niestety ale nawet najlepsze suplementy nie poprawia jakości tych plemników.
My podjelismy decyzje o usunieciu zylakow, bo stwierdziliśmy ze niczym nie ryzykujemy. To byla dla Nas ogromna szansa na poprawe wynikow, i jak sie okazalo to byl strzal w dziesiątkę[emoji106]
Mam nadzieje ze niedlugo pojawi sie Nasz Maly Wielki Cud[emoji173]
Jezeli chodzi o starania, to my juz dobry tydzien po operacji wspolzylismy[emoji5] nie robiliśmy żadnej przerwy od staran, pomimo ze wiedzielismy ze nasienie z poczatku bedzie słabe.
No U Ciebie się sprawdziło ponieważ mąż miał żylaki. Urolog dzisiaj zrobił usg i wykluczył żylaki. Ogólnie USG i badanie wyszło wzorowo wyniki hormonalne wzorowe plemniki w nasieniu są tylko o słabej ruchliwoscia A w klinice się dowiemy jaka jest dokładnie morfologia ile jest prawidłowych ile jest leniwych ile uszkodzonych jaka jest lepkosc nasienia jakie jest ph bo to będę robione badania typowo pod kątem płodnym. A urolog robił pod kątem takim czy są w nasieniu plemniki czy występuje produkcja.
 
Z wlasnego doswiadczenia powiem Wam ze ograniczanie picia alkoholu, kawy czy papierosów przed badaniem moim zdaniem jest bezcelowe. Bo po badaniu facet i tak wraca do tych nawyków, a zeby badania były wiarygodne to najlepiej robić wszystko to, co sie robilo przed badaniami. Ja wiem ze w wytycznych do badania nasienia jest min. 2 dni od alkoholu itp. Dla mnie to dziwne, no ale jak ktos z gory tak ustalil, to niech tak bedzie[emoji6]
5 dni to za duzo, najlepiej gdy jest 3-4 dni max abscynencji, u Nas zawsze byly 3 pelne dni, i w czwarty dzien bylo badanie.
 
Oczywiście ze czas ma znaczenie![emoji5]
Przyjęło sie ze proces powstania plemnikow trwa ok 3 miesięcy, więc uwierz ze czas tutaj ma duże znaczenie. Mój mąż miał operację we wrześniu, i lekarz Nam powiedział ze nasienie przez najbliższe 3 miesiące będzie marnej jakości. Nie sprawdzalismy tego, ale jestem tez na forum o nieplodnosci męskiej, i tam dużo dziewczyn mówiło ze nasienie po operaci bylo chwilami gorsze niż przed. A to dlatego ze plemniki potrzebuja czasu na regenerację po takim "grzebaniu" tam w środku w celu usunięcia tych żylaków (moj maz akurat ma je podwiązane). Kluczowe jest to pol roku od operacji, bo wtedy plemniki powinny byc już dużo lepszej jakości[emoji5]
Dla mnie to czekanie to tez byla wieczność. Tym bardziej ze o problemie dowiedzielismy sie w czerwcu, operacja byla dopiero we wrześniu, gdzie badania powtarzalismy dopiero w marcu. To kupa czasu dla staraczki, ale moim zdaniem warto zrobic ten zabieg. Jeżeli to żylaki sa odpowiedzialne za kiepskie nasienie, to niestety ale nawet najlepsze suplementy nie poprawia jakości tych plemników.
My podjelismy decyzje o usunieciu zylakow, bo stwierdziliśmy ze niczym nie ryzykujemy. To byla dla Nas ogromna szansa na poprawe wynikow, i jak sie okazalo to byl strzal w dziesiątkę[emoji106]
Mam nadzieje ze niedlugo pojawi sie Nasz Maly Wielki Cud[emoji173]
Jezeli chodzi o starania, to my juz dobry tydzien po operacji wspolzylismy[emoji5] nie robiliśmy żadnej przerwy od staran, pomimo ze wiedzielismy ze nasienie z poczatku bedzie słabe.
Dziękuje ❤️ Właśnie wiem, ze te 3 miesiące to jest mus. Mój mąż pracuje w Brazylii, jest 6 tyg tam i potem 6 tyg tu. Myśle, ze to tez może mieć związek, bo jednak tam jest bardzo wilgotno, a co 6 tyg wszystko się zmienia. Gdyby był w domu 4 miesiące to może tez by się coś polepszyło, tak gdybam sobie. Wczoraj lekarz mu mówił, ze ten zabieg jest jakby „lajtowy” i od razu wychodzi do domu i jest sprawny. No i mówił tez, ze lepiej to zrobić, bo może mieć to znaczenie. Rozumiem, ze nie robiliście przerwy, ale mimo to się nie udało? A powiedz proszę, masz za sobą poronienia?
 
Z wlasnego doswiadczenia powiem Wam ze ograniczanie picia alkoholu, kawy czy papierosów przed badaniem moim zdaniem jest bezcelowe. Bo po badaniu facet i tak wraca do tych nawyków, a zeby badania były wiarygodne to najlepiej robić wszystko to, co sie robilo przed badaniami. Ja wiem ze w wytycznych do badania nasienia jest min. 2 dni od alkoholu itp. Dla mnie to dziwne, no ale jak ktos z gory tak ustalil, to niech tak bedzie[emoji6]
5 dni to za duzo, najlepiej gdy jest 3-4 dni max abscynencji, u Nas zawsze byly 3 pelne dni, i w czwarty dzien bylo badanie.
My tez teraz zrobiliśmy 3 pełne dni + jutrzejszy poranek, to chyba rozsądne. Ja sobie myśle, ze jak już dostaniemy zielone światło, to pewnie zrobimy sobie przerwę od picia drinczkow :D
 
reklama
No U Ciebie się sprawdziło ponieważ mąż miał żylaki. Urolog dzisiaj zrobił usg i wykluczył żylaki. Ogólnie USG i badanie wyszło wzorowo wyniki hormonalne wzorowe plemniki w nasieniu są tylko o słabej ruchliwoscia A w klinice się dowiemy jaka jest dokładnie morfologia ile jest prawidłowych ile jest leniwych ile uszkodzonych jaka jest lepkosc nasienia jakie jest ph bo to będę robione badania typowo pod kątem płodnym. A urolog robił pod kątem takim czy są w nasieniu plemniki czy występuje produkcja.
A dowiedziałaś się jaki % jest ruchliwych?
 
Do góry