reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Cześć! 8 maja miałam zabieg łyżeczkowania. Jutro będzie miesiąc a miesiączki ani widu ani słychu… Zastanawia mnie tylko czy nie powinna przyjść szybciej bo cykle miałam zawsze co 24 dni – ogólnie bardzo krótkie.
1 okres po może być nawet do 6 tyg ,więc spokojnie ,przyjdzie ale pewnie później , u mnie było chyba po 36 dniach
 
reklama
No niestety chyba będzie jutro zabieg....Eh. o 10 dostałam 4 tabletki i Potem o 13 tez 4 tabletki i nadal tylko brzuch boli jak na okres i zaczęło się krwawienie. Jak okres. Nic więcej. Tak bardzo bym chciała uniknąć zabiegu...ciaza jest znacznie mniejsza niż ostatnio więc liczyłam że pójdzie "lepiej". Na dodatek mam stres że nie będę wiedziała co mam "lapac". Strasznie to krecujace...
 
Jak byłam u niego we wrześniu to naprawdę zrobil dobre wrażenie, ogólnie to go chwala, nie wiem co to sie wydarzyło,
@Lu_cy A podpowiesz mi o jakich np porach? Ja na 7.30 ide do pracy poki co, to np 7.00 zastrzyk ?? A 19.00 acard ??

Spokojnie możesz brać acard rano a zastrzyki wieczorem :) jeśli ci tak wygodnie :)

Cześć! 8 maja miałam zabieg łyżeczkowania. Jutro będzie miesiąc a miesiączki ani widu ani słychu… Zastanawia mnie tylko czy nie powinna przyjść szybciej bo cykle miałam zawsze co 24 dni – ogólnie bardzo krótkie.

Spokojnie poczekaj te 6tyg bo to nie jest jak normalny cykl tylko jednak musi się tam wszystko odbudować
 
No niestety chyba będzie jutro zabieg....Eh. o 10 dostałam 4 tabletki i Potem o 13 tez 4 tabletki i nadal tylko brzuch boli jak na okres i zaczęło się krwawienie. Jak okres. Nic więcej. Tak bardzo bym chciała uniknąć zabiegu...ciaza jest znacznie mniejsza niż ostatnio więc liczyłam że pójdzie "lepiej". Na dodatek mam stres że nie będę wiedziała co mam "lapac". Strasznie to krecujace...
Kochana ja miałam identyfikacznie,od rana podawane tabletki, samo krwawienie i silne skurcze ale to nie było jeszcze to. przy ostatniej dawce podawanej przez lekarza o godz 17.30 mówił że szyjka zamknięta i nic się nie wydarzy jutro zabieg. jak mnie złapało o 21 to zaczęło wszystko wylatywać. No ale i tak miałam Nast dnia zabieg bo nie oczyściło się dokładnie. Ale uważam że jeszcze nie wszystko stracone i może się okazać że jednak dziś się coś wydarzy. Trzymaj się tam :*
 
No niestety chyba będzie jutro zabieg....Eh. o 10 dostałam 4 tabletki i Potem o 13 tez 4 tabletki i nadal tylko brzuch boli jak na okres i zaczęło się krwawienie. Jak okres. Nic więcej. Tak bardzo bym chciała uniknąć zabiegu...ciaza jest znacznie mniejsza niż ostatnio więc liczyłam że pójdzie "lepiej". Na dodatek mam stres że nie będę wiedziała co mam "lapac". Strasznie to krecujace...
Nie koniecznie , mam nadzieję że samo poleci , a uwierz będziesz wiedzieć co łapać , poczujesz że to to
 
Nie koniecznie , mam nadzieję że samo poleci , a uwierz będziesz wiedzieć co łapać , poczujesz że to to
Nie do końca się z tym zgodzę bo jak ja leżałam po tabletkach, w nocy wypłynęło ze mnie takie ogromne „coś” czułam jakby główka przeszła przez moja pochwę... byłam pewna ze to to wyleciało, przy tym miałam mega skurcze. Ale pielęgniarki sprawdziły i to nie było to, a na drugi dzień usg potwierdziło ze trzeba zrobić zabieg :(
 
Nie do końca się z tym zgodzę bo jak ja leżałam po tabletkach, w nocy wypłynęło ze mnie takie ogromne „coś” czułam jakby główka przeszła przez moja pochwę... byłam pewna ze to to wyleciało, przy tym miałam mega skurcze. Ale pielęgniarki sprawdziły i to nie było to, a na drugi dzień usg potwierdziło ze trzeba zrobić zabieg :(
Czyli na to wygląda , że nie ma idealnej rady. Przykro mi że przez to przechodziłas. Ja już też nie mam szans na wyjście dzisiaj do domu. Oby udało się tylko pobrać materiał do badań.
Trzymajcie się:)
 
reklama
Czyli na to wygląda , że nie ma idealnej rady. Przykro mi że przez to przechodziłas. Ja już też nie mam szans na wyjście dzisiaj do domu. Oby udało się tylko pobrać materiał do badań.
Trzymajcie się:)
To ty się trzymaj kochana ☺️ Nie chciałam cię zmartwić, ale napisałam to dlatego żebyś była czujna skoro zależy ci na tym badaniu genetycznym ...

U mnie był cały czas spokój z plamieniami do teraz ... :hmm: luteinę biorę cały czas tak samo a teraz na wkładce zauważyłam taki żółty śluz...ehh:( na chwile zapomniałam o tym stresie a teraz znów zaczęłam się martwić:(
 
Do góry