młoda1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2019
- Postów
- 13 081
A jaka powinna być insulina na czczo?pytam z ciekawościInsuliny naczczo? To dużo, a po obciążeniu insulinę robilas? Dobrze ze lekarz zwiększył ci metformax
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A jaka powinna być insulina na czczo?pytam z ciekawościInsuliny naczczo? To dużo, a po obciążeniu insulinę robilas? Dobrze ze lekarz zwiększył ci metformax
Bardzo dziękuje ;* jest nadzieja w takim razie, bo u mnie by wychodziło podobnieNie pisałam wcześniej, bo nie miałam dostępu do swojej dokumentacji. U mnie ostatnio było tak:
5+4 hcg 3431, od ponad tygodnia trwało krwawienie
5+5 pęcherzyk w macicy (nie mam niestety wymiarów, nie mogę znaleźć zdjęcia )
5+6 hcg 5598 czyli przyrost na granicy, bo 63%
6+4 brak pęcherzyka zółtkowego, brak zarodka, pęcherzyk ciążowy (GS) o średnicy 11,9 mm
7+4 wszystko już było, w tym zarodek z czynnością serca, GS 23 mm, CRL 8,6 mm, wiek wg USG 6+6 i w I trymestrze ta różnica 5 dni nadal się pojawiała.
Nie brałam w tym czasie żadnych leków. Urodziłam zdrowego bobasa.
USG super nowoczesne, lekarz też doświadczony.
Bardzo mi przykro. Nie mogę pojąć że te nieszczęścia przytrafiają się kilkakrotnie tym samym osobom... Los jest okrutny...A u mnie niestety bez złudzeń. Wczoraj na USG pusto. 6t3d tylko pecherzyk ciazowy 30 mm, a dzisiaj robiąc bete jest za mały przyrost. 14 maja miałam 25 tyś. A dzisiaj po tygodniu 90 tyś. Także zatrzymuje się wszystko.
Pytanie mam do dziewczyn co miały puste jajo? Jak u was wyglądała sprawa poronienia ? Jak długo się czekało? Czy zostaliście tabletki ?
Jest mi cholernie smutno. Cieszę się jedynie że to nie znowu ustanie pracy serca. Więc mam nadzieję że gdzieś koło lipca wrócę do staran. ;(
No niestety. Ja jestem po jedne stracie i na to wygląda że teraz puste jajo. Są dziewczyny które przybyły cięższa drogę niż ja. Trzeba iść dalej. Nic nie poradzimy.Bardzo mi przykro. Nie mogę pojąć że te nieszczęścia przytrafiają się kilkakrotnie tym samym osobom... Los jest okrutny...
Ja tez tego nie rozumiem, ze musimy tak cierpieć czemu ciąża nie może sie zawsze kojarzyć tylko pozytywnie, jak w filmach widzisz dwie kreski na teście, rzygasz, a za 9 miesięcy masz dziecko jak u mnie stwierdzono puste jajo, to odstawiłam luteinę. Po kilku dniach zaczęłam plamić. Coraz mocniej. Aż w środę popielcowa zaczął mnie bolec brzuch jak na okres w ciągu dnia. Wieczorem poszłam do kościoła, potem się wykapalam. Położyłam się z bólem. Później tak mnie zaczęło bolec, ze łzy zaczęły mi lecieć z bólu. Najgorszy wieczór w moim życiu, ale wiem, ze u niewielu kobiet to wyglada tak strasznie. Później spędziłam jakieś 2h na wc, leciały ze mnie tak ogromne skrzepy, nie wiedziałam co się dzieje, nie mogłam tego oderwać, bo to ze mnie zwisało. Masakra! Mój mąż klęczał przy mnie i trzymał mnie za nogi ;( myślałam, ze mam krwotok. To było tak, ze leciało, potem się wytarłam i umyłam, położyłam się. Za chwile znowu czuje, ze napływa i biegiem do wc - tak kilka albo kilkanaście razy. Pojechaliśmy na IP. Stwierdzili, ze endometrium zostało za grube i mam rano na czczo przyjechać. Dostałam tabletki, a po 2h zabieg. Potem po 3h mnie wypuścili do domu i potem już było super... plamilam może jeszcze 2-3 dni, ale było już po wszystkim i jakoś mi ulżyło. Przepraszam za to, co napisałam, ale czasem sobie myśle, ze im więcej kobiet się dowie, to może jakoś się przygotuje do tego. Ja byłam w szoku, nie wiedziałam czego się spodziewaćA u mnie niestety bez złudzeń. Wczoraj na USG pusto. 6t3d tylko pecherzyk ciazowy 30 mm, a dzisiaj robiąc bete jest za mały przyrost. 14 maja miałam 25 tyś. A dzisiaj po tygodniu 90 tyś. Także zatrzymuje się wszystko.
Pytanie mam do dziewczyn co miały puste jajo? Jak u was wyglądała sprawa poronienia ? Jak długo się czekało? Czy zostaliście tabletki ?
Jest mi cholernie smutno. Cieszę się jedynie że to nie znowu ustanie pracy serca. Więc mam nadzieję że gdzieś koło lipca wrócę do staran. ;(
Moja droga wiem co przezywasz... glowa do gory a wszystko sie ulozy, najważniejsze to nie zwariować, nie myśleć za duzo bo to stres i dziala nasza podświadomość, ktora niestety jest odpowiedzialna za wszystko co dzieje sie w naszej glowie. Jeszcze bedzie pięknie zobaczysz [emoji9][emoji9] powodzenia!!No niestety. Ja jestem po jedne stracie i na to wygląda że teraz puste jajo. Są dziewczyny które przybyły cięższa drogę niż ja. Trzeba iść dalej. Nic nie poradzimy.