Ciąża Po Poronieniu

[roki_1991]

@roki_1991 to dobrze, że lekarz od razu zareagował i zrobił co należy. Najważniejsze, że Ty i Wiktoria macie się dobrze. Już w domku?

Dziś wyszłysmy do domku nadal wszystko takie inne, nowe, a za razem cudowne. Wiki urodziła się równo tydzień przed moją drugą rocznica poronienia.... Pamiętam jak wtedy leżałam w tym samym szpitalu i pamiętam że byłam wtedy pewna ze nigdy nie będzie dane mi być mamą... Dlatego powiem wam szczerze, WALCZCIE O SWOJE MARZENIA! bo na prawdę warto!!

 

[Takaja123]

@roki_1991 chyba takiej motywacji Mk brakowało za co Ci dziękuję. ❤ Strasznie przeżyłam te ostatnie poronienia na naszej grupie i jestem przerażona może powinnam zrobić jakieś dodatkowe badania itp a Ty tu wlalas ogromną nadzieję w moje serce. Będę walczyć do skutku teraz tak na prawdę zaczęły się schody z zajściem ale głównie problem w tym, że te starania są ale jak przychodzi odpowiedni czas to ich nie ma i brak efekty niestety.

 

[roki_1991]

@roki_1991 chyba takiej motywacji Mk brakowało za co Ci dziękuję. Strasznie przeżyłam te ostatnie poronienia na naszej grupie i jestem przerażona może powinnam zrobić jakieś dodatkowe badania itp a Ty tu wlalas ogromną nadzieję w moje serce. Będę walczyć do skutku teraz tak na prawdę zaczęły się schody z zajściem ale głównie problem w tym, że te starania są ale jak przychodzi odpowiedni czas to ich nie ma i brak efekty niestety. Przez 21 dni ostatnio brak jakiegokolwiek zbliżenia ja po prostu przestałam się starać i czekam na krok ze strony męża bo to zawsze ja wychodzę z inicjatywą.

Trzymam mocno kciuki za was

 

[Marika92]

Dziś wyszłysmy do domku nadal wszystko takie inne, nowe, a za razem cudowne. Wiki urodziła się równo tydzień przed moją drugą rocznica poronienia.... Pamiętam jak wtedy leżałam w tym samym szpitalu i pamiętam że byłam wtedy pewna ze nigdy nie będzie dane mi być mamą... Dlatego powiem wam szczerze, WALCZCIE O SWOJE MARZENIA! bo na prawdę warto!!

Coś z tymi datami jest na rzeczy . Maks się urodził 26.06.18 A Anastazja 27.06.17 A ja wiedziałam że tak będzie, że nie urodzi się w lipcu jak miałam termin ...

 

[Charlotte21]

@roki_1991 chyba takiej motywacji Mk brakowało za co Ci dziękuję. Strasznie przeżyłam te ostatnie poronienia na naszej grupie i jestem przerażona może powinnam zrobić jakieś dodatkowe badania itp a Ty tu wlalas ogromną nadzieję w moje serce. Będę walczyć do skutku teraz tak na prawdę zaczęły się schody z zajściem ale głównie problem w tym, że te starania są ale jak przychodzi odpowiedni czas to ich nie ma i brak efekty niestety. Przez 21 dni ostatnio brak jakiegokolwiek zbliżenia ja po prostu przestałam się starać i czekam na krok ze strony męża bo to zawsze ja wychodzę z inicjatywą.

Fakt starania są ciężkie. ;/ niby współżycie małżeńskie ma budować więź i relacje A tutaj starania pod musztre tego niestety nie ułatwiają. Też miałam ten etap. I nie wiem jaka radę Ci dac. ;( musi przejść. Trzeba się dogadać, pogadać. Móze coś wytłumaczyć. Niestety mężczyźni nie czytają nam w myślach. (I może dobrze) i nie domyśla się. Też mężowi zarzucalam że tylko ja się staram i wychodzę z inicjatywą i ja to wszystko rozkręca. I miałam.poczucir że tylko ja wiem co dobrze.
Ale dalam na luz. Nie wiem jak ale dalam. także tobie też tego życzę;* bo jak się dzieje dobrze między partnerami to i starania są lepsze.

 

[Dzoana88]

@roki_1991 chyba takiej motywacji Mk brakowało za co Ci dziękuję. [emoji173] Strasznie przeżyłam te ostatnie poronienia na naszej grupie i jestem przerażona może powinnam zrobić jakieś dodatkowe badania itp a Ty tu wlalas ogromną nadzieję w moje serce. Będę walczyć do skutku teraz tak na prawdę zaczęły się schody z zajściem ale głównie problem w tym, że te starania są ale jak przychodzi odpowiedni czas to ich nie ma i brak efekty niestety.

Też jestem przerażona poronieniami, myślę że każda z nas co się stara. Chce zeby mi sie udało zajsc w ciaze Ale zarazem bardzo się boję, zaczelam myslec że za mało badań zrobilam a że wyszły mi mutacje to zaczynam wątpić czy one były przyczyną, A ja wzięłam je za pewnik. sama nie wiem już co myslec.
Nie badalam tych komórek nk i wiele innych ... mam potrzebę sprawdzic coś więcej...

 

[roki_1991]

@Marika92 już chciałam pisać że zaginasz czasoprzestrzen ale widzę że poprawiłas datę

 

[Marika92]

@Marika92 już chciałam pisać że zaginasz czasoprzestrzen ale widzę że poprawiłas datę

Jakoś tak z rozpędu

 

[adzik]

Hej dziewczyny jak myślicie co może być przyczyną bolu piersi od 18 dc? Mój cykl wynosi 30 dni A owu według kalendarzyka przypadła 16-17 dc. Mam już dość czytania Tych wszystkich stron internetowych, myślę że nie jedna z Was ma większą wiedzę niż cały ten Internet [emoji847]

Nigdy wcześniej nie zauważyłam takiego bólu mam wrażenie że piersi powiekszyly mi się o 2 rozmiary. Zazwyczaj zaczynały mnie boleć od 2-3 dni przed @.
Na początku 1 ciąży którą poronilam miałam podobnie ale nie mogę sobie przypomnieć kiedy zaczęły się bóle. Nie miałam wykonywanych żadnych badań bo podobno przy 1 poronieniu się takich nie robi... To mój 1 cykl starań po stracie.
Wiem że to za wcześnie na wczesne objawy ciąży... [emoji25]

 

[Lu_cy]

Hej dziewczyny jak myślicie co może być przyczyną bolu piersi od 18 dc? Mój cykl wynosi 30 dni A owu według kalendarzyka przypadła 16-17 dc. Mam już dość czytania Tych wszystkich stron internetowych, myślę że nie jedna z Was ma większą wiedzę niż cały ten Internet [emoji847]

Nigdy wcześniej nie zauważyłam takiego bólu mam wrażenie że piersi powiekszyly mi się o 2 rozmiary. Zazwyczaj zaczynały mnie boleć od 2-3 dni przed @.
Na początku 1 ciąży którą poronilam miałam podobnie ale nie mogę sobie przypomnieć kiedy zaczęły się bóle. Nie miałam wykonywanych żadnych badań bo podobno przy 1 poronieniu się takich nie robi... To mój 1 cykl starań po stracie.
Wiem że to za wcześnie na wczesne objawy ciąży... [emoji25]

Może coś z prolaktyną jest nie tak? Też mi się wydłużył czas bólu piersi przed @. Ja miałam prolaktynę wysoko, ale w normie. Także do tej pory nie wiem co było na rzeczy.