Paula919191
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2019
- Postów
- 2 555
Hej :* teraz w miarę ok, dalej żadnych bóli i krwawienia nie mam, powiedziałam mężowi o tym co pisalyscie to mówi żeby we wtorek pojechać do szpitala na zaspę może tam mnie od razu przyjmą i że wtedy może od razu zabieg żebym się nie męczyła. No ale jeszcze jutro mam czas na przemyślenie. Wczoraj ryczałam jak bóbr wieczorem, dziś byliśmy na cmentarzu u Marcelka którego poroniłam w styczniu, też się popłakałam ale reszta dnia jakoś w miarę dobrze,muszę żyć dalej...chyba przy pierwszym poronieniu byłam bardziej rozbita psychicznie niż teraz.@Paula919191 kochana jak tam u Ciebie?