reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Wiecie co.. Mi też nic nie mówili ale u mnie nawet pęcherzyka nie było jeszcze.
Przychodzili patrzyli badania krwi i wychodzili [emoji849]
 
Ja mialam we wtorek już 1.5 cm dziecka i serduszko.. Mogła chociaż powiedzieć czy bije.. Co za babsko
Jeśli miałaś serduszko to prosiłabym o info czy serce bije. Muszą powiedzieć.
Zresztą lekarz ma dyżur masz prawo chcieć z nim rozmawiać. Ja tu rozmawiałam z lekarzem nawet o 24 jak mi coś z wynikami nie pasowało A inny olal mnie.
Stres Ci nie służy
 
Dzięki za odpowiedz ;) I robisz jeden zastrzyk dziennie tak?

@roki_1991 a czym się różni fraxy od neoparin? Bo widzę ze cena to na pewno .. w skali 9 miesięcy + połóg cena za 10 dni 3 zł a 20 zł to spora różnica :o pomijając już różnice w cenie z refundacja a bez ...

Zastrzyk raz dziennie. Różni się to substancja aktywną. Ja fraxi miałam w drugiej ciąży, teraz chciałam neoparin więc mi dała gin bez problemu. Jakoś większe zaufanie miałam do tego leku w sumie nie wiem czemu. No różnice w cenie są. A clexane jest jeszcze droższy, przy czym u mnie w aptekach niedostępny więc nie było o czym mówić. Neoparin to polski odpowiednik clexane.

Ja mam jakiś dół. Gdybym nie straciła to byłabym już na końcówce...

Kochana wiem jak ci trudno... Tym bardziej że znam cie właśnie z majowek... Ale głowa do góry, Tobie też się uda!! :) a gorsze dni niestety przychodzą i tak już będzie.

Ja na majówkę mialam tulić swojego bobasa.... też ostatnio myslalam jakby to było... byc teraz na końcówce... jeszcze będzie nam to dane nie smuć się kochana.

Pewnie ze będzie wam dane!! :)

Jakiś absurd. Dalej nic nie wiem. Przyszła inna lekarka na obchód która stwierdziła, że wyników z labu ona nie ma a z usg co tam wyszło też nie wie, że mam czekać do rana na kolejne usg. Dramat

Aż ciężko uwierzyć... Mecz lekarzy o info, chociażby żeby ci powiedzieli czy dziecko żyje. Przecież to nieludzkie takie trzymanie w niepewności! Ale z drugiej strony myślę że skoro masz luteine to z ciąża jest okej, bo inaczej po co byłaby luteina? A w 8tc jeszcze się nie zaleca słuchania serduszka więc spokojnie, to że nie słyszałaś nie znaczy że go nie ma :) trzymam kciuki dalej i odezwij się jak się czegoś dowiesz.

Zespół antyfosfolipidowy robiłam 2 tygodnie po poronieniu z tym ze nie zrobiłam wtedy bety 2-glikoproteinowej i bardzo żałuje do dziś bo wyszło mi wtedy w przeciwciałami kardiolipinowych w klasie IgM 41,18 a norma jest do 40. Czyli mój wynik zaliczał się do słabo dodatniego. Poszłam z tymi wynikami do gina i dał mi juz wtedy skierowanie na powtórzenie tego jednego badania i powtórzyłam będąc już wtedy 6 albo 8 tygodni po poronieniu i wynik wyszedł 2. Wg lekarza nie ma zespołu bo wynik się nie utrzymał, a na moje pytania odnośnie tego dlaczego zaraz po poronieniu było prawie 42 a teraz jest 2 odpowiedział, ze wtedy mogło coś innego wskazywać na taki wynik, ale żeby stwierdzić jednoznacznie ze mam ten zespół, wynik powtórzony tez musiałby się utrzymać wysoki. Dlatego żałowałam ze tej bety nie zrobiłam, bo może tam by mi coś na to wskazywało. Bo na zespół antyfosfolipidowy składa się przeciwciała kardiolipinowe, antykoagulant toczniowy (tu mi wyszło dobrze) i właśnie ta beta 2-glikoproteinowa. No ale tak to zostawiłam. W połowie kwietnia mam wizytę u hematologa i wezmę te wyniki ze sobą i tam może zapytam dlaczego tak rozbieżne wyniki wyszły.
Później zrobiłam ten pakiet na trombofilie i tam mi wyszła mutacja w genie mthfr i mutacja czynnika V Leiden, na podstawie której mam mieć wdrożona heparynę ..

@Psiara1996 To jest nienormalne, żeby tak cię traktowali lekarze w szpitalu. Nie wyobrażam sobie, ze ktoś mi coś sprawdza i nie informuje mnie o tym co zobaczył :o Poproś w takim razie o kolejne usg, skoro tamta lekarka zrobiła i zabrała jakiekolwiek wiadomości ze sobą do domu.
A jak to plamienie, skończyło się ?

Jeśli i tak będziesz miała heparyne w ciąży to nie martwiłabym się aż tak tymi przeciwciałami w tej chwili. A jak będziesz w ciąży to zawsze możesz je powtórzyć jeśli będziesz chciała dla własnej wiedzy ;)
 
@Takaja123 dobre.:D Szkoda, że nie masz zdjęcia z akcji wiaderkowej.

@Psiara1996 No dziwna ta lekarka. Tak na pocieszającą logikę - gdyby było już bardzo źle to nie dostałabyś luteiny. Widocznie jest szansa na pozytywny rozwój sytuacji skoro ją dostałaś. Postaraj się leżeć i odpoczywać.

@kb.karola90 no to może by tak już wziąć i urodzić jak w tym szpitalu siedzisz. Nudno pewnie :)
 
reklama
Do góry