Wiesz co, na prawdę wprowadzasz tu kiepski nastrój.. Ciężko się czyta i pisze cokolwiek w takiej atmosferze... Chciałam Ci pomóc, co mi przyszło do głowy to podpowiedziałam, ale ton z jakim odnosisz się do dziewczyn jest totalnie nie do zaakceptowania.
@witch84 trzy razy pytała czy robił mąż badanie nasienia. Dopiero za trzecim razem napisałaś wprost że robił i to jeszcze z łaska.... Na prawdę nie tedy droga. Weź się zastanów trochę nad tym co piszesz. I nie mów nam o czym mamy pisać a o czym nie, bo to ty jesteś tu nowa i jeśli ci się nie podoba co piszemy to nie czytaj, nie komentuj. Piszemy tu ze sobą od dawna, znamy trochę swoje historie i martwimy się o siebie wzajemnie, więc nie będzie nam nikt tego zabraniał.
Ja nie pomogę niestety, bo nie robiłam nigdy monitoringu i nie wiem jak szybko te pęcherzyki rosną i kiedy pękają... Ale mam nadzieję że dziewczyny coś odpisza
Jak nie wyjdzie ci z testami to zawsze możesz spróbować sposobu "przytulanki co dwa dni"
chociaż głowa teoretycznie spokojniejsza