reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Cześć:*
Jesteście kochane.
Nie mam siły pisać szczegółów co i jak codziennie, wiwc ede tylko dawac znac czy sie trzymamy, bo jestem zmęczona. Najważniejsze jest to , ze dziś 24t3d A my nadal budzimy się w 3paku. Nadal niestety na porodowce, bo na patologie boja się przenieść. Jest ciężko- psychicznie i fizycznie. Nie jestem ani trochę samodzielna to też dobija. Położne doprowadzają mnie do szału , ale niektóre są ok. Dobrze, ze są przemiłe studentki to się mną zajmują tak naprawdę dopóki ktoś mnie nie odwiedzi.
Czekam na wizytę.
Nie liczę już na to , że będzie lepiej. Moim marzeniem jest słyszeć , że jest stabilnie.
Nic nie jest tak jak być powinno , rozwarcie trochę jest , szew się zsunal , to 1szy przypadek w tym szpitalu po założeniu przez tego konkretnego lekarza - jeszcze trzyma ale zakładają , że mam skurczy których nie czuje , więc nie ma sensu zakładać pessara. Infekcji na szczęście brak
Także stosują leki przeciwskurczowe- Adalat tabletki, pompa fenoterol, magnez kroplowke. Do tego standardowe moje leki. No i ja mam reżim lozkowy.
Ciśnienie mi szaleje. Więc kontroluja je w razie czego podają dodatkowe leki.
Gdyby tego było mało dopadło mnie przeziębienie. Oczywiście sama sobie lecze bo internista w tym szpitalu to jakiś matoł. Coś w stylu " ciąży nic nie można brać bo wszystko szkodzi A nie jest z Panią najgorzej. Może sobie Pani wziąść leki dla kobiet w ciąży ale one nic nie daja " głowa mi pęka.. więc lecze się paracetamolem Wit C tabletkami do ssania i tabletkami emskimi na kaszel no i już trochę leoiej. Przynajmniej nie dusze cała noc co wg niego nie było tragedia.. no cóż;)
Najważniejsze że dzieci siedzą w brzuchu. Musisz wytrzymać jak najdłużej, najważniejsze że mijają dni i zbliżacie się do jakiegoś względnie bezpiecznego punktu. Może ktoś wpadnie na jakiś super pomysł i doczekacie do tego 30 tygodnia. Ważne że masz taka opiekę ginekologów i robią wszystko żebyście dalej byli w trójkę [emoji8] my się dalej za Was modlimy, musi być dobrze!
 
reklama
Cześć:*
Jesteście kochane.
Nie mam siły pisać szczegółów co i jak codziennie, wiwc ede tylko dawac znac czy sie trzymamy, bo jestem zmęczona. Najważniejsze jest to , ze dziś 24t3d A my nadal budzimy się w 3paku. Nadal niestety na porodowce, bo na patologie boja się przenieść. Jest ciężko- psychicznie i fizycznie. Nie jestem ani trochę samodzielna to też dobija. Położne doprowadzają mnie do szału , ale niektóre są ok. Dobrze, ze są przemiłe studentki to się mną zajmują tak naprawdę dopóki ktoś mnie nie odwiedzi.
Czekam na wizytę.
Nie liczę już na to , że będzie lepiej. Moim marzeniem jest słyszeć , że jest stabilnie.
Nic nie jest tak jak być powinno , rozwarcie trochę jest , szew się zsunal , to 1szy przypadek w tym szpitalu po założeniu przez tego konkretnego lekarza - jeszcze trzyma ale zakładają , że mam skurczy których nie czuje , więc nie ma sensu zakładać pessara. Infekcji na szczęście brak
Także stosują leki przeciwskurczowe- Adalat tabletki, pompa fenoterol, magnez kroplowke. Do tego standardowe moje leki. No i ja mam reżim lozkowy.
Ciśnienie mi szaleje. Więc kontroluja je w razie czego podają dodatkowe leki.
Gdyby tego było mało dopadło mnie przeziębienie. Oczywiście sama sobie lecze bo internista w tym szpitalu to jakiś matoł. Coś w stylu " ciąży nic nie można brać bo wszystko szkodzi A nie jest z Panią najgorzej. Może sobie Pani wziąść leki dla kobiet w ciąży ale one nic nie daja " głowa mi pęka.. więc lecze się paracetamolem Wit C tabletkami do ssania i tabletkami emskimi na kaszel no i już trochę leoiej. Przynajmniej nie dusze cała noc co wg niego nie było tragedia.. no cóż;)
Super ze napisalas w tak ciezkiej sytuacji.Kazdy dzien sie liczy,a wy wciaz w 3 paku! Masz tu mega wsparcie kochana!
 
Cześć:*
Jesteście kochane.
Nie mam siły pisać szczegółów co i jak codziennie, wiwc ede tylko dawac znac czy sie trzymamy, bo jestem zmęczona. Najważniejsze jest to , ze dziś 24t3d A my nadal budzimy się w 3paku. Nadal niestety na porodowce, bo na patologie boja się przenieść. Jest ciężko- psychicznie i fizycznie. Nie jestem ani trochę samodzielna to też dobija. Położne doprowadzają mnie do szału , ale niektóre są ok. Dobrze, ze są przemiłe studentki to się mną zajmują tak naprawdę dopóki ktoś mnie nie odwiedzi.
Czekam na wizytę.
Nie liczę już na to , że będzie lepiej. Moim marzeniem jest słyszeć , że jest stabilnie.
Nic nie jest tak jak być powinno , rozwarcie trochę jest , szew się zsunal , to 1szy przypadek w tym szpitalu po założeniu przez tego konkretnego lekarza - jeszcze trzyma ale zakładają , że mam skurczy których nie czuje , więc nie ma sensu zakładać pessara. Infekcji na szczęście brak
Także stosują leki przeciwskurczowe- Adalat tabletki, pompa fenoterol, magnez kroplowke. Do tego standardowe moje leki. No i ja mam reżim lozkowy.
Ciśnienie mi szaleje. Więc kontroluja je w razie czego podają dodatkowe leki.
Gdyby tego było mało dopadło mnie przeziębienie. Oczywiście sama sobie lecze bo internista w tym szpitalu to jakiś matoł. Coś w stylu " ciąży nic nie można brać bo wszystko szkodzi A nie jest z Panią najgorzej. Może sobie Pani wziąść leki dla kobiet w ciąży ale one nic nie daja " głowa mi pęka.. więc lecze się paracetamolem Wit C tabletkami do ssania i tabletkami emskimi na kaszel no i już trochę leoiej. Przynajmniej nie dusze cała noc co wg niego nie było tragedia.. no cóż;)
Kochanie dziękujemy bardzo za wiadomość. Wiem ze nie masz ochoty codziennie pisać bo miałam wiele razy tak samo. Ale tak jak piszesz - najważniejsze że cały czas jesteście w 3-paku :) i oby było tak jak najdluzej. Jesteś mega silna, wiem jak ciężko jest być uzależnionym pod każdym względem od personelu...to naprawdę dobija ale tłumacz sobie ze one od tego tam są a Ty robisz to dla swoich dzieci. Dzisiaj śniło mi się że to wszystko się cofnęło (myślę o Tobie tak często ze pojawiasz sie w moich snach :D ) do tego stopnia ze odwiedziłam Cię w domu a Ty myłaś kratkę wentylacyjna w łazience stojąc na pralce :D oby to był sen proroczy a wiele razy mi się takie zdarzały :)
Cały czas jestes w moim myślach, trzymam kciuki bez przerwy i modle sie o Was na swój sposób, tak jak umiem. Trzymaj się TWARDZIELKO i jak tylko będziesz miała siłę czy ochotę to pisz! Aaa i cala moja rodzina tez trzyma za Was kciuki ;)
 
Żeby nie było zbyt kolorowo CRP 23.. :( czekam na kolejne pobranie i zobaczymy... mam nadzieję , że to od przeziębienia. :(
Rozwarcie nadal na opuszek , szew jako tako trzyma , ale bez szału... no i tyle... leżeć.. brać leki przeciwskurczowe i nic więcej się nie da.. eh.. liczyć na cud.
 
Boze siedze i czekam w szpitalu w poczekalni.nie wiem na co czekam,czy na przyjecie,na lozko,juz prwie godzine.mogliby mi chociaz powiedziec co i jak i moge se czekac.bylam przed chwila w lazience i przy podcieraniu mam rozowy sluz,jeszcze tak nie mialam,nie mam boli ale taki podbarwiony jest.kurde nie wiem czy sie samo zacznie czy czekac czy isc do domu czy miec zabieg.miala ktoras tak ze sie rozkrecilo szybko?wczoraj na usg szyjka zamknieta ale babka mowila ze juz sie gdzies?? Krew zbiera,nie wiem co robic:(
 
Kochana musisz być silna crp pewnie od przeziębienia .. sercem jestem z Tobą wiem jakie to ciężkie tak lezec .Też tak leżałam miesiąc w szpitalu plackiem . Musza re twoje motylki małe posiedzieć jeszcze troszkę . A jak ciśnienie ? Bierzesz dopegyt do 8 TAB można chyba i jeszcze jeden lek jest chyba doustny nie pamiętam nazwy coś na i ...
Żeby nie było zbyt kolorowo CRP 23.. :( czekam na kolejne pobranie i zobaczymy... mam nadzieję , że to od przeziębienia. :(
Rozwarcie nadal na opuszek , szew jako tako trzyma , ale bez szału... no i tyle... leżeć.. brać leki przeciwskurczowe i nic więcej się nie da.. eh.. liczyć na cud.
 
@Oczekujaca123 kochana dziękuję, że napisałaś. Cieszę się, że jeszcze jesteście w 3paku :) oby jak najdłużej. Modlę się za Was i trzymam kciuki, wszystko co jest możliwe. Trzymaj się dzielnie i mów do dzieciaczkow jak poleciła psycholog. Ściskam Wasza Trójkę ❤️

Edit : ten wynik to na pewno z przeziębienia. Nie martw się tym.

@annkow111 ja robiłam w luxmedzie to jest badanie pakiet trombofilia plus z krwi koszt ok420zl. Dziewczyny robią też na testdna.pl i to jest z wymazow z policzka i koszt ok330zl. Ja robiłam w luxmedzie bo nie trzeba było umawiać się wcześniej ani czekać na próbki. Poszłam i zrobili mi od ręki, a na testdna niestety trzeba zamawiać pakiet do domu lub umawiać się wcześniej na pobranie. Bynajmniej u mnie tak było.
 
reklama
Średnio... Jestem teraz na l4, muszę zrobić badania i kontrolne USG. Ciągle myślę o tym co się stało I mam wrażenie że otoczenie mnie nie rozumie tylko w waszych słowach znajduje nadzieję i pocieszenie:( to była moja pierwsza ciąża I boję się że następna też się tak skończy...

Spokojnie, będzie okej :) wiem co czujesz, bo po pierwszej stracie byłam tak samo przerażona i tak samo się bałam że już nigdy się nie uda. Ale to forum daje ogromną nadzieję. Jest tyle dziewczyn które urodziły zdrowe dzieciaczki przez te prawie 2 lata odkąd tu jestem :) także głowa do góry, bo po każdej burzy wychodzi słońce i u ciebie też na pewno tak będzie :)`

Cześć:*
Jesteście kochane.
Nie mam siły pisać szczegółów co i jak codziennie, wiwc ede tylko dawac znac czy sie trzymamy, bo jestem zmęczona. Najważniejsze jest to , ze dziś 24t3d A my nadal budzimy się w 3paku. Nadal niestety na porodowce, bo na patologie boja się przenieść. Jest ciężko- psychicznie i fizycznie. Nie jestem ani trochę samodzielna to też dobija. Położne doprowadzają mnie do szału , ale niektóre są ok. Dobrze, ze są przemiłe studentki to się mną zajmują tak naprawdę dopóki ktoś mnie nie odwiedzi.
Czekam na wizytę.
Nie liczę już na to , że będzie lepiej. Moim marzeniem jest słyszeć , że jest stabilnie.
Nic nie jest tak jak być powinno , rozwarcie trochę jest , szew się zsunal , to 1szy przypadek w tym szpitalu po założeniu przez tego konkretnego lekarza - jeszcze trzyma ale zakładają , że mam skurczy których nie czuje , więc nie ma sensu zakładać pessara. Infekcji na szczęście brak
Także stosują leki przeciwskurczowe- Adalat tabletki, pompa fenoterol, magnez kroplowke. Do tego standardowe moje leki. No i ja mam reżim lozkowy.
Ciśnienie mi szaleje. Więc kontroluja je w razie czego podają dodatkowe leki.
Gdyby tego było mało dopadło mnie przeziębienie. Oczywiście sama sobie lecze bo internista w tym szpitalu to jakiś matoł. Coś w stylu " ciąży nic nie można brać bo wszystko szkodzi A nie jest z Panią najgorzej. Może sobie Pani wziąść leki dla kobiet w ciąży ale one nic nie daja " głowa mi pęka.. więc lecze się paracetamolem Wit C tabletkami do ssania i tabletkami emskimi na kaszel no i już trochę leoiej. Przynajmniej nie dusze cała noc co wg niego nie było tragedia.. no cóż;)

Już po obchodzie...

Żeby nie było zbyt kolorowo CRP 23.. :( czekam na kolejne pobranie i zobaczymy... mam nadzieję , że to od przeziębienia. :(
Rozwarcie nadal na opuszek , szew jako tako trzyma , ale bez szału... no i tyle... leżeć.. brać leki przeciwskurczowe i nic więcej się nie da.. eh.. liczyć na cud.

Kochana trzymam za was mocno kciuki. Pamiętaj, każdy dzień jest bardzo ważny i musisz tym swoim Kabanoskom mówić żeby posiedziały jeszcze w brzuszku. Wierzę że ta historia skończy się pozytywnie. A crp pewnie z przeziębienia, także nie martw się na zapas. Mocno dalej trzymam kciuki za waszą trójkę :*
Boze siedze i czekam w szpitalu w poczekalni.nie wiem na co czekam,czy na przyjecie,na lozko,juz prwie godzine.mogliby mi chociaz powiedziec co i jak i moge se czekac.bylam przed chwila w lazience i przy podcieraniu mam rozowy sluz,jeszcze tak nie mialam,nie mam boli ale taki podbarwiony jest.kurde nie wiem czy sie samo zacznie czy czekac czy isc do domu czy miec zabieg.miala ktoras tak ze sie rozkrecilo szybko?wczoraj na usg szyjka zamknieta ale babka mowila ze juz sie gdzies?? Krew zbiera,nie wiem co robic:(

Ja bym czekała mimo wszystko w szpitalu i nalegała na zabieg. Jak mówisz że jest już podbarwiony śluz to pewnie szyjka się otwiera więc może nawet obejdzie się bez tych tabletek. Trzymaj się i dawaj znać co tam
 
Do góry